przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arcy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.07
    • 7538

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
    Ktoś niedawno powiedział, że niebawem zaczniemy przegrywać z Azerbejdżanem. Zaczyna się sprawdzać.
    Już raz było 0:0.

    Comment

    • leona
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2009.07
      • 5853

      Dno i metr mułu.
      Już nie chodzi o wyniki ale chociaż o jakiś pomysł na grę. Ruch nie miał ewidentnie koncepcji na mecz, Wisła myślała, że Azerowie zapytają ile chcą dostać bramek a Jaga po 2 kuksańcach mogła tylko udawać zadziorną.

      Comment

      • albeertos
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.10
        • 2313

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ahumba Wyświetlenie odpowiedzi
        ponieważ piłka kopana ( nie mylić z nożną ) w polskim wydaniu poza Wisłą mało ma ze sportem ...
        Już nieaktualne. Czas na nowy temat
        (_)>
        Nigdy się nie poddawaj!!!
        Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
        Lech jest tam gdzie jego wiara
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • Pogoniarz
          † 1971-2015 Piwosz w Raju
          • 2003.02
          • 7971

          Cztery mecze=cztery w plecy i to po jakiej grze Jakieś tam szanse ma "Lech" i może Wisła; Jaga i Ruch wiadomo.
          Generalnie gra naszych zespołów to obraz nędzy i rozpaczy


          Prawie jak Piwo
          SZCZECIN

          Comment

          • VanPurRz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2008.09
            • 4229

            Z "bliska" obejrzałem mecz Jadźki - gdyby nie Lewczuk, słabiutki Lato i trzęsące się nogi na samym początku to byłoby dużo lepiej. Jaga (wyłaczają pierwsze 10 minut) naprawdę dobre spotkanie - miała niestety wspomniane słabe punkty i nieskutecznego Grosika.

            Resztę występów przemilczę żeby wstydu oszczędzić
            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

            Comment

            • babalumek
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.02
              • 1207

              Obejrzałem trochę meczu Ruchu i Jagiellonię. Austria Wiedeń - europejska 3 liga, drużyna której celem jest faza grupowa ligi europejskiej, prezentuje, jak sami przyznali komentatorzy "inny poziom gry" niż Ruch - objawienie poprzedniej rundy. A tak wielu cieszyło się że nie awansowała Legia. Jagiellonia zagrała całkiem całkiem, widać przynajmniej było ambicję i wolę walki. Ale Aris to też żadna potęga, a u siebie przegrać to jednak słabo... Generalnie polskie zespoły to zwykłe ogórki, ja w tym roku wracam do poważniejszego kibicowania Juventusowi a tą naszą całą ligę trzeba olać. Czym tu się podniecać - meczem Wisła - Ruch?? Obydwoje pokazali jaki poziom reprezentują. Szkoda na to oczu w C+. Do reprezentacji resztki szacunku straciłem po dwumeczu z IrlandiąPłn i Słowenią, a nasze kluby teraz przeginają pałę.
              MRKS Kuźnia Jawor

              WTS Sparta Wrocław

              Comment

              • genea
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.02
                • 1515

                A mi wczoraj nie przybyło siwych włosów, głosu nie straciłem, serce też wytrzymało... Telewizor niczym nie oberwał... Jak to możliwe? Po prostu nie oglądałem "popisów" naszych przepłaconych gwiazdeczek
                Zbieram wszystko związane z browarem Stella Artois.
                Bractwo Piwne

                Czasami najlepszym wyjściem jest wyjście na piwo...
                Wolę być znanym piwoszem niż anonimowym alkoholikiem...

