przy piwie o piłce kopanej

[pieczarek]

A co mnie obchodzą zawodnicy? Ktoś ich zatrudnia, ktoś im płaci z własnej kieszeni. Co mi do cudzych pieniędzy? Nawet Zythum, który zwykle pluje na wszelkiej maści przedsiębiorców, mówi o właścicielu Klubu Sportowego Widzew Łódź Spółka Akcyjna per "pan Cacek". Od rozliczania piłkarzy jest bowiem właściciel klubu, zarząd, trener. Kibic, jeśli czuje się zawiedziony, może zrobić to, co widzowie w teatrze: zmienić teatr, zrezygnować z wizyt w teatrze w ogóle. Kiszot, wyobrażasz sobie, że jakiś zdegustowany widz tetralny składa deklaracje, że jakiś aktor ma zakaz knajpiany? Albo, że spuści mu manto, bo nie wzniósł się na wyżyny swoich aktorskich możliwości?
Wyobraź sobie, że płacisz szewcowi za naprawę butów, którą ewidentnie zawalił. I co wówczas? Masz prawo go wyzywać, brzydko się wyrażać o jego mamusi, przyłożyć mu szewskim kopytem? Czym się różni szewc czy aktor od piłkarza? Chyba tylko fiksacjami usługobiorców, które część z nich z jakichś tajemniczych powodów uważa za usprawiedliwione.

[Pogoniarz]

Można Pieczarku przegrać nawet 0:3 z Kluczborkiem, ale widzieć ambicję i charakter , a nie jak sobie piłkarzyki człapią po boisku i część z nich wcześniej nawaleni jak worki są zauważani w knajpach i kupujących spore zapasy alkoholu.
Dlaczego tylko kilku piłkarzy podziękowało za doping, kilku miało spuszczone głowy, jeden pokazał , co pokazał, reszta uciekła.Tu taka ciekawostka, ile w tym prawdy...
WItam.
Chciałbym w imieniu druzyny przeprosic za porażke w meczu z Kluczborkiem. Rozumiem frustracje kibiców ale nie przekreślajcie nas odrazu. Jestesmy troche zdruzgotani po slabym początku a i atmosfera nie jest najlepsza w drużynie. Jeśli chodzi o trenera to nie on jest winien całęj tej zesputej atmosfery tylko zawodnicy nowo pozyskani. Co do zachowania Piotrka wobec kibiców w końcowym fragmencie meczu to juz jego osobista sprawa i nie będe sie do tego odnosił ja z mojej strony na boisku zostawiam zdrowie oraz walcze o jak najlepszy rezultat i mam nadzieje że docenicie tych którzy chcą grać w Pogoni o jak najwyższe cele. Pozdrawiam serdecznie.M.Nowak``

Notabene w doliczonym czasie gry wyłapał drugą żółtą kartkę i widać , że był ...zdenerwowany na tą sytuację.

[grzech]

Pieczarku, czy Ty nie chesz zrozumieć, iż treścią życia kibica dużyny X jest "kibicowanie" drużynie X. To jest jego głównym zajęciem, czymś, na co czeka cały tydzień, "kocha" barwy klubu X, walczy o "honor" barw, nazwy i czego tam sobie chce. To jakoś mieści mi się w głowie, choć daleki jestem od zachwytu.

Nie do zaakceptowania jest dla mnie jednak stwierdzenie, iż mecz był "udany kibicowsko".

Nie podoba Ci się teatr, idziesz do innego. A gdzie ma pójść biedny kibic klubu X? Do Y nie pójdzie. To teatru pewnie też.

[kiszot]

A co mnie obchodzą zawodnicy?

A co ciebie obchodza kibice? Chociaż z tego co tu wypisujesz to bardzo cię obchodzą.

Wyobraź sobie, że płacisz szewcowi za naprawę butów, którą ewidentnie zawalił. I co wówczas? Masz prawo go wyzywać, brzydko się wyrażać o jego mamusi, przyłożyć mu szewskim kopytem? Czym się różni szewc czy aktor od piłkarza? Chyba tylko fiksacjami usługobiorców, które część z nich z jakichś tajemniczych powodów uważa za usprawiedliwione.

Domagam się naprawy tak długo aż zrobi do porządku.W przypadku aktorów w teatrze czy piłkarzy to ich występ jest jednorazowy.I nie pisz,ze można zmienić klub czy teatr bo z powodu jednego czy dwóch osobników zmieniać klub czy teatr to głupota.

