przy piwie o piłce kopanej

[Wujcio_Shaggy]

IX1 napisał(a)
Myślę,że Smuda zmotywuje odpowiednio Widzewiaków do gry.On to potrafi.Mecz z Polonią może być początkiem walki o utrzymanie.
za Legię aby pokonała Polkowice(to jest też w interesie Polonii)

Smuda kiedyś (dawno temu) chwalił się, że on - jako trener - zawsze z Polonią wygrywa. I była to prawda: do wiosny 2000 roku, gdy prowadzona przezeń Wisła przegrała w Warszawie 1-2, tracąc gola w 98 minucie... Od tamtej pory Smuda już z Polonią nie wygrywał.
Czy Dyskobolia odpuściła sobie mecz? Trudno wyczuć, ale raczej nie podeszli do gry pod hasłem: "e tam, z Polonią możemy przegrać" - mając aspiracje mistrzowskie i 8 punktów straty do lidera tak podchodzić nie można. Co najwyżej pomyśleli, że wygrają bez żadnego wysiłku - i zemściło się lekceważenie przeciwnika. Oczywiście kolejne mecze (z czego 5 u siebie, z drużynami ze środka i dołu tabeli; mecz z Wisłą w ostatniej kolejce może już być meczem o przysłowiową pietruszkę) zwerykują wartość drużyny z Konwiktorskiej; wierzę, że na plus.
Engel może pomóc Polonii (o ile oczywiście pan Raniecki, główny właściciel nowej spółki, powstrzyma trochę swe dyktatorskie zapędy); nie chciałbym, aby po miesiącu podzielił los Macieja Szczęsnego. Czy on wie, co chciałby robić? - to już jest inna kwestia. Zobaczymy. Jeszcze dwie-trzy kolejki - i wiele niewiadomych się wyjaśni, albo przynajmniej rozjaśni.

Tak czy owak - za polską ligę.

[bury_wilk]

Mecz z Widzewem wbrew pozorom może być znacznie trudniejszy niż ten z Groclinem, nie mniej jestem pełen optymizmu i wiary w wiktorię Czarnych Koszul.

[zythum]

bury_wilk napisał(a)
Mecz z Widzewem wbrew pozorom może być znacznie trudniejszy niż ten z Groclinem, nie mniej jestem pełen optymizmu i wiary w wiktorię Czarnych Koszul.

Tym razem, mam nadzieję, że Twój optymizm i wiara, okażą się nieuzasadnione

[bury_wilk]

Powiem tak. Widzew w sobotę przegrywa, a potem niech sobie radzi na tyle dobrze, żeby skończył sezon przed Polkowicami i Świtem. W barażach niech wygrają (chyba, że graliby z Cracovią...) i niech zostaną w ekstraklasie.

[Piecia]

Real i Arsenal na kolanach!

W derby Londynu w Lidze Mistrzów, wicemistrzów itd... Chelsea wygrała 2-1 strzelając gola w końcówce a gwiazdeczki z Realu nie poradziły sobie z Monaco trwoniąc przewagę z 1 meczu (4-2) ulegając 1-3

[robox]

"Galaktyka Gwiazd" wykopana w Kosmos .

[bury_wilk]

Wyniki całkiem, całkiem. Jeszcze, żeby tylko Milan chciał odpaść (w co niestety wątpię) i żeby Porto się nie wygłupiło, to byłoby piknie.

[zythum]

Po odpadnięciu Arsenalu byłem zdołowany ale muszę przyznać, że Chelsea była drużyną lepiej zorganizowaną i grającą lepiej taktycznie. Arsenal dużo biegał, zawodnicy robili dużo szumu ale przeważały indywidualne akcje (poza kilkoma kontratakami) i strzały Henryego z każdej pozycji, co nie przynosiło absolutnie nic. Doprowadziło tylko do tego, że Arsenal pod koniec opadł z sił i przegrał.

Za to gdy zobaczyłem wynik Realu, od razu zrobiło mi się lepiej

Jeżeli jeszcze odpadnie Milan to moje szczęście będzie pełne.

