przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pjenknik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 3388

    No moja Odra pokazała wreszcie pazur. 5:1 to ładny wynik. Ciekawym, które mecze odpuszczą? Pewnie wyjazdowe.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • Pogoniarz
      † 1971-2015 Piwosz w Raju
      • 2003.02
      • 7971

      AC Milan zdemolował Deportivo 4:1.Kilka minut i po meczu.Sędzia liniowy powinien pójść do okulisty.Jakim cudem widział tyle pozycji spalonych.Skandal!To się w głowie nie mieści!Nie lubię Makaroniarzy,ale jeszcze bardziej drukowania .Temu panu trzeba podziękować.Powinien dać sobie spokój z sędziowaniem.


      Prawie jak Piwo
      SZCZECIN

      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        Nienawidzę piesków Berlusconiego ale muszę przyznać rację Pogoniarzowi, chyba tylko jeden z odgwizdanych spalonych był naprawdę. Tak czy tak, niestety, Milan gra dalej. (obiektywnie przyznaję - pokazał kawał dobrej piłki nożnej i wydaje mi się, że zdobędą puchar
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • robox
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.11
          • 8188

          To, że Milan przejdzie dalej to nie ma wątpliwości. Co do zdobycia pucharu, wydaje mi się, że chyba nie w tym roku .

          Comment

          • baklazanek
            † 2014 Piwosz w Raju
            • 2001.08
            • 3562

            Ja się po prostu załamałem tym wynikiem Strzelili bramkę i od razu uciekli pod własną bramkę żeby wykopywać piłki jak najdalej. W meczu z Juventusem im się to udało ale niestety Milan okazał się lepszy.
            Mam nadzieję że przynajmniej Arsenal się nie skompromituje a Monaco skopie tyłki Realowi.

            Comment

            • Aldach
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.07
              • 1269

              Ja też się załamałem grą Deportivo. Zresztą zwycięśtwa włoskich drużyn zawsze budzą mój głęboki sprzeciw. Dlatego wszystkiego najlepszego dla Arsenalu, niech wkońcu wygra Ligę Mistrzów jakaś drużyna z wysp.
              A swoją drogą, ciekawe jak dziś Górnik Zabrze z Lechem?

              Comment

              • pieczarek
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.06
                • 5011

                Nie obserwuję namiętnie meczów piłki nożnej. Wczorajszy mecz obejrzałem w najciekawszym fragmencie, na poczatku drugiej połowy. I z rozbawieniem przeczytałem komentarze Bakłażanka i Aldacha.
                ".. ale niestety Milan okazał się lepszy"
                "... zwycięśtwa włoskich drużyn zawsze budzą mój głęboki sprzeciw"

                Czemu "niestety"? Sądzę, że właśnie "stety". Bo co by to była za sprawiedliwość, gdyby drużyna strzelająca cztery bramki i tracąca jedną jednak przegrywała?

                Także takie jednoznaczne (4:1) zwycięstwa budzą Twój sprzeciw? Dokopali im jak chcieli. Co musieliby zrobić, aby ich zwycięstwo nie budziło "głębokiego sprzeciwu"?

                Żyjcie chłopcy nadal w świecie sportowego chciejstwa, a życie jeszcze nie raz Was ciekawie zaskoczy. I nic nie pomogą "głębokie sprzeciwy". Liczy sie to co w hamaku, jak mawiał trener Wojciech Łazarek. Piłka nożna to nie łyżwiarstwo figurowe, nie wygrywa się za wrażenia artystyczne.

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  Aldach napisał(a)
                  Ja też się załamałem grą Deportivo. Zresztą zwycięśtwa włoskich drużyn zawsze budzą mój głęboki sprzeciw. Dlatego wszystkiego najlepszego dla Arsenalu, niech wkońcu wygra Ligę Mistrzów jakaś drużyna z wysp.
                  A swoją drogą, ciekawe jak dziś Górnik Zabrze z Lechem?
                  Żabole zremisowali bezbramkowo.Tak stawiałem w STS-ie.Górnik i Lech są jak na razie bezbarwni.Nie tylko oni.Słaby poziom tych meczy na wiosnę.Za dużo też wyników 0:0.Pogoń też gra bardzo przeciętnie .


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    pieczarek napisał(a)
                    Piłka nożna to nie łyżwiarstwo figurowe, nie wygrywa się za wrażenia artystyczne.
                    Ale kibic (zwłaszcza postronny) najczęściej dla tych właśnie wrażeń mecze ogląda.

                    Nie obserwujesz namiętnie meczów piłki nożnej, więc pozwól, że wytłumaczę - drużyny włoskie zwykle oferują kibicowi minimum wrażeń estetycznych. W moim przypadku dochodzi jeszcze sprzeciw wobec włoskiej polityki transferowej, która polega na tym, żeby wziąć i wykupić wszystkich najlepszych piłkarzy, jacy się pojawią. Owszem, tak naprawdę taką taktykę stosuje chyba każdy klub, każdy na swoją skalę, ale to głównie Włosi (no i ostatnio Real) siedząc w fotelu i wyciągając portfel odbierają gotowy produkt. Innymi słowy - dla światowej piłki robią niewiele więcej od biegania w osławionych koszulkach, które wzbudzają dreszcz emocji przez to, co Włosi osiągnęli kiedyś. Dodajmy, że też bez wielkiej finezji, bo za pomocą gry defensywnej.

