przy piwie o piłce kopanej

[leona]

Ahumba, problem w tym aby i policji, i uczestnikowi wydarzenia sportowego czy jakiegokolwiek innego było wolno to samo. Nie można karać za rzeczy domniemane i nieudowodnione a taka jest litera projektu nowej ustawy (Zwanej zresztą zgodnie z totalitarnym językiem sowieckim - specustawą. Nie wiem czy to przypadek?), według, której karać można w trybie administracyjnym np. za zmianę miejsca na stadionie.
Wolność jest nam odkrawana kawałek po kawałku pod różnymi pozorami i straszakami. I jeśli tego nie zrozumiemy to nawet najbardziej obraźliwe epitety pod adresem adwersarzy w dyskusji nie pomogą.

Ja sobie bardzo wysoko cenię resztki wolności jakie mamy. I równie mocno będę protestował przeciwko ograniczaniu praw do tęczowych parad pederastom jak i walce rządu z wywieszaniem na stadionach transparentów władzy się sprzeciwiających.

[Ahumba]

Leona, też jestem za RÓWNYM traktowaniem różnych spraw. jak się czyta w tym temacie, policja to ..., policja tamto i nie myl wolności z anarchią.

Pisałem już ile wolno na stadionie w Anglii. I co grozi za złamanie ZAKAZÓW. Nie mów mi, że to też pomysły Tuska.

Dotychczasowym "zachowaniem" nasi kibole doprowadzili, że nikt im nie ufa i woli ZAPOBIEGAĆ. Nie dziw się, że policja tak reaguje. Tam też są LUDZIE, tacy jak my.

U nas jednak cały czas NIESTETY jest polaryzacja w jedną stronę.

Ja ich nie bronię, próbuję zrozumieć dlaczego tak się zachowują.

A moja agresja w stosunku do niektórych na forum spowodowana jest tylko i wyłącznie klapkami na oczach. TYLKO ONI mają rację. Oni też, ale nie tylko i nie do końca. Dopóki OBIE strony tego nie zrozumieją to cienko widzę przyszłość.

Niech pokażą kibole wolę "współpracy". Niech pomogą wyeliminować tych PARU klientów, którzy robią zły PR dla nich a już będzie łatwiej się dogadać.

[delvish]

Ja też jestem za równym traktowaniem. I dlatego właśnie uważam, że zarówno kibicom niezadowolonym z polityki rządu jak i górnikom, rolnikom, feministkom itp. należy się prawo do zamanifestowania swojego sprzeciwu m.in. wobec premiera. Nawet w nieco ostrzejszych słowach, choć na pewno nie przy użyciu wulgaryzmów. To jest cena demokracji. Osoby publiczne są po prostu narażone na ostrzejszą krytykę. Poza tym ciężko mi uwierzyć, że ktoś uważa rymowaną przyśpiewkę stadionową ze słowem "matoł" w roli głównej za szarganie organów RP. No bez jaj.

[anteks]

Ja też jestem za równym traktowaniem. I dlatego właśnie uważam, że zarówno kibicom niezadowolonym z polityki rządu jak i górnikom, rolnikom, feministkom itp. należy się prawo do zamanifestowania swojego sprzeciwu m.in. wobec premiera. Nawet w nieco ostrzejszych słowach, choć na pewno nie przy użyciu wulgaryzmów. To jest cena demokracji. Osoby publiczne są po prostu narażone na ostrzejszą krytykę. Poza tym ciężko mi uwierzyć, że ktoś uważa rymowaną przyśpiewkę stadionową ze słowem "matoł" w roli głównej za szarganie organów RP. No bez jaj.

I w takim celu chodzi się na mecze ?

[delvish]

Ja odnoszę się do sytuacji z Białegostoku.

[leona]

I w takim celu chodzi się na mecze ?

Czyli swojego homoseksualizmu nie wolno manifestować w muzeum, bo nie w tym celu tam się chodzi?

[Ahumba]

Czyli swojego homoseksualizmu nie wolno manifestować w muzeum, bo nie w tym celu tam się chodzi?

Wolno, a w piłkę najlepiej się gra w kościele

[arcy]

W kościele to się dobrze w karty gra.

[becik]

Czyli swojego homoseksualizmu nie wolno manifestować w muzeum, bo nie w tym celu tam się chodzi?

Nie, bo do muzeum się chodzi oglądać to co muzeum oferuje (nawet muzeum seksu), a nie manifestować swoją homoseksualność, tak samo jak ja nie manifestuję swojej heteroseksualności.

Zakaz pedałowania w muzeum i w każdym innym publicznym miejscu, a w muzeum tym bardziej.

[Pogoniarz]

Wracając do meczu z Odrą W.Wczoraj było przedziwnie.Zawodnicy Pogoni chcieli daĆ kasę na hotel dla gości, gest czy chodziło o premie za wygrany ewentualnie mecz...hm, raczej po przeliczeniu kosztów to drugie, ale zostawmy to.Stowarzyszenie w rozmowach z zarządem również chciało daĆ pieniądze na nocleg.Zarząd zdecydował się na to, że zapłaci wszystko co do grosza.Poprosili nas o jak najliczniejsze przybycie na stadion i zawieszenie protestu co zostało zaakceptowane.Pismo poszło do Odry, teraz czekamy na ruch z ich strony.Podobno mają tylko jedenastu zawodników do gry i raczej nie przyjadą.Boją się, że dostaną jak my od nich w Szczecinie 7:1 jak graliśmy juniorami, jak klub się sypał?
My czekamy jak i na piłkarzy jak i na kibiców.Za kary stowarzyszenie ma pokryĆ ewentualne koszty i mamy uwarzaĆ bo nagranie z monitoringu leci momentalnie do speców milicyjnych i zakazy stadionowe mogą się konkretnie posypaĆ, za byle co(taki mają prikaz odgórny)

[VanPurRz]

Ostatni raz nawiąże do chorego projektu ustawy:

"Fragmenty nowej ustawy w sprawie bezpieczenstwa na stadionach, ktora bedzie obowiazywala od nowego sezonu.Za zakrywanie twarzy, bojki na stadionie i zmieniania miejsca grozic bedzie mandat 2000-3000zl wystawiany na miejscu a policja moze w przypadku zamieszek przerwac mecz i go zakonczyc."