[robox]

A na TVP3 transmisja z półfinału Pucharu Polski, Dospel- Lech . Narazie 0:0.

[bergra]

[QUOTE]Wujcio_Shaggy napisał(a)
[B]Smuda kiedyś (dawno temu) chwalił się, że on - jako trener - zawsze z Polonią wygrywa. I była to prawda: do wiosny 2000 roku, gdy prowadzona przezeń Wisła przegrała w Warszawie 1-2, tracąc gola w 98 minucie... Od tamtej pory Smuda już z Polonią nie wygrywał.

Trenerem Wisły w tym meczu akurat był Nawałka. Smuda kilka miesięcy wcześniej pożegnał się z pracą w tym klubie. Polonia jednak ograła Wisłę 3:1 w Krakowie za kadencji Smudy wiosną w sezonie 98/99 (ogromna sensacja, Wisła wówczas wygrywała z każdym jak chciała), a kilka miesięcy później w sezonie 99/00 3:2 w Krakowie.
Wiosną 2000 Smuda był trenerem Legii i przegrał 3:0 na Łazienkowskiej (eh były czasy...) po jakimś czasie wrócł do Wisły i przegrał na Konwiktorskiej 4:2 wiosną 2002. Po tym meczu spiewaliśmy "Znów Cię zwolnimy, hej Smuda" co rzeczywiście wkrótce nastąpiło Oby można było to zaśpiewać (mimo całej sympatii do Widzewa) w sobotę.

Pozdrawiam

P.S. Fajnie, że zaglądają na to forum też Poloniści. Pozdrawiam ich szczególnie, innych kibiców oczywiście też.
P.S. 2 To mój pierwszy wpis, postaram się zaraz przedstawić w odpowiednim dziale

[darek99]

[QUOTE][i]bergra napisał(
Wiosną 2000 Smuda był trenerem Legii i przegrał 3:0 na Łazienkowskiej (eh były czasy...)

Tak, kiedyś to były czasy...
1931-06-20 Legia Warszawa - Polonia Warszawa 8:1 (4:0)

Teraz też nie jest tak źle...
2004-03-27 Legia Warszawa - Polonia Warszawa 7:2 (5:0)

Ps.Ostatnio mocno wiało , jak tam dach nad trybuną krytą na Konwiktorskiej, wiatr zabrał czy jeszcze się trzyma?

[Aldach]

Za zwycięstwo Monaco

A w pucharze Polski GKS przegrał u siebie z Lechem 1:2 po beznadziejnym meczu rozgrywanym do tego na jakimś kartoflisku. Jeden rzut oka na stan większości naszych obiektów sportowych wyjaśnia "sukcesy" wiekszości polskich drużyn

[Pogoniarz]

Mecz GKS-kontra Lech stał na żenującym poziomie.Żal było oglądać poczynania piłkarzy obu drużyn.Mimo wszystko Lech był wyraźnie lepszy i wygrał zasłużenie.
Wracając do meczu Pogoni ze Szczaką.Na Papricanie było 19 tysięcy kiboli(nagrywane były trybuny,a potem liczenie co do jednego)Dyrektor Pogoni podał,że na stadionie pojawiło się 2.500 widzów niewiadomo skąd
Chcą w związku z tym zmienić firmę ochroniarską .
Ha! Deportivo prowadzi z Milanem 3:0 Cudownie !!!
Kurcze jednak Polonia ma trochę kibiców .No.No

[żąleną]

Ale ich Deportivo objeżdża. Z bardzo jednak uwierzyli w swoją boskość i zaczynają bawić się w dryblingi i grę w dziada. Wystarczy jedna strata w nieodpowiednim miejscu i Milan może sieknąć zabójczą kontrę. Jeśli jeszcze trafi ten ciemięga Inzaghi, to się zachlastam...

[robox]

żąleną napisał(a)
Ale ich Deportivo objeżdża.

Już im czwórkę wbili , chyba się nie podniosą.