przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pogoniarz
    † 1971-2015 Piwosz w Raju
    • 2003.02
    • 7971

    Tak na spokojnie oglądając powtórkę z meczu USA-Polska widać było w końcu coś pozytywnego w grze naszych orłów, zobaczymy co pokażą dzisiaj.
    Świetna atmosfera przed meczem w trakcie i po meczu panowała w Warszawie.Mam nadzieję ,że te zebrane pieniążki pomogą Wojtkowi dość jako tako do zdrowia
    Melanż z Holendrami niezły był podobno
    U mnie na podwórku dno dna.Kibice sukcesu już nie chodzą na mecze,młyn to pośmiewisko, gra i zaangażowanie kopaczy tragiczne i światełka w tunelu nie widać.
    Na Kolejarzu Stróże po pewnie może cudem zremisowanym meczu w Radzionkowie będzie pewnie z 1500 koła( jak nie będzie padało .
    Grunt ,że piwa nie brakuje
    Ciekawostką jest fakt, że na stadionie sprzedaje się Colę czy pepsi z wkładką-branie ma niesamowite.Proporcji nie znam , ale widać ,że z setę tam leją(pewnie Parkowej czy Lodowej ) i kasują 9 zł.Co trzeba zrobić by kupić ... puścić oczko przy zakupie


    Prawie jak Piwo
    SZCZECIN

    Comment

    • leona
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2009.07
      • 5853

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz Wyświetlenie odpowiedzi
      Ciekawostką jest fakt, że na stadionie sprzedaje się Colę czy pepsi z wkładką-branie ma niesamowite.Proporcji nie znam , ale widać ,że z setę tam leją(pewnie Parkowej czy Lodowej ) i kasują 9 zł.Co trzeba zrobić by kupić ... puścić oczko przy zakupie
      I jak tu nie kochać tego kraju?

      Comment

      • dipeone
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2010.05
        • 741

        Gra Polaków w meczu z Ekwadorem to tragedia.
        Szkoda słów na to ,co widziałem. Cięzko wskazać jakiekolwiek plusy, pozytywy.

        Comment

        • iron
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2002.08
          • 6771

          Niestety to prawda.
          Już lepiej grali za Engela, czy Benhauera
          Najwyraźniej nie wszystko za co się Franz weźmie zamienia sie w złoto - czasem wychodzi takie brązowe coś
          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
          Rock, Honor, Ojczyzna

          Comment

          • pioterb4
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.05
            • 4322

            Za Engela i Janasa jednak piłkarski materiał był odrobinę lepszy, więcej zawodników miało swoje miejsca w zagranicznych klubach. Dziś jest Jeleń, Kuba, Piszczek, Obraniak i wielka czarna dziura, szczegółnie w obronie. Franz się uparł na to 4-3-3 które w jego Lechu funkcjonowało fajnie, ale w reprezentacji już nie bardzo. Jeden defensywny pomocnik to za mało jak na reprę kraju o takim piłkarskim potencjale.

            Comment

            • iron
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2002.08
              • 6771

              Jasne a cytując samego Franza - "Ja nie jestem miękim ch...m robiony"

              Niezły wychowawca, bądź co bądź, młodzieży
              Last edited by iron; 2010-10-13, 21:52.
              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
              Rock, Honor, Ojczyzna

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                Tak, faktycznie był lepszy - pogrążyli w smutku cały polski piłkarski świat! (przynajmniej mnie!)
                Starając się spojrzeć na sprawę obiektywnie i dokonując bilansu zysków i strat, muszę zauważyć że "tamte" reprezentacje nie zanotowały półrocznego okresu bez zwycięstwa w rozgrywkach międzypaństwowych. Faktem jest, że wielkie turnieje nam nie szły i zwykle kończyły się wielką klapą i zmarnowanymi nadziejami, ale w eliminacjach Polacy zwykle radzili sobie z rywalami o zbliżonym potencjale piłkarskim, a nawet ciut większym (Irlandia Płn, Austria, Walia za Janasa, Ukraina, Białoruś, Norwegia za Engela) Dziś cięzko wymienić reprezentację z którą POlska byłaby w stanie zwyciężyć. No i w tamtych czasach jednak więcej piłkarzy miało swoje miejsca w klubach zagranicznych.