Moim zdaniem PO zarżnie piłkę - przeciez na trybunach będzie po 1000 osób, a co drugi mecz w zależności od widzimisię policji będzie przerywany (szczególnie jeżeli -komendant będzie kibicować akurat innej drużynie).
Ciekawe też jak chcą to egzekwować np.: całemu sektorowi - vlepią 3000 mandatów? I co będą chodzić policjanci po sektorze i bilety sprawdzać czy każdy zajmuje swoje miejsce? przecież to wręcz zaproszenie do burdy?"

[Mason]

Moim zdaniem PO zarżnie piłkę

No ba, przecież nie od dziś wiadomo, że sensem piłki nożnej jest kibicowanie a sensem kibicowania jest robienie zadym.

Jak to jest że na siatkówce można kibicować bez wyzwisk, bez zadym, bez demolowania hali, a na piłce nożnej nie? Poszedłem na mecz siatkówki mając na sobie szalik zespołu gości, byłem otoczony przez kibiców miejscowego zespołu i nikt mi nawet nie zwrócił uwagi. Na meczach przekleństwa krzyczane przez kibiców słyszałem średnio raz na 4-5 meczy. I jaki jest efekt? Zawodnicy z całego świata podkreślają że u nas jest fantastyczna atmosfera. I może to nie ma bezpośredniego związku, ale w siatkarskiej Lidze Mistrzów mamy dwa zespoły (więcej mają tylko Włosi - trzy), w zeszłym sezonie w czołowej czwórce Ligi Mistrzów był jeden polski zespół a w pucharze CEV dwa.

Jak jest na piłce ręcznej i żużlu? Kibice zajmują się kibicowaniem czy zadymami?

[Pogoniarz]

Jak jest na piłce ręcznej i żużlu? Kibice zajmują się kibicowaniem czy zadymami?[/QUOTE]
Na żużlu bywają"niezłe jazdy".Na ręcznej to raczej słowne utarczki jak i na koszykówce, ale zdarza się mordobicie.

[Ahumba]

Ciekawe też jak chcą to egzekwować np.: całemu sektorowi - vlepią 3000 mandatów? I co będą chodzić policjanci po sektorze i bilety sprawdzać czy każdy zajmuje swoje miejsce? przecież to wręcz zaproszenie do burdy?"

A mnie się wydawało, że zaproszeniem do burdy jest niestosowanie się do warunków z korzystania z imprezy. Jeśli prawo/przepis/regulamin mówi, że zasłanianie twarzy, zmiana miejsca itd spowoduje....., to musisz się liczyć z taką, czy inną reakcją. Tak trudno to zrozumieć? Pomijam fakt, czy to ma sens, czy nie. Choć w tym wypadku JA uważam, że ma.
Idziesz oglądać mecz, to go oglądaj.

[VanPurRz]

Przy okazji tak mnie naszło:
Robi się z kibiców wielki problem społeczny ale czy rzeczywiście są oni aż taką uciążliwościa dla społeczeństwa? Niech każdy z Was się zastanowi czy naprawdę?
Burdy na stadionach zdarzają się raz, dwa razy do roku. Ustawki dzieją się w lasach itp.. 99% z Was nawet by o nich nie wiedziało gdyby nie szum medialny.

A teraz spójrzmy na sprawy takie jak:
a) prawie codzienne demolowanie osiedli, placów zabaw itp. które się dzieje u mnie na osiedlu (i pewnie na wielu innych) czynione przez grupki pijanych 13-17 latków. Jakoś to władzy nie szkodzi a chyba jest bardziej uciążliwe
b) powszechne łamanie prawa np.: prawa wodnego przez właścicieli czy raczej złodzieji (nagminne i wszędzie wystarczy pójść nad jakąkolwiek wodę aby zobaczyć, że prawie każdy właściciel domku, działki itp. nado wodą po prostu kradnie ziemię która do niego nie należy grodząc działki do samej wody) z czym nie mogą poradzić sobie władze chyba żadnej gminy
c) powszechne łamanie praw pracownicznych które obejmuje jakieś 80% zatrudnionych
d) powszechne prakowanie w miejscach zabronionych - rozjeżdżanie trawników, najeżdżanie na pieszych na chodnikach
e) powszechne niszczenie lasów itp. przez quadowców i innych bezmógów
f)powszechne bijatyki pod pubami, klubami, dyskotekami w każdy wykend

itp, itd...

Są naprawdę dużo bardziej ważne i duzo bardziej uciążliwe społecznie sprawy dotyczące łamania prawa. Ale tylko kibice są pariasami pozbawianymi podstawowych praw obywtalskich, tylko wobec nich wytacza się najcięższe działa ustawowe i tylko przeciwko nim angażuje cały aparat przymusu jakim dysponuje Państwo.
Zastanówcie się nad tym przez chwilę nad tym.