w Miami mieszka ok. 300 tys. Brazyliczyków a nie ludzi oczywiści
przy piwie o piłce kopanej
Collapse
X
-
-
Comment
-
Janowicza teraz nie oglądałem, ale pamiętam go z Australii.
Razi nas to bo tenis ma opinię eleganckiego sportu - ale przecież w piłce nożnej to codzienność. Wygrażanie liniowym, pyskówki z głównym, okrążanie sędziego po newralgicznych decyzjach. A mnie szczerze mówiąc drażnią nawet "negocjacje" i pretensje że ktoś dostał kartkę, a dopiero pierwszy raz sfaulował ostrzej ( to machanie wyprostowanym palcem ).
Piłkarz nie powinien mieć w ogóle prawa dyskusji z sędzią bo to się szybko nakręca. Ale rządzi kasa, a sędzia pewnie zarabia 100 razy mniej od dobrego piłkarza. I takiej gwiazdce dużo więcej wolno.Last edited by concerto; 2013-03-24, 11:05."... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"Comment
-
Co do Twojej opinii nt. Lewandowskiego, to ręce opadają. Robert jest najlepszym polskim napastnikiem i koniec tematu. Nie zapominajmy jednak, że gra on na pozycji klasycznej "9" i w mojej opinii ten profil zawodnika nieszczególnie pasuje do naszej reprezentacji. Takiego piłkarza trzeba obsłużyć podaniem, dać mu wsparcie z przodu, a on wykańcza sytuacje. Niestety Polska nie ma kim kreować ataków, a Lewandowski indywidualnie niewiele zdziała. Ogólnie nie jestem fanem jego talentu, ani innych zawodników tego typu, jednak problem tkwi w tym, że poza Lewym nie ma długo, długo nikogo w kolejce napastników do reprezentacji.What's the matter Lagerboys... Afraid you might taste something?Comment
-
Może od razu wkleisz link do tekstu Iwańczyka, zamiast powtarzać po "ekspertach" sport.pl?
"i ja mam rację, ale nie poprę niczym swojego zdania, bo... w zasadzie nie ma czym". Kto jest niby lepszy od Boruca? Gość w swojej karierze miał gorszy moment w późniejszym okresie gry w Celticu, ale poza tym prezentuje dość równy, wysoki poziom. W Fiorentinie zajął miejsce Freya, gdy ten doznał kontuzji i nie oddał tego miejsca już do końca. Obecnie w Southampton jest również numerem 1, chociaż do klubu przychodził jako trzeci bramkarz. W reprezentacji zanotował bardzo dobre występy na MŚ'06 i ME'08, będąc jednym z najlepszych (o ile nie najlepszym) piłkarzy biało-czerwonych. Teraz też forma mu dopisuje i uważam, że miejsce w bramce naszej reprezentacji jak najbardziej należy się jemu.
Co do Twojej opinii nt. Lewandowskiego, to ręce opadają. Robert jest najlepszym polskim napastnikiem i koniec tematu. Nie zapominajmy jednak, że gra on na pozycji klasycznej "9" i w mojej opinii ten profil zawodnika nieszczególnie pasuje do naszej reprezentacji. Takiego piłkarza trzeba obsłużyć podaniem, dać mu wsparcie z przodu, a on wykańcza sytuacje. Niestety Polska nie ma kim kreować ataków, a Lewandowski indywidualnie niewiele zdziała. Ogólnie nie jestem fanem jego talentu, ani innych zawodników tego typu, jednak problem tkwi w tym, że poza Lewym nie ma długo, długo nikogo w kolejce napastników do reprezentacji.
2. Dokonania i kluby Boruca powalają na kolana. Nie oddał miejsca do końca ale z klubu go jednak pogonili (Fiorentiny). Potem był bezrobotny Z łaski go wzięli do słabego Southampton. Jest przeciętnym bramkarzem (chociaż talentu mu nie można było kiedyś odmówić). Nie fantazjuj.Comment
-
1. Będę wklejał to co uważam za stosowne. Nie Twój interes. Jeśli kiedyś napiszesz coś mądrego to też zacytuję.
2. Dokonania i kluby Boruca powalają na kolana. Nie oddał miejsca do końca ale z klubu go jednak pogonili (Fiorentiny). Potem był bezrobotny Z łaski go wzięli do słabego Southampton. Jest przeciętnym bramkarzem (chociaż talentu mu nie można było kiedyś odmówić). Nie fantazjuj.
Poza tym ciężko czytać Twoje bzdury. Boruca nie pogonili z Fiorentiny, tylko wygasła umowa i bramkarz uznał warunki przedstawione przez włoski klub za niezadowalające. W każdym razie gra Boruca we Włoszech była zdecydowanie na plus. W związku z tym zaskakującym jest fakt, że pozostał później bez klubu, ale nie ma co tego wyolbrzymiać, bo bezrobotny był tylko w okresie czerwiec - wrzesień. Poza tym nigdy nie było tajemnicą, że Polak bardzo chce grać w Premier League, więc możliwe, że czekał na ofertę z tej ligi. Moim zdaniem na tle konkurencji do bramki naszej reprezentacji wypada najlepiej.
I tak na koniec, jeśli nie znasz tematu, to nie wypowiadaj się. Zarzucasz mi fantazjowanie, podczas gdy sam mijasz się z prawdą. Próbujesz na siłę negować i deprecjonować moje wypowiedzi, pisząc od rzeczy.What's the matter Lagerboys... Afraid you might taste something?Comment
-
Kilkuminutowa i ciekawie pokazana analiza meczu z Ukrainą: Analiza Marcina Feddka Cafe Futbol 24 marcaLwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609Comment
-
To podawaj źródło, jak nie masz swojego zdania, tylko kopiujesz czyjeś opinie, używając na dodatek wprost charakterystycznych zwrotów autora ("primadonny").