                Comment

                • albeertos
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 2313

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                  muszę zauważyć że "tamte" reprezentacje nie zanotowały półrocznego okresu bez zwycięstwa w rozgrywkach międzypaństwowych.
                  Od 06.1999 do 08.2000 nie było zwycięstw, czyli tak ok. 14 miesięcy:

                  19.06.99 Bangkok Polska - Nowa Zelandia 0:0
                  18.08.99 Warszawa Polska - Hiszpania 1:2 (1:0)
                  08.09.99 Warszawa Polska - Anglia 0:0
                  09.10.99 Solna Szwecja - Polska 2:0 (0:0)
                  26.01.00 Kartagena Hiszpania - Polska 3:0 (1:0)
                  23.02.00 Pary? Francja - Polska 1:0 (0:0)
                  29.03.00 Debreczyn W?gry - Polska 0:0
                  26.04.00 Pozna? Polska - Finlandia 0:0
                  04.06.00 Lozanna Holandia - Polska 3:1 (1:1)
                  16.08.00 Bukareszt Rumunia - Polska 1:1 (1:0)

                  za kadra.pl

                  Później było zwycięstwo z Ukrainą i dalej zwycięskie eliminacje na MŚ 2002.
                  (_)>
                  Nigdy się nie poddawaj!!!
                  Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                  Lech jest tam gdzie jego wiara
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • pioterb4
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.05
                    • 4322

                    No faktycznie, o tych czasach już nie pamiętałem. Ale ta passa już się rozpoczeła za kadencji Wojcika więc to takie czasy już zamierzchłe

                    Comment

                    • Jack75g
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2009.02
                      • 555

                      Wg. mnie obecne pokolenie reprezentantów z których większość to 20. latkowie nie ma mentalności wojowników, zwycięzców, walczaków. Wychodzą na boisko z pozycji outsiderów, cieszy ich sama możliwość gry i to im wystarcza, wynik to sprawa drugorzędna (przykład sparingu z Hiszpanami i prośby o koszulki, a może i autografy!!!!! od piłkarzy Hiszpanii).
                      W polskiej lidze po kilku meczach kreowani przez dzienikarzy na gwiazdy wierzą w to i to jest ich dramat. Żel na głowie, farbowane włosy, tatuaże - taki mam widok młodej kadry.
                      I dziwić się że na zachodzie są tłem na ławkach rezerwowych. Bez walki, ambicji nic sie nie osiągnie ale przynajmniej zarobi a oto im chodzi. Smutne.
                      Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                      Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                      Comment

                      • pioterb4
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.05
                        • 4322

                        To jest słuszna diagnoza. W ektraklasie taki Kowalski 3 razy prosto piłkę kopnie i już jest gwiazdą. A jak jeszcze coś stzreli to już go media do Bundesligi transferują. Przykład takiego Smolarka - strzelił gola Legii to już komentatorzy z TVP ogłosili jego powrót do formy, reprezentacyjne odrodzenie i wiele innych haseł, że niby problemy ma już za sobą, że teraz tylko lepiej będzie. A czym jest w dzisiejszym futbolu gol strzelony Legii? Skoro wicemistrz kraju nie potrafi choćby zremisować z takim Karabachem Baku.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          Arsenal to ma dopust boży z tymi bramkarzami:

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 2003.02
                            • 7971

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                            Arsenal to ma dopust boży z tymi bramkarzami:

                            http://euro2008.blox.pl/2010/10/Mann...Fabianski.html
                            No pokazał klasę .My w reprezentacji też nie mamy za różowo.