                Comment

                • arcy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.07
                  • 7538

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedzi
                  A tak wielu cieszyło się że nie awansowała Legia.
                  Bo to by naprawdę poprawiło sytuację

                  PS. Vetra

                  Comment

                  • kiszot
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🍼🍼
                    • 2001.08
                    • 8108

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedzi
                    Obejrzałem trochę meczu Ruchu i Jagiellonię. Austria Wiedeń - europejska 3 liga, drużyna której celem jest faza grupowa ligi europejskiej, prezentuje, jak sami przyznali komentatorzy "inny poziom gry" niż Ruch - objawienie poprzedniej rundy. A tak wielu cieszyło się że nie awansowała Legia. Jagiellonia zagrała całkiem całkiem, widać przynajmniej było ambicję i wolę walki. Ale Aris to też żadna potęga, a u siebie przegrać to jednak słabo... Generalnie polskie zespoły to zwykłe ogórki, ja w tym roku wracam do poważniejszego kibicowania Juventusowi a tą naszą całą ligę trzeba olać. Czym tu się podniecać - meczem Wisła - Ruch?? Obydwoje pokazali jaki poziom reprezentują. Szkoda na to oczu w C+. Do reprezentacji resztki szacunku straciłem po dwumeczu z IrlandiąPłn i Słowenią, a nasze kluby teraz przeginają pałę.
                    Ameryki nie odkryłeś.Kazdy z nas wie,że bez sporej kasy nic z europejskiej gry nie będzie.Na szczęście większość z nas jest lakalnymi patriotami i tak jak popieramy małe lokalne browary tak i popieramy małe lokalne kluby.
                    Powiedz mi co to znaczy poważniejsze kibicowanie? Będziesz oglądał częściej mecze Juve w tv? A moze kupisz sobie szalik i koszulkę w biało czarne pasy? Bo chyba nie powiesz,ze zaczynasz jeździć na mecze do Turynu.Ja tam słabym kibicem jestem ale zwiedziłem sporo stadionów w Polsce.A moja żona i dzieci bywają na meczach w Bytomiu i na wyjazdach.

                    ps.W pierwszej kolejce wybieram sie z dzieciakami na mecz do Bełchatowa.Ja słabo kibicujący kibic.
                    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                    So von Natur, Natur in alter Weise,
                    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                    Comment

                    • dipeone
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2010.05
                      • 741

                      Podsumowując to co widziałem: poziom polskiej piłki klubowej (kadry zresztą nie lepszy) to dramat.
                      Liczyłem na Wisłę ,ale to co pokazała to żenada.
                      W Ruch akurat za mocno nie wierzyłem ,bo po tragicznych rezultatach z Maltańczykami o wyeliminowaniu Austrii Wiedeń nie marzyłem.
                      Lechowi mogło się udać, 1-0 w plecy to nie tragedia w perspektywie meczu u siebie ,ale jakoś sceptycznie podchodzę do rewanżu.
                      Co do Jagi, to... fajny wyjazd mają. Aris to niezła ekipa kibicowsko.

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
                        Kazdy z nas wie,że bez sporej kasy nic z europejskiej gry nie będzie.
                        Jak ktoś na pół nowej drużyny wydaje raptem 2,5 mln euro, to trudno się spodziewać, że będą to gracze wybitni.

                        Swoją drogą, rozbawił mnie Ruch, który niby tak długo odmawiał sprzedaży Sobiecha. Pewnie dawno dogadali się z Wojciechowskim, że jak tylko odpadną z pucharu, to finalizują transakcję. Już nawet na rewanż nie czekają.
                        Last edited by arcy; 2010-07-30, 19:36.

                        Comment

                        • pizmak666
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2006.12
                          • 1904

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                          Dno i metr mułu.
                          Dno już było rok temu w Lewadii.Teraz Wiślacy po prostu potwierdzili że dobrze im na tym dnie.
                          „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                          "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                          Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                          Comment

                          • babalumek
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1207

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
                            Ameryki nie odkryłeś.Kazdy z nas wie,że bez sporej kasy nic z europejskiej gry nie będzie.Na szczęście większość z nas jest lakalnymi patriotami i tak jak popieramy małe lokalne browary tak i popieramy małe lokalne kluby.
                            Powiedz mi co to znaczy poważniejsze kibicowanie? Będziesz oglądał częściej mecze Juve w tv? A moze kupisz sobie szalik i koszulkę w biało czarne pasy? Bo chyba nie powiesz,ze zaczynasz jeździć na mecze do Turynu.Ja tam słabym kibicem jestem ale zwiedziłem sporo stadionów w Polsce.A moja żona i dzieci bywają na meczach w Bytomiu i na wyjazdach.

