przy piwie o piłce kopanej

[kiszot]

Natomiast to, że w momencie gdy realne stało się powołanie do seniorskiej reprezentacji Niemiec, Podolski nie zdecydował się na grę dla Polski jest prawdą. I trudno mieć pretensje do człowieka, że gra dla kraju w którym żyje od 2. roku życia. W dodatku z szansami na sukcesy w największych imprezach piłkarskich.

Kurde Arcy przestań wypisywać takie rzeczy bo już drugi raz się zgadzam z toba na tym forum.

[kiszot]

Wystarczy pojechać do byłego DDR-owa,wieczorem pójść na spacer i rozmawiać po Polsku...Ja bym nie chciał próbować,nie będac z konkretną ekipą.Ludzie którzy wykupili tanie mieszkania koło Szczecina(w pobliskich niemieckich miejscowościach) już masowo wracają.

Zapomniałes dodać,że dawne DDR jest największą ostoją nacjonalistów w Niemczech.Ja mam sporo rodziny w zachodniej części i uwierz mi ci co kiedyś kryli się z polską gadką na ulicach dzisiaj głośno gadają po polsku.Nie ma żadnych ekscesów,przynajmniej ja o takich nie słyszałem

[bayern71]

Od dawna słychać peany na temat geniuszu boskiego Leo. Ale jak sie temu lepiej przyjrzeć to wydaje się że jest on jest raczej mistrzem autokreacji. Oto skład z meczu z Ekwadorem na ostatnich MŚ
Artur Boruc - Marcin Baszczyński, Mariusz Jop, Jacek Bąk, Michał Żewłakow - Euzebiusz Smolarek, Radosław Sobolewski (68 min. - Ireneusz Jeleń), Mirosław Szymkowiak, Arkadiusz Radomski, Jacek Krzynówek (78 min. - Kamil Kosowski) - Maciej Żurawski (84 min. - Paweł Brożek).
Szymkowiak, Sobolewski - sami zrezygnowali, Radomski - dopiero dochodzi do siebie po kontuzji bo by grał. Baszczyński nie nadaje się w obecnej dyspozycji do gry w reprezentacji. Błaszczykowskiego nie było bo miał kontuzję. Za Sobolewskiego i Radomskiego wejdzie Dudka z Lewandowskim, a za Baszczyńskiego Wasilewski. Wszyscy z kręgu zainteresowania Janasa. Czyli grają ci sami tylko starsi.
Panie Beenhakker! Coś pan wniósł do polskiej piłki??? Bo co wynosisz to wiem.

To że Beenhakker selekcjonerem (bo nie wyselekcjonował nikogo rozsądnego) nie jest to chyba już wiadomo. Teraz chciałbym pochylić się nad jego trenowaniem i zestawianiem składu. Bo jakoś do tej pory nikt nie poswięcił temu uwagi.
1. Sklad osobowy był w zasadzie znany od dawna. Nawet ja (kibic raczej gazetowo-telewizorowy) w komnetarzu cytowanym powyżej w zasadzie trafiłem idealnie. Nie wymieniłem Golanskiego (lepiej żeby go nie było), a Smolarka widziałem raczej na boku pomocy (gdzie ten inteligentny i dobry technicznie piłkarz sprawdziłby się najlepiej). wystawiany jako jedyny napastnik został przez silnch i wybieganych Niemców stłamszony.
2. Trener jest na zgrupowaniu i ma codzienny kontakt z piłkarzami. a zatem potrafi ocenić ich formę. Dlatego zdejmowanie kluczowego piłkarza jakim miał być Żurawski w przerwie świadczy o totalnym braku wiedzy o aktualnej formie. Uwaga dotyczy także Krzynówka, ktory był cieniem samego siebie. Jak zobaczyłem ostatnią zmianę (zbawca Saganowski mający odciski na tyłku od siedzenia na ławce drugoligowca z Anglii) dopiłem piwo i poszedłem do domu.
3. Pilkarze wiele czasu spędzili na zgrupowaniach gdzie doslkonalili nie tylko formę fizyczną ale także taktykę, opracowywano także zapewne nowatorskie sposoby rozgrywania stałych fragmentów gry itd. Z tego tego też powodu częsć treningów została utajniona. To teraz niech mi ktoś wyjani dlaczego ani jeden róg nie został rozegrany poprawnie. Niemcy dwa razy wyszli we dwóch na bramkarza (tego nie ma nawet na meczach Milanu z Milanówka) mimo, że to my się raczej broniliśmy. Dlaczego w kluczowym momencie wpuszcza się Piszczka, który nie brał udziału w zgrupowaniu bo leżał sobie na plazy w najlepsze. Po co ono było?
Wydaje się, że po raz kolejny robi się nas w konia. Tym razem przy naszym aplauzie. I za don Leo chwała

[bayern71]

Ja mam sporo rodziny w zachodniej części i uwierz mi ci co kiedyś kryli się z polską gadką na ulicach dzisiaj głośno gadają po polsku.Nie ma żadnych ekscesów,przynajmniej ja o takich nie słyszałem

No to szczęściarze. Gadają w ojczystym języku i nikt ich po ryju nie tłucze. A gdzie te niemcy zachodnie się znajdują. Na Bliskim Wschodzie czy w Europie. Bo wydaje się że u nas (w Europie znaczy się) są inne standardy postępowania wobec obcokrajowców.