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • pieczarek
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.06
                              • 5011

                              Legia Warszawa, ukochany klub pana Cacka, wygrał zasłużenie z Klubem Sportowym Widzew S.A., jednym z biznesów należących do pana Cacka.

                              Comment

                              • Pogoniarz
                                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                                • 2003.02
                                • 7971

                                Niezłe jaja w Kielcach
                                Kuriozalna sytuacja miała miejsce w meczu Korony Kielce z GKS-em Bełchatów. Prowadzący spotkanie Sebastian Jarzębak skończył spotkanie ... dziesięć minut przed czasem.

                                W osiemdziesiątej minucie, przy stanie 3:1 dla Korony, arbiter z Piekar Śląskich zagwizdał trzykrotnie oznajmiając koniec meczu. Na trybunach szybko rozległy się salwy śmiechu
                                Zdziwieni piłkarze natychmiast otoczyli arbitra i tłumaczyli mu, że to jeszcze nie koniec. Ciekawie zareagował natomiast trener bełchatowian Maciej Bartoszek, który krzyknął do piłkarzy, żeby schodzili z boiska i sam udał się w stronę szatni. Tym samym chciał zapewne wyrazić dezaprobatę dla pracy sędziego, który pięć minut wcześniej wyrzucił z placu gry zawodnika GKS-u, Mate Lacicia.

                                Po konsultacji z arbitrem technicznym pan Sebastian Jarzębak wznowił mecz. Z powodu zamieszania doliczył aż 6 minut do czasu gry drugiej połowy. Wynik spotkania nie uległ już zmianie. Korona pokonała GKS 3:1.
                                Koniec meczu odgwizdany , mecz w sumie przegrany , też bym zszedł i już nie wrócił.Niech się potem martwią co z tym fantem zrobić.
                                Pamiętam jak kiedyś na koszu Pogoń grała z Legią ostatni mecz i wynik na tablicy po zakończeniu meczu był 86:88 co oznaczało pozostanie w lidze Legii .Po szybkim sprawdzeniu protokołu z meczu okazało się ,że jest remis po 86:86 .W czym tkwił błąd,?Obsługujący zegar wbił 4 punkty , gdyż sędzia pokazał że gracz z numerem 2 zdobył 4 punkty i tak zostało wpisane.Sprawdzony protokół i konsternacja.
                                Sędziowie poszli do szatni Legii i nakazali im wrócił na parkiet i dokończyć mecz.
                                Legioniści odmówili i sędziowie odgwizdali walkowera dla Pogoni.
                                Legia wysłała odwołanie i miał zostać rozegrany dodatkowy mecz, ale Pogoń się odwołała i tu się zaczął cyrk.
                                W komisji odwoławczej drugiej instancji czy jak tam ja zwali siedzieli sami wojskowi i zadecydowali,że wynik na tablicy się liczy i skoro 1200 będących na hali nie widziało pomyłki, to tak musi zostać.Aha Legioniści później palili głupa ,że nie wyszli na parkiet bo wypili już spore ilości alkoholu ii nie byliby w stanie dalej grać( w pięć minut po zakończeniu meczu .

                                Wracając do kopanej.Nasze orły po raz kolejny dostają w d.Kartek żółtych i czerwonych (połowa za pyskówki)to my mamy tyle w tej rundzie co chyba łącznie z osiem zespołów.
                                Na meczu z Kolejarzem Stróże będzie pewnie maksymalnie z 1000 osób jak nie będzie padać .Z Niecieczą t chyba z 500 się stawi.Kopaczom to nie przeszkadza mają wysokie kontrakty , zarząd ich nie karze, bo mówi ,ze to nie tędy droga, to co tam dla nich za różnica czy jest 5 tysięcy czy 1000 na trybunach.
                                Ja tam idę powyzywać tych pseudo grajków.


                                Prawie jak Piwo
                                SZCZECIN

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X