[kiszot]

Temat o cenach biletów na mecze w Europie i w Polsce.

http://www.weszlo.com/news/4795

Ceny biletów w Polsce i na świecie - mały raport

8 kwietnia 2010 - 23:16

Pretekstem do tego tekstu będzie niedawna wypowiedź Leszka Miklasa, chociaż tak naprawdę rzecz dotyczy wszystkich klubów w Polsce. I wszystkich was - o ile chodzicie na mecze. Pisaliśmy niedawno o cenach za prawa do transmisji meczów z różnych lig, a teraz napiszemy o samych cenach biletów. Oczywiście, można powiedzieć tak jak zawsze - nie chcesz, nie kupuj. Ale co wówczas, jeśli ktoś chce, zawsze kupował, ale nagle okazał się za biedny?

A nawet jeśli kogoś stać i płaci (bo musi - nie przerzuci się przecież na konkurencyjny, ale tańszy klub), to może mimo wszystko mieć lekki niesmak, że jest naciągany aż tak bardzo i bezwstydnie. Prezes Legii powiedział niedawno, że bilety na mecze w nowym sezonie będą kosztowały około 100 złotych (za miejsca blisko środka boiska). I nawet nikt się specjalnie nie zdziwił. Tymczasem 100 złotych za oglądanie Legii to prawdziwe zdzierstwo. Poniżej zamieszczamy ceny biletów na atrakcyjne stadiony w całej Europie. Warto dodać, że średnie zarobki w Polsce są ponad dwukrotnie niższe niż średnie zarobki w Anglii i w Niemczech oraz prawie równo dwukrotnie niższe niż we Włoszech. Dla ułatwienia dodajemy, że 100 złotych to około 26 euro lub 23 funty.


WŁOCHY:

AC Milan: 14, 17, 31, 45, 66 euro
Inter Mediolan: 22, 27, 45, 95 euro
Juventus: 30, 40, 45, 55, 70 euro


NIEMCY:

Norymberga: od 9 do 47 euro
Freiburg: od 10 do 42 euro
Hertha: od 10,5 do 65,5 euro
Bochum: od 11 do 35 euro
Werder: od 11 do 55 euro
Hoffenheim: od 12 do 41 euro
Stuttgart: od 12 do 44 euro
Wolfsburg: od 12 do 44 euro
Hamburg: od 12 do 84 euro
Mainz: od 12,5 do 35 euro
Moenchengladbach: od 13 do 40,5 euro
Hannover: od 13 do 48 euro
Schalke: od 13 do 53 euro
Leverkusen: od 13,5 do 42 euro
Dortmund: od 14 do 63 euro
Bayern: od 15 do 60 euro
Koeln: od 16 do 56 euro


HISZPANIA:

Valencia: od 20 do 55 euro
Barcelona: od 41 do 124 euro


ANGLIA:

Tottenham: od 27 do 73 funtów
Sunderland: od 27 do 33 funtów
Stoke: od 25 do 42 funtów
Portsmouth: od 34 do 38 funtów
Manchester United: od 27 do 49 funtów. Karnety od 513 funtów.
Manchester City: od 23 do 44 funtów.
Liverpool: od 28 do 39 funtów.
Hull City: od 20 do 25 funtów.
Fulham: od 25 do 45 funów.
Everton: od 30 do 40 funtów.
Chelsea: od 45 do 65 funtów.
Burnley: od 26 do 35 funtów.
Birmingham: od 25 do 35 funtów.
Aston Villa: od 20 do 40 funtów.


Anglię i Niemcy macie praktycznie w całości. Co się okazuje? Że w cenie biletu na Legię można wejść na mecz Premiership i obejrzeć w akcji czołowych piłkarzy świata. I to nie na byle jaki mecz - chociażby na Aston Villę czy Manchester United (tu musimy zapłacić 4 funty więcej niż na Legię).

100 złotych w pełni wystarczy, by pójść na Milan i obejrzeć Ronaldinho, potem zagościć na spotkaniu Interu i popatrzeć na Eto'o. W Bundeslidze za tę sumę już w ogóle drzwi mamy otwarte wszędzie. Problem pojawia się na Camp Nou, gdzie musimy troszkę dopłacić do tych 100 złotych, ale też obejrzymy troszkę inną drużynę. Messi to nie Rybus.

