przy piwie o piłce kopanej

[pieczarek]

Kiszot, masz rację - mój stosunek do takich bajek Ci zwisa.
Ta akurat jest ładna. Ale z drugiej strony, nikt średnio rozgarnięty nie wierzy w krasnoludki tylko dlatego, że bajki z nimi są ciekawe.
Zapewne zostanie tak jak jest: tysiąc kibiców Polonii będzie nadal opowiadało tę bajkę z mniejszym lub większym przekonaniem, a ewentualni słuchacze będą się (przez grzeczność) ciepło uśmiechać.

Gratulacje dla Polonii z okazji przedostatniego zwycięstwa w pierwszej lidze.

[arcy]

Gratulacje dla Polonii z okazji przedostatniego zwycięstwa w pierwszej lidze.

Niepoprawny z Ciebie optymista

[kiszot]

Zapewne zostanie tak jak jest: tysiąc kibiców Polonii będzie nadal opowiadało tę bajkę z mniejszym lub większym przekonaniem, a ewentualni słuchacze będą się (przez grzeczność) ciepło uśmiechać.

Pieczarku,Ty możesz se wierzyć w co chcesz.1920 to jest oficjalny rok założenia klubu.Tak jest zarejestrowane w papierach a czy Tobie się to podoba czy nie,to już inna sprawa.

Gratulacje dla Polonii z okazji przedostatniego zwycięstwa w pierwszej lidze.

Dziękuję bardzo za gratulacje.Tylko nie wiem czy to jest za gratulacje czy za to przedostatnie.

[Pogoniarz]

Naczelni malkontenci dalej się mądrzą Czytając niektóre wpisy czuję się jak po wypiciu Imperatora normalnie
Na Papricanie w końcu start i mimo ,że deszcz dawał się ostro we znaki stawiło się około pięć tysięcy fanów granatowo-bordowych,co jak na IV ligę uważam za dobry wynik.W końcu był doping,flagi na płotach,oprawa.Sam mecz prowadzony w szybkim tempie,ale nie ma się co oszukiwać, poziom adekwatny do klasy rozgrywkowej.Zespół Victorii Przecław(obrzeża Szczecina) pokazał się z dobrej strony,kondycyjnie lepiej wytrzymali spotkanie oprócz ...ich bramkarza ,który od 60 minuty miał co kilka minut skurcze
Mecz zakończył się remisem 1:1(jak najbardziej sprawiedliwy wynik).Teraz wyjazd do Barlinka i spotkanie z tamtejszą...Pogonią.
Ceny biletów jak na IV ligę w/g mnie nie są tanie ,ale nie jest źle -10+1(pod pseudo dach) i pozostałe 5+1(złotówka idzie na oprawę)

[arcy]

Czy można kupić bilet bez tego haraczu na wygłupy?

[biermann]

Widzę, że dwa "najmądrzejsze" forumowe trolle (wściekły klakier i wiejski filozof) odpuściły Widzewowi i wzięły się teraz za Polonię Bytom.

Uff, dla mnie ulga, ale inni mają przechlapane .

Po co kopać leżącego.

[arcy]

Zawiesiła działalność a nie została rozwiązana.

Analogicznie II wojna światowa nadal trwa, tyle że zawiesiła działalność.

[Pogoniarz]

Czy w końcu zaczniecie pisać tu o kopanej? Szczególnie proszeni są teoretycy,lub jak to się mówi niepraktykujący oglądacze meczy na żywo,którzy wiedzą wszystko najlepiej. Moderatora proszę o zrobienie tutaj porządku i mój post proszę wywalić po pewnym czasie w diabły.

[Latarnik]

Czy w końcu zaczniecie pisać tu o kopanej? Szczególnie proszeni są teoretycy,lub jak to się mówi niepraktykujący oglądacze meczy na żywo,którzy wiedzą wszystko najlepiej. Moderatora proszę o zrobienie tutaj porządku i mój post proszę wywalić po pewnym czasie w diabły.

Nie zgadzam sie!!!

To Twój jubileuszowy 1000-czny post w tym temacie

Gratulacje!!!

[arcy]

Szczególnie proszeni są teoretycy,lub jak to się mówi niepraktykujący oglądacze meczy na żywo,którzy wiedzą wszystko najlepiej.

Zal dupe sciska ze to 'teoretycy' mieli racje co do Piotrcovii Szczecin?

[pieczarek]

Sprawy zaczynają zmierzać w złym dla niektórych kierunku. Wychodzi na to, że Jan Tomaszewski (czyli znienawidzony przez Zythuma "spocony Janek") może postawić na swoim.
Cytuję za Przeglądem Sportowym:

Widzew Łódź, Ruch Chorzów oraz Odra Opole i Pogoń Szczecin – te kluby nie chcą spłacać rachunków swoich poprzedników, tłumacząc się, że nie mają z nimi nic wspólnego. – Skoro nie mają, to niech sobie grają w piłkę poza strukturami PZPN – proponują prawnicy Wydziału Dyscypliny.
System działania jest zawsze ten sam: klub nie spłaca długów, które rosną w lawinowym tempie, wreszcie zmienia osobowość prawną, np. ze stowarzyszenia powstaje spółka albo ze spółki jeszcze inne spółka.

- Odczepcie się od Widzewa, bo licencję dostał legalnie i to dwa razy - powtarza związany z łódzkim klubem Zbigniew Boniek. "Zibi" często powołuje się na orzeczenie sądu powszechnego, którego zdaniem obecny Widzew nie musi spłacać długów innych podmiotów.
- I to jest właśnie problem, który trzeba rozwiązać. Jeśli Widzew chce grać w lidze, to musi spłacać długi Widzewa - wyjaśnia członek WD Paweł Nogal. - Jeżeli kluby nie będą spłacać długów, to muszą pożegnać się z rozgrywkami ligowymi. Nasza wykładnia odnosi się do wymiaru etycznego, bez którego rywalizacja sportowa nie ma sensu.