[anteks]

No to szczęściarze. Gadają w ojczystym języku i nikt ich po ryju nie tłucze. A gdzie te niemcy zachodnie się znajdują. Na Bliskim Wschodzie czy w Europie. Bo wydaje się że u nas (w Europie znaczy się) są inne standardy postępowania wobec obcokrajowców.

post kiszota był odpowiedzia na post pogoniarza o wrogości Niemów tych z DDR do Polaków

[bayern71]

post kiszota był odpowiedzia na post pogoniarza o wrogości Niemów tych z DDR do Polaków

Tak. Ale w treści przywołał swoich znajomych z zachodniej części, którzy są zadowoleni z faktu, że nie muszą już się obawiać mówić w ojczystym języku. I stąd moje zdziwienie

[lzkamil]

Wystarczy pojechać do byłego DDR-owa,wieczorem pójść na spacer i rozmawiać po Polsku...Ja bym nie chciał próbować,nie będac z konkretną ekipą.Ludzie którzy wykupili tanie mieszkania koło Szczecina(w pobliskich niemieckich miejscowościach) już masowo wracają.
Poczytaj ilu Niemców już zatrzymano i za jakie teksty na Polaków na tych mistrzostwach.Będzzie rok 2012 i prawdopodobnie u nas mistrzostwa-ciekawe czy będą wtedy tacy pyskaci...
Co do Podolskiego,nie zmienię zdania.Jest dobrym piłkarzem,ale jakby tak naprawdę chciał grać dla naszej repry ,to by czekał na swoją szansę,a grając w lidze niemieckiej z głodu z pewnością nie przymiera.

Zapomniałes dodać,że dawne DDR jest największą ostoją nacjonalistów w Niemczech.Ja mam sporo rodziny w zachodniej części i uwierz mi ci co kiedyś kryli się z polską gadką na ulicach dzisiaj głośno gadają po polsku.Nie ma żadnych ekscesów,przynajmniej ja o takich nie słyszałem

Ciągle jeżdżę przez bardzo różne części Niemiec na polskich blachach, nieraz gadam z przypadkowymi ludźmi chociaż po niemiecku tylko parę słów umiem, nie kryję się skąd jestem i jeszcze nikt mi bęcek spuścić nie chciał Na pewno są miejsca gdzie nas nie lubią ale nie mówmy że wszyscy Niemcy tacy są.


A co do Podolskiego to jego wybór i jego sprawa, nic mi do tego. Pewnie kasa zadecydowała ale nie potępiam go za to.

[anteks]

Ciągle jeżdżę przez bardzo różne części Niemiec na polskich blachach, nieraz gadam z przypadkowymi ludźmi chociaż po niemiecku tylko parę słów umiem, nie kryję się skąd jestem i jeszcze nikt mi bęcek spuścić nie chciał Na pewno są miejsca gdzie nas nie lubią ale nie mówmy że wszyscy Niemcy tacy są.


.

zapewne i u nas sa miejsca gdzie na dźwięk języka niemieckiego kamienie same wchodzą do ręki

[arcy]

A dla mnie Leo jest wybitnym selekcjonerem. Miał chyba z 6 porządnych piłkarzy (z czego trzej to bramkarze), a wyselekcjonował aż 23.

[anteks]

oglądałem przed chwilą konferencję prasową "cudotwórcy " jego odpowiedzi na pytanie powalają

[Promil03]

...
2. Trener jest na zgrupowaniu i ma codzienny kontakt z piłkarzami. a zatem potrafi ocenić ich formę. Dlatego zdejmowanie kluczowego piłkarza jakim miał być Żurawski w przerwie świadczy o totalnym braku wiedzy o aktualnej formie
...

Żurawski doznał kontuzji w trakcie meczu i dlatego nie zagrał w drugiej połowie.

...
3. Dlaczego w kluczowym momencie wpuszcza się Piszczka, który nie brał udziału w zgrupowaniu bo leżał sobie na plazy w najlepsze. Po co ono było?
...

Akurat Piszczek dał bardzo dobra zmianę, szarpnął kilka razy, był aktywny. Generalnie wszyscy zmiennicy spisali się dobrze i wnieśli sporo ożywienia do gry (w szczególności Roger).

[babalumek]

Nie było źle, ale przegraliśmy zasłużenie. Na pewno lepiej to wyglądało jak 2 lata temu. Oby Niemcy pokonali Chorwatów a my Austriaków. A Ci co się otwarcie przyznają do kibicowania Szwabom... no cóż lepiej to przemilczeć, po co klnąć i się denerwować.

[arcy]

Jeszcze tylko Bogurodzicę odśpiewaj, dosiadaj rumaka i hajda na Krzyżaka!

[kiszot]

A Ci co się otwarcie przyznają do kibicowania Szwabom... no cóż lepiej to przemilczeć, po co klnąć i się denerwować.

A czemu szwabom z dużej litery? Jeżeli przez szacunek to raczej Niemcom a jeżeli obraźliwie to chyba z małej ? Wtedy większa obraza
Jak by nie patrzeć to patałachy jeden mecz w plecy z w czwartek sie okaże co dalej.

[kiszot]

Tak. Ale w treści przywołał swoich znajomych z zachodniej części, którzy są zadowoleni z faktu, że nie muszą już się obawiać mówić w ojczystym języku. I stąd moje zdziwienie

Czytaj ze zrozumieniem.Pisałem o rodzinie a nie o znajomych.I pisałem,że nawet ci którzy kiedyś kryli się ze swoim polskim na ulicach czy w sklepie to dzisiaj gadają tak jak w Polsce czyli bez żadnego skrępowania.