Co ważne - Manchester United prawdopodobnie zapełniby stadion nawet po podniesieniu cen trzykrotnie. Choćby mieliby siedzieć tam sami turyści z Chin. Nikt jednak w klubie o tym nie pomyślał, bo jest tam szacunek dla kibica. Klub - mimo że przecież jest przedsiębiorstwem finansowym - nie działa za zasadzie maksymalizacji zysków, w stylu "lepszych 50 tysięcy kibiców, którzy zapłacą 80 funtów niż 70 tysięcy, którzy zapłacą 50". Dostać bilet to prawdziwa sztuka, więc podniesienie cen nie wiązałoby się z wielkim ryzykiem spadku frekwencji. A jednak...

A teraz sedno - cały czas mówimy o biletach na NAJLEPSZE MECZE PIŁKARSKIE NA ŚWIECIE. Mówimy o oglądaniu w akcji mistrzów. Mówimy o klubach, które wydają na transfery dziesiątki milionów euro. Co natomiast oferuje Legia? Legia na razie nie oferuje nic. Prezes zna już ceny biletów na nowy sezon, wie, kiedy rusza kampania reklamowa, natomiast nie ma pojęcia, kto będzie grał w tym zespole. W praktyce - sprzedaje nam kota w worku.

Drogi kibicu! Jeśli idziesz na mecz i płacisz za bilet więcej niż 20 złotych (jednorazowo, nie w karnecie w przeliczeniu na jeden mecz), miej świadomość, że ktoś nabija cię w butelkę. To nie jest uczciwa transakcja. Przestaje nią być w momencie, gdy okazuje się, że cena nie obejmuje:
- meczu z udziałem dobrych piłkarzy
- czystego krzesełka
- kulturalnej obsługi
- idealnej widoczności

[emes]

Temat o cenach biletów na mecze w Europie i w Polsce.

http://www.weszlo.com/news/4795

.....

Proponuję przeczytać komentarze na powyższej stronie, jak się okazuje nie wszyscy są tacy głupi i w ciemno uznają racje prymitywnej manipulacji.

[kiszot]

Proponuję przeczytać komentarze na powyższej stronie, jak się okazuje nie wszyscy są tacy głupi i w ciemno uznają racje prymitywnej manipulacji.

Znaczy się co jest manipulowane?

[VanPurRz]

Brak mi słów na specjalnie spreparowaną zadymę przez działaczy Wisły Płock i bandziorów w niebieskich mundurach. Wwszystko mnie się telepie w środku na to co widziałem OSOBIŚCie a nie przecztytałem czy przeczytam w mediach. Moje lużne refleksje i gówno mnie obchodzi co o tym pomyślą apologegi milicyjnego gestapostwa

Rozbija mnie cytowanie gówna wyborczego. Nie byłeś- nie cytuj.

Chłopak który był katowany i bity i któremu nie bardzo mogliśmy pomóc poza tym, że na naszą reakcję bandyci w mundurach przestali go katować niech zgłosi się gdy będzie potrzebował świadków ...

W zeszłym roku przyjechaliśmy bez biletgów które kupiliśmy przed wejściem. Był spokój.

Dzisiaj komus wyraźnie zależało na zadymie - i nie byli to kibice Widzewa. My chcieliśmy kupić bilety i dopingować swój zespół.

Nie wiem kto jest winny ale na pewno działacze spietranej Wisły i bandziory w niebieskich mundurach w dużej mierze.

Polewanie setek spokojnie spokojnych osób...

Gazowanie dzieci (przy mnie udzielano pomocy może 7 letniemu dziecku)

To jest wasz zawszony gówaniany świat gówna wyborczego i gestapowców policyjnych

[pieczarek]

...My chcieliśmy kupić bilety i dopingować swój zespół...

Po co było wam kupować bilety, skoro tzw. kibice Klubu Sportowego Widzew Łódź Spółka Akcyjna mieli zapewnione 800 wejściówek? Okołoreżimowy portal gazeta.pl donosi, że:
- Ci, którzy nie mieli biletów zatarasowali wejście, jedyne dla kibiców drużyny przyjezdnej, ustawiając się w pierwszych rzędach [mieli mówić, że wejdą wszyscy albo nikt - red] - informuje rzecznik płockiej policji Piotr Jeleniewicz. - I rzeczywiście, na wniosek organizatora na stadion nie wszedł już nikt więcej ponad tę setkę.
Inne portale (pewnie też reżimowe) donoszą, że kibice z Łodzi byli napruci.

