przy piwie o piłce kopanej

[fans]

Takich emocji sobie i wszystkim kibicom życzę.Niech wygra lepszy.

[kiszot]

Liczyłem na to,ze będe gratulował Pogoniarzowi ale musze pogratulować Pieci.
Jaga zdecydowanie lepsza.Szkoda tych niewykorzystanych sytuacji.
Gratki Piecia

[pieczarek]

Zanim Pogoniarz nie wróci i w bohaterskim eposie nie opisze walki i krzywdy piłkarzy Pogoni Nowej, zanim nie przedstawi, o ile połączone siły kibiców Pogoni i Legii były lepsze o kibiców Jagiellonii, pozwolę sobie na kilka uwag kompletnego laika.

Pogoń, to drużyna drwali. Przejście zwodem przeciwnika graniczyło z cudem. Szli na zderzenie czołowe, po którym padali obaj piłkarze. Ale czasami jeden pozostawał przy piłce. Zwykle był to piłkarz Jagi.

Jeśli taka drużyna jak Pogoń Nowa walczyła do niedawna o wejście do ekstraklasy, to nic, tylko usiąść i zapłakać nad poziomem polskiej piłki. Na tle topornej Pogoni Jagiellonia wypadła dużo lepiej, szczególnie w drugiej połowie. Rewelacji nie było, ale łatwo konstruowała akcje, swobodnie dochodziła do sytuacji strzeleckich. Tylko skuteczność miała żałosną. Pogoń może się cieszyć, że nie złapała pięciu goli do hamaka.

Dobre wrażenie zrobił bramkarz Pogoni. Być może po prostu w niego trafiano, ale i tak trzeba umieć się ustawić do takiego trafienia.

Zbliżenia na twarze piłkarzy pokazały, że do perfekcji mają opanowane słowo kurwa. Dziwię się sędziemu, że chamskich odzywek pod swoim adresem nie utemperował kartkami. Ale może teraz to boiskowy standard i wszyscy na boisku rozumieją tylko taką mowę.

Kibice Pogoni wyglądali w swojej masie jak grupa przypadkowych widzów. Czas pomyśleć nad zmianą koloru koszulek. Co z tego, że wszyscy mieli takie same, jeśli wyglądało to tak, jak by mieli byle jakie. Kolosalna różnica na minus, w stosunku do obrazu kibiców Jagi.

[leona]

Zanim Pogoniarz nie wróci i w bohaterskim eposie nie opisze walki i krzywdy piłkarzy Pogoni Nowej, zanim nie przedstawi, o ile połączone siły kibiców Pogoni i Legii były lepsze o kibiców Jagiellonii, pozwolę sobie na kilka uwag kompletnego laika.

To raczej VanPuRz jest skłonny do pisania eposów kibolsko-piłkarskich

Zbliżenia na twarze piłkarzy pokazały, że do perfekcji mają opanowane słowo kurwa. Dziwię się sędziemu, że chamskich odzywek pod swoim adresem nie utemperował kartkami. Ale może teraz to boiskowy standard i wszyscy na boisku rozumieją tylko taką mowę.

Pokaż mi tego, który temperuje?

Kibice Pogoni wyglądali w swojej masie jak grupa przypadkowych widzów. Czas pomyśleć nad zmianą koloru koszulek. Co z tego, że wszyscy mieli takie same, jeśli wyglądało to tak, jak by mieli byle jakie. Kolosalna różnica na minus, w stosunku do obrazu kibiców Jagi.

Gusta są gustami ale jak widać na upatrzonego psa kij zawsze się znajdzie. Jakoś dziwnie byłem spokojny, że zaglądając do tego tematu zastanę Twój post właśnie w takiej poetyce. Może choć kibice Pogoni i Legii wbrew oczekiwaniom nie wbiją na pal kilku bydgoszczan i nie zgwałcą ani jednej staruszki?

[fans]

Niestety mecz nudny jak jak przysłowiowe flaki z olejem.Poziom piłkarski grojków tragiczny.Najlepiej w tym wszystkim prezentowali się kibice.

[pieczarek]

Pokaż mi tego, który temperuje?

Faktycznie, nie znam nikogo takiego. Może na obcych boiskach tak samo kurwują, tylko po zagranicznemu i jakoś nie rzuca mi się to przez oczy na uszy. Co w niczym nie zmienia mojej oceny sytuacji na boisku w Bydgoszczy.