                            ps.W pierwszej kolejce wybieram sie z dzieciakami na mecz do Bełchatowa.Ja słabo kibicujący kibic.
                            Interesowałem się zagraniczną piłką w latach 90-tych (szczególnie drugiej połówce gdy troszkę podrosłem) oraz na początku XXI wieku. Mniej więcej przez ostatnich 5 lat już tylko starałem się śledzić wyniki. Widocznie potrzebny był odpoczynek, bo teraz zamierzam bardziej kibicować mojemu ulubionemu klubowi - będę śledził na bieżąco co tam się dzieje i w miarę możliwości oglądał mecze. Jak się trafi okazja to raz czy dwa razy do Turynu można się wybrać, nie jestem na nie ale realnie patrząc to mało prawdopodobne. Temu klubowi kibicuje mniej więcej od połowy lat 90-tych. W 1996 roku kupiłem sobie koszulkę piłkarską Juventusu , w której grywam do dziś (Del Piero a chciałem Boksicia - pierwsze koszulki z nazwiskami które były dostępne w szerokiej sprzedaży w Polsce), a szalik kupiłem we Włoszech za oszczędności ze skarbonki w 1997 roku i w zimie noszę go do dziś na zmianę z szalikiem Kuźni. Kuźnia Jawor to lokalny klub któremu kibicuję. Ja mieszkam w Jaworze, a Ty w Bytomiu więc chyba się rozumiemy. Chodzę z szalikiem na mecze Kuźni, czasem jak ktoś znajomy jedzie i mi pasuje to nawet na wyjazd się wybiorę. W zadymach nie uczestniczę bo takowych na poziomie 4 ligi nie ma, a na Śląsk nie jeżdżę i teraz po pokazaniu ile polskie drużyny są warte - nie zamierzam. Ani na żadne Zagłębie - no chyba żeby stadion zobaczyć. Jakby Kuźnia grała w ekstraklasie wyjazd z Bełchatowem to może też bym się wybrał, ale nie zamierzam jeździć kilkaset km na wyjazdy obcych mi klubów żeby oglądać mecze na poziomie ligi Azerbejdżanu lub Kazachstanu. Jakbym mieszkał we Włoszech to co innego (jeśli chodzi o Juve). Kibicowanie (nie kibolowanie) skupiam na Kuźni i Juventusie. Reszta drużyn z gwiazdeczkami światowego formatu czy też lokalnego formatu (liga polska) już mnie nie interesuje.
                            MRKS Kuźnia Jawor

                            WTS Sparta Wrocław

                            Comment

                            • kiszot
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🍼🍼
                              • 2001.08
                              • 8108