Tak sobie myślę, że ci którzy nie załapali się na wejściówki, a mimo to przyjechali wiedząc, że nie kupią biletów inną drogą, to grupka przygłupów. Dziwię się dlaczego porządku z tymi egoistycznymi matołkami nie zrobili inni łódzcy kibice.

[laki]

Po co było wam kupować bilety, skoro tzw. kibice Klubu Sportowego Widzew Łódź Spółka Akcyjna mieli zapewnione 800 wejściówek? Okołoreżimowy portal gazeta.pl donosi, że:
- Ci, którzy nie mieli biletów zatarasowali wejście, jedyne dla kibiców drużyny przyjezdnej, ustawiając się w pierwszych rzędach [mieli mówić, że wejdą wszyscy albo nikt - red] - informuje rzecznik płockiej policji Piotr Jeleniewicz. - I rzeczywiście, na wniosek organizatora na stadion nie wszedł już nikt więcej ponad tę setkę.
Inne portale (pewnie też reżimowe) donoszą, że kibice z Łodzi byli napruci.

Tak sobie myślę, że ci którzy nie załapali się na wejściówki, a mimo to przyjechali wiedząc, że nie kupią biletów inną drogą, to grupka przygłupów. Dziwię się dlaczego porządku z tymi egoistycznymi matołkami nie zrobili inni łódzcy kibice.

Jakbyś tak powiedział na sektorze "przygłupie" (skoro lubisz to słowo to przynajmniej teraz będzie użyte odnośnie takiego zachowania) to z Tobą "matołku" szybko porządek zrobili by "inni łódzcy kibice". Po co obrażasz, po co się w ogóle wypowiadasz skoro nie masz pojęcia o kibicowaniu ani o realiach tego świata... VanPurRz ma prawo być wkur...zony bo widział sceny, które są znajome każdemu uczęszczającemu na stadiony. Prowokacje milicyjne nie są niczym dziwnym tak samo jak pobicia na dworcach, komendach etc. Przez mundurowych już niejedna zadyma się wykroiła. Gdyby chcieli żeby był spokój działali by tak żeby się nie czepiać gdy nie ma czego, ułatwiali by wszystko zamiast komplikować. A kibice będą jeździć zawsze i wszędzie niezależnie od puli biletów. Widzę że pieczarkowi nie są znane takie sytuacje jak jeżdżenie na wyjazdy osób z zakazami i stanie przed stadionem?? Witam w rzeczywistości!!

[pieczarek]

Laki, z wyjątkowym rozbawieniem czytam wypisywane przez Ciebie bzdury.
Otóż zdajesz się sugerować, że kibice Klubu Sportowego Widzew Łódź Spółka Akcyjna mogliby wobec mnie użyć przemocy. W ten sposób w proch i pył rozwalasz budowany przez Zythuma obraz miłujących pokój kibiców, łagodnych baranków, przyjaciół policji.

Śmieszy mnie też założenie, że klub musi sprzedać bilety tym, którym sprzedawać ich nie chce. No cóż, wygląda na to, że kibicowanie znacznie ogranicza zdolność logicznego myślenia.

[laki]

Laki, z wyjątkowym rozbawieniem czytam wypisywane przez Ciebie bzdury.
Otóż zdajesz się sugerować, że kibice Klubu Sportowego Widzew Łódź Spółka Akcyjna mogliby wobec mnie użyć przemocy. W ten sposób w proch i pył rozwalasz budowany przez Zythuma obraz miłujących pokój kibiców, łagodnych baranków, przyjaciół policji.

Śmieszy mnie też założenie, że klub musi sprzedać bilety tym, którym sprzedawać ich nie chce. No cóż, wygląda na to, że kibicowanie znacznie ogranicza zdolność logicznego myślenia.

Sugeruję że zrobili by porządek. I to bardzo szybko. Nie myl kibicowania z wypisywaniem bzdur na forum. Nie masz pojęcia o przywiązaniu do klubu i kibicowaniu w ogóle więc nie rób z siebie idioty pisząc o selekcjonowaniu przez klub kibiców na tych którym chce sprzedać bilet i na takich którym niekoniecznie. Rozśmieszyłeś mnie, naprawdę.

