przy piwie o piłce kopanej

[leona]

Marna i niewysmakowana prowokacja? A co powiesz o fladze: Wschodnia Strona Zjednoczona (Nasze Godło Orzeł w Koronie, Nasze Barwy Biało-Czerwone) Zjednoczona? Przeciwko komu? Chyba nie Niemcom i Czechom?

[Mason]

http://torun.gazeta.pl/torun/1,35576..._kibolami.html - wiedzieli że na stadion nie wejdą, więc z oprawy nici. No to po co przyjechali, z zamiarem rozróby?

[dipeone]

Bo kochają swój klub i jezdżą za nim ,nawet gdy władze miasta wraz z policją wymyślają na szybkości jakiś wirtualny remont?
A może dlatego ,żeby pokazać w/w instytucjom ,że zakazywać to oni sobie mogą ,bo kibice i tak pojadą?
Piłka nożna powinna być dla kibiców ,a jak się boją organizować spotkania i nie są w stanie zapewnić warunków do oglądania spotkania dla kibiców przyjezdnych to przykra sprawa i poziom B-klasy.
Plus dla kibiców Elany ,którzy solidarnie z kibicami zatrzymanymi na dworcu także na stadion nie weszli.

[żąleną]

Gdzie we fladze Lwów z barwach narodowych widzisz prowokacje.

Nie w narodowych. W polskich.

Goście od tej flagi uważają się zapewne za wielkich patriotów, ale ile wart jest taki patriotyzm? Dla mnie to tylko sianie napinki i podsycanie konfliktów pod pretekstem kultywowania pamięci. Niech zrobią coś naprawdę patriotycznego, może być z kibicowskim przytupem, czemu nie - na przykład wjazd na chatę wszystkim dziennikarzom, którzy kaleczą język polski. Ale co tam degrengolada polszczyzny, tu nie ma kogo prowokować.

[Pogoniarz]

Bo kochają swój klub i jezdżą za nim ,nawet gdy władze miasta wraz z policją wymyślają na szybkości jakiś wirtualny remont?
A może dlatego ,żeby pokazać w/w instytucjom ,że zakazywać to oni sobie mogą ,bo kibice i tak pojadą?
Piłka nożna powinna być dla kibiców ,a jak się boją organizować spotkania i nie są w stanie zapewnić warunków do oglądania spotkania dla kibiców przyjezdnych to przykra sprawa i poziom B-klasy.
Plus dla kibiców Elany ,którzy solidarnie z kibicami zatrzymanymi na dworcu także na stadion nie weszli.

Dokładnie i wszystko w temacie

[arcy]

Ludziom się wydaje, że jak się rozmnożą, to wszystko im się należy - @Snorre.

[arcy]

I takim oto sposobem kibice Lecha stali się winni temu ,że po mieście nie jeżdżą nowe ,niskopodłogowe tramwaje.
Pozdro arcy.

Jako były mieszkaniec Poznania nie podzielam Twojej opinii.

[kiszot]

Nie w narodowych. W polskich.

Goście od tej flagi uważają się zapewne za wielkich patriotów, ale ile wart jest taki patriotyzm? Dla mnie to tylko sianie napinki i podsycanie konfliktów pod pretekstem kultywowania pamięci. Niech zrobią coś naprawdę patriotycznego, może być z kibicowskim przytupem, czemu nie - na przykład wjazd na chatę wszystkim dziennikarzom, którzy kaleczą język polski. Ale co tam degrengolada polszczyzny, tu nie ma kogo prowokować.

Czepiasz sie

[kiszot]

http://torun.gazeta.pl/torun/1,35576..._kibolami.html - wiedzieli że na stadion nie wejdą, więc z oprawy nici. No to po co przyjechali, z zamiarem rozróby?

A coby sie stało gdyby jednak weszli na stadion i obejrzeli mecz? Zaangażowane by były te same siły policyjna a klub by przy okazji zarobił na biletach.

Pod artykułem z gazecie znalazłem taki oto komentarz.Uważam,ze bardzo trafny.


Policjanci twardo zagrali z kibolami
Autor: seiendes 06.09.10, 17:08
Dodaj do ulubionych Skasujcie
Odpowiedz
Mam mieszane uczucia - z jednej strony cieszę się, że policja zareagowała szybko, zdecydowanie i skutecznie, ukrócając kibolskie zabawy i zapobiegając zadymie, ale z drugiej - dlaczego tak duża akcja w tak oczywistej sprawie musi opierać się na tak mizernej podstawie prawnej? Zamknięcie stadionu pod pozorem remontu i legitymowanie chuliganów za wulgaryzmy? Gdybym przypadkiem zaplątał się wtedy na dworzec, i na widok wrzeszczącego tłumu kiboli z jednej strony a gotowej do boju kompanii policji z drugiej jęknął "o kur.a" - formalnie spełniałbym te same kryteria, co pseudosportowa młodzież.
Państwo prawa stać chyba na przepisy adekwatne do takiej sytuacji?

[arcy]

Problem w tym, że obecne przepisy naruszają prawo własności. Gdyby właściciel stadionu mógł bez żadnych wykrętów decydować, kogo do siebie wpuszcza, nie byłoby tego problemu.

Myślę, że jeszcze doczekamy się Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.

[kiszot]

Problem w tym, że obecne przepisy naruszają prawo własności. Gdyby właściciel stadionu mógł bez żadnych wykrętów decydować, kogo do siebie wpuszcza, nie byłoby tego problemu.

Myślę, że jeszcze doczekamy się Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.

Możesz rozwinąć?

[arcy]

Obecne przepisy nakazują przyjmowanie zorganizowanych grup kibiców gości, bez pytania o zdanie właściciela obiektu (na ogół nie są nimi kluby). Właściciele (na ogół samorządy) nie mogą swobodnie decydować o tym, kogo na swój obiekt wpuszczają. To samo dotyczy klubów, jeśli stadion został im oddany np. w dzierżawę.

Zastanawia mnie, jak się to ma do art. 64 Konstytucji RP. A także to, czy w skrajnych przypadkach nie uniemożliwia władzom realizacji obowiązków wynikających z art. 76. I jak się to ma do art. 77.

[kiszot]

Za bardzo kombinujesz.
Na stadion jako swoją własność możesz wpuszczać kogo chcesz ale jeżeli organizujesz ogólnodostępne zawody sportowe to nie możesz prowadzić segregacji.Zawody są dostępne dla ogółu ludzi i masz obowiązek ich wpuścić.No chyba,że zorganizujesz zawody zamknięte za zaproszeniem.Ale na to nie pozwoli związek sportowy dla danej dyscypliny i pod którego auspicjami zawody się odbywają.

[VanPurRz]

Przy okazji praktycznie wszystkie stadiony są miejskie/publiczne (także zbudowane za środki publiczne) więc już w ogóle opgraniczanie wejścia komuś kto pośrednio (przez podatki) finansuje budowę tych obiektów jest ...eufemistycznie wałkiem.

[Krzysiu]

A nie przyszło ci do głowy, że wałkiem jest budowanie i utrzymywanie tych stadionów z pieniędzy wszystkich podatników, podczas gdy korzysta z nich tylko garstka kiboli? Najsprawiedliwiej byłoby, gdyby każdy sam płacił za swoje hobby.