Nie no spoko jest postęp.Ostatnim razem jak grali ze SŁowacja w Bratysławie to przegrali 4:1.Więc 2:1 to duży sukces.
przy piwie o piłce kopanej
Collapse
X
-
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
-
Odnoszę wrażenie ,że cieszysz się z porażek Polaków(mylę się?)Też kibicujesz jak Arcy faszystom?Czy jakiejś Śląskiej Silesii,której zespół nie widnieje w jakimkolwiek rankingu?
Prawie jak Piwo
SZCZECINComment
-
Czemu zaraz faszystom? Masz jakies kompleksy? Jak po piwo to nie do faszystów tylko do Niemiec jeździsz,co? Ech.
A kibicuję tylko Polonii,resztę meczy po prostu oglądam.Lubie popatrzeć na BVB i reprezentację Niemiec.Kiedyś lubiłem oglądać w akcji Belgów no i cały czas fajnie prezentują się Hiszpanie.Last edited by kiszot; 2008-10-17, 08:02.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
Comment
-
Mam w Rembertowie rodzinę i zawsze jestem pełen zdumienia, że ta pozbawiona wody, kanalizacji i utwardzonych dróg osada, to Warszawa. A takie Marki, Ząbki czy Józefów już nie.Comment
-
Raczej bardziej jak Rembertów, czyli przyklejone do Warszawy na siłę i bez większych związków z tym miastem.
Mam w Rembertowie rodzinę i zawsze jestem pełen zdumienia, że ta pozbawiona wody, kanalizacji i utwardzonych dróg osada, to Warszawa. A takie Marki, Ząbki czy Józefów już nie.Last edited by emes; 2008-10-17, 22:10.Comment
-
Emes, najmocniej przepraszam, że Cię uraziłem. Widzę, ze należysz do grupy tzw. Warszawiaków z Wołomina, niezwykle wyczulonych w sprawie swojej przynależności do stolicy. Przez całe lata 70-te natrząsał się z nich Jacek Federowicz w programie "60 minut na godzinę". Okazuje się, że sprawa jest nadal aktualna.Comment
-
Pieczarku, wyciągasz zbyt daleko idące wnioski z faktu, że Włochy przez kilkanaście lat cieszyły się prawami miejskimi. Spod PKiN do tabliczki oznaczającej początek Włoch (skrzyżowanie Żwirki i Wigury z 1 Sierpnia) jest jakieś 5 km. Trudno to nazwać przyklejonym na siłę przedmieściem.Comment
-
Emes, najmocniej przepraszam, że Cię uraziłem. Widzę, ze należysz do grupy tzw. Warszawiaków z Wołomina, niezwykle wyczulonych w sprawie swojej przynależności do stolicy. Przez całe lata 70-te natrząsał się z nich Jacek Federowicz w programie "60 minut na godzinę". Okazuje się, że sprawa jest nadal aktualna.Comment
-
A Twoje zaklęcia odnośnie Włoch, w niczym nie zmieniają mojej opinii odnośnie Warszawy: zlepek kilkunastu zapuszczonych wsi.Comment
-
Kiszot,cieszę się,że się mylę.Jeżdżenie po piwo i inne artykuły jest podyktowane tym ,że u nas jak dobrze wiesz rynek piwny jest dość ubogi, jakość chemii jest zdecydowanie lepsza,a Niemców jako naród szczerze nie cierpię.
Z innej beki.
Zaraz pójdziemy całą Rodzinką na Stal,potem już tylko ja na Pogoń.
Prawie jak Piwo
SZCZECINComment
-
Pieczarku, to można powiedzieć o wszystkich niemalże polskich miastach. Ot, taka Gdynia, Gdańsk, Poznań - wszystkie w XX wieku poszerzały swoje granice administracyjne wchłaniając przyległe miejscowości. Po prostu zmienił się sposób myślenia o mieście, niepotrzebne były już mury miejskie (vide Poznań, każda z jego dzielnic poza Starym Miastem została do niego przyłączona stosunkowo niedawno). Takie procesy dzieją się w dalszym ciągu, choć już na mniejszą skalę.
Zaryzykuję stwierdzenie, że nie ma w Polsce miasta, którego dzielnice nie były wcześniej wioskami. Czy zapuszczonymi? Cóż, w dużej mierze o stopniu zapuszczenia decydują sami mieszkańcy.Comment
-
Ciekawie się tu rozwija ten wątek urbanistyczny. Szczerze mówiąc zdawało mi się że pomyliłem wątki jak tu dzisiaj zaglądnąłem"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Stal pokonała Piasta Chociwel tylko 4:0 (4:0).Tyle 100% sytuacji pod bramką w jednym meczu w tej klasie rozgrywkowej jeszcze nie widziałem.Spotkanie powinno zakończyć się wynikiem co najmniej 10:1 Niedługo na Pogoń
Prawie jak Piwo
SZCZECINComment
Comment