Widzew - Lech 0:1
Mecz zakończony przed chwilą, oglądany z doskoku.
Bramka dla Lecha padła wg mnie po faulu na bramkarzu - miał piłkę w rękach ponad murawą i mu ją wykopnięto z rąk.
Inna sprawa że w amatorskiej lidze w której broniłem na Wyspie sędzia by raczej nie odgwizdał faulu na mnie w takiej sytuacji (wiele razy tak broniłem sam na sam i dostawałem kopa w różne części ciała), ale to nie zmienia sytuacji że wg przepisów faul był.
Mecz zakończony przed chwilą, oglądany z doskoku.
Bramka dla Lecha padła wg mnie po faulu na bramkarzu - miał piłkę w rękach ponad murawą i mu ją wykopnięto z rąk.
Inna sprawa że w amatorskiej lidze w której broniłem na Wyspie sędzia by raczej nie odgwizdał faulu na mnie w takiej sytuacji (wiele razy tak broniłem sam na sam i dostawałem kopa w różne części ciała), ale to nie zmienia sytuacji że wg przepisów faul był.
Comment