[arcy]

Ale z tego, co można w wielu miejscach przeczytać, wynika że Ruch swoje długi spłaca.

[pieczarek]

Przeczytałem, że władze warszawskiej Legii odmawiają (na razie) spotkania z jakąś tam organizacją kibiców. Kontakt został zerwany po rozróbie w Wilnie. Obrażona część kibiców z tzw. żylety podczas dwóch ostatnich meczów ostentacyjnie nie kibicowała swojej drużynie.
Przyjmując przeczytane w internecie fakty za prawdziwe, znowu się uśmiałem co niemiara. Kibice ci strzelili sobie w ten sposób w kolano. I napluli w twarz naszym forumowym fachowcom od spraw kibicowania, nieomylnym guru w sprawach piłki nożnej. Otóż Legia oba mecze na swoim boisku - pozbawiona wsparcia kibiców, zbywana ich milczeniem - po prostu wygrała. Wnioski są dosyć jednoznaczne. Kibice, ich różnej jakości doping, oprawy itp. pełne zadęcia i samozadowolenia zachowania są zupełnie zbędne, nieistotne dla przebiegu meczu i osiągniętego wyniku. Tzw. "prawdziwi kibice" mogą być bezboleśnie zastąpieni piknikami.
I jakoś tak mi się widzi, że gdy "prawdziwi kibice" znowu zaczną się udzielać, Legia wróci do swojego zwykłego poziomu i będzie znowu przegrywać na zawołanie.

[kiszot]

Przeczytałem, że władze warszawskiej Legii odmawiają (na razie) spotkania z jakąś tam organizacją kibiców.

Dlaczego jakąś? Ta organizacja ma na pewno nazwę.

Przyjmując przeczytane w internecie fakty za prawdziwe, znowu się uśmiałem co niemiara. Kibice ci strzelili sobie w ten sposób w kolano. I napluli w twarz naszym forumowym fachowcom od spraw kibicowania, nieomylnym guru w sprawach piłki nożnej. Otóż Legia oba mecze na swoim boisku - pozbawiona wsparcia kibiców, zbywana ich milczeniem - po prostu wygrała. Wnioski są dosyć jednoznaczne. Kibice, ich różnej jakości doping, oprawy itp. pełne zadęcia i samozadowolenia zachowania są zupełnie zbędne, nieistotne dla przebiegu meczu i osiągniętego wyniku.

Według Twojej teorii to w pierwszej lidze powinny grać tylko małe klubiki z V lig które nie maja kibiców.Stary chłop a bredzi jak dziecko.Na meczu liczy się atmosfera,każdy zawodnik ci to powie.Zresztą co Ty możesz wiedzieć skoro mecze oglądasz tylko w tv.

I napluli w twarz naszym forumowym fachowcom od spraw kibicowania, nieomylnym guru w sprawach piłki nożnej.

No coś ty? Przecież to ty jesteś wszystkowiedzącym guru.Ty wszystko wiesz najlepiej niewysuwając nosa za drzwi.Twoja wiedza opiera się na relacjach tv i prasie ale i tak wszystko wiesz najlepiej.

[pieczarek]

Dlaczego jakąś? Ta organizacja ma na pewno nazwę.

Kiszot nazwa jest tu naprawdę mało istotna i nic nie wnosi do sprawy. Nie pamiętam nawet czy Legia to Legia, a nie np. CWKS, Klub Piłkarski Legia, Legia S.A czy jeszcze inaczej. Albo czy Widzew, to RTS Widzew, KP Widzew czy Widzew S.A.. Choć w sprawach przed sądami są to rzeczy ważne, mnie mało zajmują. Tym niemniej kibiców Legii, w jakiś sposób utożsamiających się z tą organizacją, najmocniej przepraszam za moją sklerozę.

Według Twojej teorii to w pierwszej lidze powinny grać tylko małe klubiki z V lig które nie maja kibiców.

Nigdy nie napisałem, że w pierwszej lidze mogą grać tylko kluby z małych miast. Jest w niej miejsce dla wszystkich, którzy awans i dalszy pobyt wywalczyli sobie na boisku. Czy klub z dużego miasta i z kibicami (np. Lech), czy z dużego miasta i zapomniany przez mieszkańców (Legia), czy ze średniego miasta i z kibicami (Górnik Zabrze), czy ze średniego miasta i znów zapomniany przez mieszkańców (Polonia 1945 Bytom), czy w końcu z małego miasteczka i z kibicami (Dyskobolia Grodzisk) nie ma żadnego znaczenia. Liczą się rezultaty z boiska. Nie powinny mieć natomiast miejsca takie przypadki, że kluby awansują do wyższej klasy rozgrywek wskutek przypadku, tak jak Polonia 1945 w tym roku. No, ale to siła wyższa i byłaby głupia gdyby z czegoś takiego nie skorzystała. Każdemu klubowi dobrze robi nawet roczny pobyt w wyższej klasie.

Na meczu liczy się atmosfera,każdy zawodnik ci to powie.

Owszem, liczy się, ale jak pokazał przypadek Legii, nie ma istotnego wpływu na wynik. Kibicom ciężko przyjąć to do wiadomości, ale generalnie są elementem nieistotnym.
Bez zawodników mecz się nie odbędzie.
Bez boiska mecz się nie odbędzie.
Bez piłki mecz się nie odbędzie.
Bez kibiców może się odbyć dowolny mecz.