Gusta są gustami ...

No właśnie.
Kibice Jagi byli kolorowi. Kibice Pogoni Nowej wyglądali w telewizorze, jak przechodnie na ulicy za czasów komuny: bez wyrazu, buro, smutno. Wiem, że kibice Pogoni Nowej przejmując barwy po nieboszczce(?) Pogoni nie są specjalnie winni. Ale efekt był przygnębiający.

[VanPurRz]

Pucharu nie oglądałem bo oglądałem dramatyczny mecz w Łodzi z którego Widzew wyszedł zwycięsko pokazując trochę słynnego widzewskiego charakteru. Gratulacje dla MKS Kluczbork bo była to najlepsza drużyna jaka przyjechała na Widzew w tym sezonie. Grała odważnie, nie murowała , była dobrze zorganizowana, indywidualnie nieźle wyszkolona technicznie, nie rozumiem dlaczego broni się przed spadkiem?

Gratulacje dla Jadźki BKS i także dla Pogoni za awans do finału

[kiszot]

Niestety mecz nudny jak jak przysłowiowe flaki z olejem.Poziom piłkarski grojków tragiczny.Najlepiej w tym wszystkim prezentowali się kibice.

Nie przesadzaj.Zreszta zawsze możesz się przełączyć na bajeroków z makaroniarzami.

[biermann]

Brawo Inter, brawo Jose Mourinho...

[Pogoniarz]

Liczyłem na to,ze będe gratulował Pogoniarzowi ale musze pogratulować Pieci.
Jaga zdecydowanie lepsza.Szkoda tych niewykorzystanych sytuacji.
Gratki Piecia

My tuż po meczu sobie pogadaliśmy i oczywiście pogratulowałem Pieci "Puchara"Jaga zdecydowanie lepsza , ale co wyrabiali sędziowie , to normalnie rozpacz,nasz bramkarz bronił kapitalnie ,karny dla nas ewidentny,i strzał w poprzeczkę oj różnie mogłoby być.
Generalnie piłkarsko zdecydowanie lepsza Jaga, nas więcej na trybunach , ale w sumie też świetnie dopingowali.Kto siedzi w klimatach kibicowskich ten wie .Chodziliśmy sobie obok siebie na neutralnych sektorach i było spokojnie-choć się nie kochamy

[żąleną]

Brawo Inter, brawo Jose Mourinho...

Nawet nie oglądałem, bo i bez Mourinho włoski futbol działa mi na nerwy, ale puściłem sobie bramki w internecie i Milito po prostu zarządził. Zwłaszcza przy pierwszej bramce: zgranie z obrońcą na plecach, od razu obrót i sprint do bramki, przyjęcie, zamarkowanie strzału, pyk - gol.

[pieczarek]

...i strzał w poprzeczkę ...

Strzał w poprzeczkę (i słupek), to strzał niecelny. Naprawdę nie ma się czym podniecać.

[fans]

Nie przesadzaj.Zreszta zawsze możesz się przełączyć na bajeroków z makaroniarzami.

Dzięki ale wolę naszą kopaninę.Oglądając ligę mistrzów czuję się jak na konkursie fryzjerskim.Cała ta liga mistrzów jest taka sztuczna "plastikowa".

[jablon]

Ech ci Włosi, cała dekada kryzysu, afera sędziowska, wydzieranie największych diamentów ligi przez Real Madryt, a zdążyli trzykrotnie wygrać najbardziej pasjonujące rozgrywki klubowe świata i mundial .

[leona]

Ech ci Włosi, cała dekada kryzysu, afera sędziowska, wydzieranie największych diamentów ligi przez Real Madryt, a zdążyli trzykrotnie wygrać najbardziej pasjonujące rozgrywki klubowe świata i mundial .

Eee tam pasjonujące....
Pasjonujący to był wyścig Sandecji do ekstraklasy, oddanie przez Wisłę mistrzostwa czy wiosna (z jedna porażką) Zagłębia Lubin. Tamte to jak ślimaki w sosie pietruszkowo-czosnkowym - niby są, niby ekskluzywne, niby z najlepszej kuchni na świecie ale i tak nie przebijają flaków i bigosu