                    Comment

                    • baklazanek
                      † 2014 Piwosz w Raju
                      • 2001.08
                      • 3562

                      pieczarek napisał(a)
                      Nie obserwuję namiętnie meczów piłki nożnej. Wczorajszy mecz obejrzałem w najciekawszym fragmencie, na poczatku drugiej połowy. I z rozbawieniem przeczytałem komentarze Bakłażanka i Aldacha.
                      ".. ale niestety Milan okazał się lepszy"
                      "... zwycięśtwa włoskich drużyn zawsze budzą mój głęboki sprzeciw"

                      Czemu "niestety"? Sądzę, że właśnie "stety". Bo co by to była za sprawiedliwość, gdyby drużyna strzelająca cztery bramki i tracąca jedną jednak przegrywała?

                      Także takie jednoznaczne (4:1) zwycięstwa budzą Twój sprzeciw? Dokopali im jak chcieli. Co musieliby zrobić, aby ich zwycięstwo nie budziło "głębokiego sprzeciwu"?

                      No cieszę się iż rozbawiłem ciebie troszkę ale to świadczy o twojej niewiedzy sportowej!! Nie rozumiesz tego, że można mieć drużyny którym się kibicuje oraz takie za którymi się nie przepada? Milan jest jak już wiele razy pisałem drużyną najbardziej nie lubianą prze mnie i moja reakcja jest jak najbardziej uzasadniona.
                      I nie chodzi mi o to żeby drużyna która przegrywa w dodatku wysoko przechodziła dalej zamiast zespołu któremu się to należy. Tu chodzi o coś więcej niż wynik, ale ty chyba tego nie zrozumiesz. Ja chce żeby pewne drużyny którym kibicuje grały tak jak potrafią i mogą!! Żeby brzydota nie wygrywała z polotem i efektywnością. Żeby pieniądze nie stanowiły wyznacznika potęgi zespołu.
                      Mam nadzieję że kiedyś dojdziesz do tego i zgodzisz się ze mną.

                      Comment

                      • pieczarek
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.06
                        • 5011

                        baklazanek napisał(a)
                        Mam nadzieję że kiedyś dojdziesz do tego i zgodzisz się ze mną.
                        Mam nadzieję, że nie zaliczę już nawrotu tej choroby. Minęło mi w wieku mniej więcej 20 lat. I od tego czasu jestem pod tym względem zdrowy. Sport to taki sam biznes jak wszystko inne. Najlepiej to widać po próbach wymuszenia na władzach państwowych (np. Polski i Włoch) innego traktowania pod względem podatków sportu i pozostałej działalności gospodarczej.

                        Comment

                        • baklazanek
                          † 2014 Piwosz w Raju
                          • 2001.08
                          • 3562

                          pieczarek napisał(a)
                          Mam nadzieję, że nie zaliczę już nawrotu tej choroby. Minęło mi w wieku mniej więcej 20 lat. I od tego czasu jestem pod tym względem zdrowy. Sport to taki sam biznes jak wszystko inne. Najlepiej to widać po próbach wymuszenia na władzach państwowych (np. Polski i Włoch) innego traktowania pod względem podatków sportu i pozostałej działalności gospodarczej.
                          Zgadzam się z tobą ale to, że kibicuję nie znaczy iż muszę się zgadzać z tym wszystkim co się w około piłki dzieje. Pieniądze w dużym stopniu niszczą sport ale wierzę iż jeszcze ludzie zmądrzeją i zaprzestaną wydawać miliony na nie wiadomo co i kogo.

                          Comment

                          • Pinio74
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.10
                            • 3881

                            Puchar UEFA: Liverpool przegrał z Marsylią 1:2 i w ten sposób zniknął ostatni polski akcent z tegorocznych rozgrywek pucharowych. Niespodziewanie Barcelona odpadła po dwumeczu z Celtic (i bardzo dobrze )
                            BIRRARE HUMANUM EST

                            Comment

                            • robox
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.11
                              • 8188

                              Dzisiaj Zagłębie podejmuje Jagielonię, która ostatnio mu nie "leżała". Może czas to zmienić .
                              Piecia ma chyba odmienne zdanie .

                              Comment

                              • Pinio74
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.10
                                • 3881

                                Jutro w Płocku mecz drużyn, które na wiosnę jeszcze nie strzeliły bramki. Wisła zagra z Lechem. Ciekawe, kto pierwszy się przełamie. Mam nadzieję, że to będzie Wisła, która zmaże plamę z Poznania, gdzie jesienią przegrała 1:4. Na taki wysoki wynik nie liczę, ale w intencji zwycięstawa nad "Kolejorzem" dzisiaj i jutro wypiję.
                                Pozdrowienia dla Albeertosa
                                BIRRARE HUMANUM EST

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X