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedzi
                              Interesowałem się zagraniczną piłką w latach 90-tych (szczególnie drugiej połówce gdy troszkę podrosłem) oraz na początku XXI wieku. Mniej więcej przez ostatnich 5 lat już tylko starałem się śledzić wyniki. Widocznie potrzebny był odpoczynek, bo teraz zamierzam bardziej kibicować mojemu ulubionemu klubowi - będę śledził na bieżąco co tam się dzieje i w miarę możliwości oglądał mecze. Jak się trafi okazja to raz czy dwa razy do Turynu można się wybrać, nie jestem na nie ale realnie patrząc to mało prawdopodobne. Temu klubowi kibicuje mniej więcej od połowy lat 90-tych. W 1996 roku kupiłem sobie koszulkę piłkarską Juventusu , w której grywam do dziś (Del Piero a chciałem Boksicia - pierwsze koszulki z nazwiskami które były dostępne w szerokiej sprzedaży w Polsce), a szalik kupiłem we Włoszech za oszczędności ze skarbonki w 1997 roku i w zimie noszę go do dziś na zmianę z szalikiem Kuźni. Kuźnia Jawor to lokalny klub któremu kibicuję. Ja mieszkam w Jaworze, a Ty w Bytomiu więc chyba się rozumiemy. Chodzę z szalikiem na mecze Kuźni, czasem jak ktoś znajomy jedzie i mi pasuje to nawet na wyjazd się wybiorę. W zadymach nie uczestniczę bo takowych na poziomie 4 ligi nie ma, a na Śląsk nie jeżdżę i teraz po pokazaniu ile polskie drużyny są warte - nie zamierzam. Ani na żadne Zagłębie - no chyba żeby stadion zobaczyć. Jakby Kuźnia grała w ekstraklasie wyjazd z Bełchatowem to może też bym się wybrał, ale nie zamierzam jeździć kilkaset km na wyjazdy obcych mi klubów żeby oglądać mecze na poziomie ligi Azerbejdżanu lub Kazachstanu. Jakbym mieszkał we Włoszech to co innego (jeśli chodzi o Juve). Kibicowanie (nie kibolowanie) skupiam na Kuźni i Juventusie. Reszta drużyn z gwiazdeczkami światowego formatu czy też lokalnego formatu (liga polska) już mnie nie interesuje.
                              No wiesz,ja też od X lat oglądam mecze BVB czy sprawdzam wyniki.Mam szalik i koszulkę a nawet czasami bywam na meczu ale to jeszcze nie jest kibicowanie.Może mam inną definicję kibicowania ale dla mnie kibicowanie to regularne bywanie na meczach u siebie badz na wyjeździe.Interesowanie się życiem klubu czy inwestownaie w gadżety.

                              ps.A dymy bywają też na IV lidze.Np.Karkonosze,Miedź czy Chrobry.
                              Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                              1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                              Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                              Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                              So von Natur, Natur in alter Weise,
                              Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                              Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                              Comment

                              • babalumek
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.02
                                • 1207

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
                                No wiesz,ja też od X lat oglądam mecze BVB czy sprawdzam wyniki.Mam szalik i koszulkę a nawet czasami bywam na meczu ale to jeszcze nie jest kibicowanie.Może mam inną definicję kibicowania ale dla mnie kibicowanie to regularne bywanie na meczach u siebie badz na wyjeździe.Interesowanie się życiem klubu czy inwestownaie w gadżety.

                                ps.A dymy bywają też na IV lidze.Np.Karkonosze,Miedź czy Chrobry.
                                A dla mnie to jest kibicowanie, bo ciężko wymagać abyś był na każdym meczu Borusii czy tym bardziej na wyjazdach, znał ludzi z młyna czy wykupił pół sklepu z gadżetami. Trzeba się interesować losem ulubionego klubu na miarę swoich możliwości.
                                Karkonosze to 4 liga, ale tam jest mobilizacja może raz na rundę na lokalnego rywala, a tak na mecze przychodzi 100 osób i klub generalnie jest w stanie rozkładu. Miedź Legnica to zaplecze Śląska i widzów mają sporo ale Miedź gra w 2 lidze - w 4 grają rezerwy. Chrobry Głogów, rozumiem, jak najbardziej, tyle że to 3 liga i bardzo się starają o wejście do 2 ligi. U nas stadion zamykają na mecze z Karkonoszami i z Górnikiem Wałbrzych, póki ten ostatni nie awansował wyżej. W Dzierżoniowie jest jeszcze jakaś ekipa. A tak to spokój, zazwyczaj grupy które działają w poszczególnych miasteczkach, są zapleczami większych klubów, głównie u nas podział na Śląsk i Zagłębie. Na 4 ligę chodzi się dla rozrywki i żeby piwko wypić, grupka kibiców u nas z szalikami i flagami prowadząca doping to mieszanina jakichś podpitych dziadków plus dzieciaki 13-16 letnie. Kiedyś największe zadymy były z Miedzią ale po ich rozejmie ze Śląskiem jest spokój.
                                MRKS Kuźnia Jawor

                                WTS Sparta Wrocław

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X