Wyglądało to jakby wisła potraktowała Norwegów jak MC nasz Groclin.
Po prostu zlekceważyli przeciwnika.
Ewentualnie przystosowali się już do naszej polskiej kopanej rzeczywistości
Ahumba napisał(a) Wyglądało to jakby wisła potraktowała Norwegów jak MC nasz Groclin.
Po prostu zlekceważyli przeciwnika.
Ewentualnie przystosowali się już do naszej polskiej kopanej rzeczywistości
Dokładnie! Na antyfutbol z Oslo pokazali antyfutbol z Krakowa, wcale nie żałuję, że Wisła odpadła. Ludzie!!! Valerenga dopiero co się obroniła przed spadkiem z ligi norweskiej
A całej drużynie Groclinu należą się podziękowania za grę z zębem, z jajami, czy jak to jeszcze nazwać. Po prostu pięknie. Ale po meczu musiała być impreza
Dyskobolia naprawdę zasłużyła na awans, choć pod koniec opadli z sił i poważnie zacząłem się obawiać o wynik. A podanie Rasiaka główką do Niedzielana mógłbym oglądać non stop przez tydzień.
W dwumeczu Wisła-Valerenga na awans zasłużył sędzia. Bo przecież nie którakolwiek z drużyn...
Jedno mi sie nie podobało w Grodzisku.Otóż w końcówce meczu Polacy zaczęli się bronić i zrobiło się nieciekawie.Dobrze,że Anglicy nie wykorzystali tej okazji.A swoją drogą,takie cofanie się naszych piłkarzy przy satysfakcjonującym wyniku,jest już chyba w ich krwi. Jakoś nie często widzi się walkę do ostatniej minuty.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Najbardziej w meczu Wisły zdziwiła mnie jedna rzecz: jak to jest, że obrońcy spokojnie strzelili karne, a Szymkowiak i Frankowski którzy powinni mieć większą w tym wprawę nie trafili?
Oby nam tego Groclinu szybko nie rozkradli, bo jak czytam o zakusach zagranicznych klubów i cenach oferowanych za piłkarzy, to nie jestem pewien, czy długo utrzyma się ten skład. Chociaż w tym przypadku prezes Drzymała wygląda mi na kompetentną osobę .
Już grupy na ME 2004 rozlosowane, a najciekawsza chyba grupa to "D" gdzie zagrają :Czechy,Łotwa,Niemcy,Holandia - dziennikarze nazwali ją grupą "śmierci" i chyba mają rację.
W piłkarskiej III lidze (grupa 3.) gra zespół Scorpio Ciurex Swornica Czarnowąsy. Skąd taka nazwa? Swornica to nazwa rzeki przepływającej przez Czarnowąsy (przedmieście Opola), do której zresztą wpada wiele połek z klubowego boiska. Resztę nazwy dodaliśmy przed startem obecnego sezonu, by uhonorować sponsorów - tłumaczy prezes klubu Krzysztof Kantorski. Wiem, że kibice są przyzwyczajeni do nazwy Swornica i to głównie ją używają. Bardzo często mówią też zdrobniale "Sfora".
W jednyp z poprzednich tekstów z tej serii było o klubie, który nazywał się "Hawajskie Koszule".
Comment