Co do piłki to mamy wymuszoną przez tragedię chwilową przerwę w rozgrywkach.

[VanPurRz]

Trochę cytatów - chcecie wierzcie, chcecie nie wierzcie. Ja byłem na mejscu i część z tych sytuacji poniższych widziałem na własne oczy (zachowałem oryginalne słownictwo bo czasem przekleństwa są potrzebne:


Po to była interwencja milicji,byśmy nie mogli domagać się zwrotu za bilety.Jak to powiedział jeden piesek"założenia były by nie weszli i spełniliśmy to prawie w 100%" zakończyli miłą rozmowe gromkim śmiechem(pieski stojące przy karetce)


konewka to co robiła to porażka lała ludzi spokojnych którzy chcieli dostać się do samochodów ustawionych za kordonem. Powrót do domu z małą pomyłka trasy ale wszystko dobrze się skończyło


To był totalny brak rozumu ze strony psów.Wiadomo że każdy chciał dojść do auta/autokaru a oni k***a nie patrzą czy kobieta dziecko leja wodą

Po meczu bydle z ochrony "podcinało" gościa który szedł o kulach, a przy samej bramce najmniejszy "kozak", który chciał lać się ze wszystkimi wychodzącymi. No ale miał miotacz to mu wolno było. Inny rzucał obraźliwe teksty do FC Głowno, najliczniejszych, którzy weszli. Dziwne, że niektórzy ochroniarze na stadionie nie ukrywali sympatii do Legii

FC Gałkówek- staliśmy ok 10 m od bramy i jakiś popierdolony ochroniarz rzucił żajebistym kamieniem w naszą strone dostał nim ktoś stojac ok 1.5 metra ode mnie wie ktos co z nim??
Sam wyłapałem od ochrony cegłą w głowę, nie czuje się z tym najlepiej :roll: gdyby na moim miejscu stał jakiś dzieciaczek lub ta kobitka w ciąży to był by dramat.

taki to wlasnie kraj ! najpierw celowe opóźnianie, potem celowe prowokacje, a teraz wszystko zwali się na "hooliganów Widzewa Łódź" którzy wszczeli awantury pod stadionem. CHWDP !

Mnie to najbardziej rozwaliło jak widziałem małe dziecko które dostało od policji gazem i do karetki prowadzono go.
To już jest przesada

ja byłem świadkiem zatrzymania kogoś od nas, w bocznej uliczce na przeciw wjazdu do Gazowni. Nie wiem kiedy chlopak wyjdzie, ale gestapo go k***a katowalo lezacego skutego na ziemii. Wszystkim kazali wypierdalac, a moja maszyna do nagrywania nie podołała nocy.

Jakby kolega potrzebował swiadkow to PW (oprocz mnie dwoch pracownikow Gazownii). Cale zajscie na oczach zalogi karetki (tej drugiej w bocznej ulicy). Spokojnie sobie k***a stali jak gdyby nigdy nic. Chłop wył z bólu tak go napierdalali i kopali. Skurwysyny pierdolone

Z Fc Głowno 30 osób , pod stadion docieramy około 7 minut przed rozpoczeciem meczu . Na sektor udaje się wejść 20 osobom od Nas ( byliśmy ostatnią grupką która weszła na stadion ...) . Na samym meczu pare okrzyków , próba wyjścia z sektora nie udana . Po meczu , przed wyjściem prowokacja jebanego chuja z ochrony który atakuje z gazem min. najmłodszego z naszej grupy 11 letniego chłopaka.

Ja widziałem tylko Avaxa jak próbował coś wytłumaczyć ochronie czy psiarni ale ten młot odrazu potraktował go dużą ilością gazu z bliskiej odległości po czym Avax miał cała twarz w gazie i chyba nie widział za dużo

[Maremali]

"Jak poinformowała oficjalna strona Realu Madryt, przed zaplanowanym na sobotni wieczór spotkaniem z FC Barceloną - piłkarze i kibice obecni na stadionie - minutą ciszy uhonorują pamięć ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku.
Ponadto reprezentanci obu klubów zagrają z czarnymi opaskami na rękawach."

[emes]

W takim dniu robienie jakiejś "martylologi kibiców" łódzkiego klubu, źle traktownych przez policję, to dość osobliwe podejście.