Pokazał, że Czesi nie są już tą drużyną, co kiedyś. Nieprzypadkowo ich największe gwiazdy to obrońcy - dokładnie odwrotnie niż w 1996 r., kiedy obrońcami byli solidni rzemieślnicy, a zachwycali gracze ofensywni. Jedyny pomocnik na światowym poziomie nie zagrał, a uparte wystawianie Milana Barosa to sabotaż. Facet gra w coraz słabszym klubie, regularnie trafiać zaczął dopiero w Turcji. W ciągu 4 lat strzelił dla reprezentacji 4 bramki.
Z takiej grupy reprezentacja Polski musi awansować, ale tym gorzej dla niej. Bo zderzenie z rzeczywistością na MŚ będzie znowu bolesne. Jedynie eliminacyjne potyczki z mocnymi drużynami mogłyby w jakiś sposób przygotować tę drużynę do walki o coś więcej niż 3. miejsce w grupie.
Z takiej grupy reprezentacja Polski musi awansować, ale tym gorzej dla niej. Bo zderzenie z rzeczywistością na MŚ będzie znowu bolesne. Jedynie eliminacyjne potyczki z mocnymi drużynami mogłyby w jakiś sposób przygotować tę drużynę do walki o coś więcej niż 3. miejsce w grupie.
Comment