Poza tym ciężko czytać Twoje bzdury. Boruca nie pogonili z Fiorentiny, tylko wygasła umowa i bramkarz uznał warunki przedstawione przez włoski klub za niezadowalające. W każdym razie gra Boruca we Włoszech była zdecydowanie na plus. W związku z tym zaskakującym jest fakt, że pozostał później bez klubu, ale nie ma co tego wyolbrzymiać, bo bezrobotny był tylko w okresie czerwiec - wrzesień. Poza tym nigdy nie było tajemnicą, że Polak bardzo chce grać w Premier League, więc możliwe, że czekał na ofertę z tej ligi. Moim zdaniem na tle konkurencji do bramki naszej reprezentacji wypada najlepiej.
I tak na koniec, jeśli nie znasz tematu, to nie wypowiadaj się. Zarzucasz mi fantazjowanie, podczas gdy sam mijasz się z prawdą. Próbujesz na siłę negować i deprecjonować moje wypowiedzi, pisząc od rzeczy.
1. Wprowadzasz do tego tematu agresję. Reagujesz niestosownie do sytuacji. Może już czas pomyśleć o środkach uspokajających. To co teraz uprawiasz to trolowanie.
2. Nic nie wklejałem. Spodobała mi się sugestia rzecznika prasowego Korony Kielce (żartobliwa zapewne) na temat trenera Ojrzyńskiego w reprezentacji. Nie wiem czy jakiś Iwańczyk powtórzył to swoim felietonie. Słowa primadonna użyłem w innym poście niż reszta wypowiedzi. Manipulujesz dość prymitywnie. Jeśli moja wypowiedź po meczu jest cytatem to wskaż źródło. Słowo primadonna nie zostało póki co zastrzeżone. Pozwolisz, ze będę go od czasu do czasu używał
3. Wiem, że opinii na temat Boruca będziesz bronił wbrew faktom do śmierci ale jego obecny poziom nie jest reprezentacyjny. Nie przedłużono mu kontraktu w niezłym klubie bo im nie zależało. Kto rozsądny rezygnuje z klasowego bramkarza Takich jak on (i to młodszych) jest sporo. Do Southampton nie szedł jako trzeci bramkarz tylko bronić (kto zna Boruca ten wie, ze wolałby sobie rękę uciąć niż siedzieć na ławce) po nadrobieniu zaległości treningowych (bo był bezrobotny sporo czasu). Nagrabił sobie obrażając kibiców i o małe piwo nie stracił kontraktu. Teraz broni na 4- w słabym klubie (dość przyzwoicie ale bez szału). W meczu z Ukrainą (choć nie można go winić za porażkę a iron przesadził) nic nie złapał. W pierwszej połowie puścił 3 bramki. Właściwie wszystkie celne strzały. Pierwszym bramkarzem na lata będzie Szczęsny. Musi się tylko wyleczyć. Fabiańskie ciężko pracuje na treningach. Zagrał świetny mecz o prawdziwą stawkę z Bayernem. I ma poukładane w głowie. I tak z ciekawości gdzie się mijam z prawdą w sprawie Boruca
4. Generalnie nie chce mi się z Tobą polemizować w przyszłości bo nie odpowiada mi Twój styl prowadzenia dyskusji. Byłbym zobowiązany gdybyś swoje przepychanki prowadził z kim innym.Comment
-
[..]
. W każdym razie gra Boruca we Włoszech była zdecydowanie na plus. W związku z tym zaskakującym jest fakt, że pozostał później bez klubu, ale nie ma co tego wyolbrzymiać, bo bezrobotny był tylko w okresie czerwiec - wrzesień. Poza tym nigdy nie było tajemnicą, że Polak bardzo chce grać w Premier League, więc możliwe, że czekał na ofertę z tej ligi. Moim zdaniem na tle konkurencji do bramki naszej reprezentacji wypada najlepiej.
[..]
.
Nie rozumiem , dlaczego uważasz Boruca na piłkarski ideał , niemal za Boga...piwoppns@wp.plComment
-
Jeżeli chodzi o bramkarzy to dobrym był Dudek.Ale gdy wybrał Real to był jego koniec.
Co do Lewego to w Dortmundzie strzela bramki ale drugie tyle strzałów marnuje.No i tam zespół gra na niego.Zreszta on jest dobrze zgrany z drużyną.Natomiast gdyby faktycznie odszedł do Bayernu to juz jest po nim bo tam lepsi od niego siedza na ławie.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
To po kolei:
1. Wprowadzasz do tego tematu agresję. Reagujesz niestosownie do sytuacji. Może już czas pomyśleć o środkach uspokajających. To co teraz uprawiasz to trolowanie.
2. Nic nie wklejałem. Spodobała mi się sugestia rzecznika prasowego Korony Kielce (żartobliwa zapewne) na temat trenera Ojrzyńskiego w reprezentacji. Nie wiem czy jakiś Iwańczyk powtórzył to swoim felietonie. Słowa primadonna użyłem w innym poście niż reszta wypowiedzi. Manipulujesz dość prymitywnie. Jeśli moja wypowiedź po meczu jest cytatem to wskaż źródło. Słowo primadonna nie zostało póki co zastrzeżone. Pozwolisz, ze będę go od czasu do czasu używał
3. Wiem, że opinii na temat Boruca będziesz bronił wbrew faktom do śmierci ale jego obecny poziom nie jest reprezentacyjny. Nie przedłużono mu kontraktu w niezłym klubie bo im nie zależało. Kto rozsądny rezygnuje z klasowego bramkarza Takich jak on (i to młodszych) jest sporo. Do Southampton nie szedł jako trzeci bramkarz tylko bronić (kto zna Boruca ten wie, ze wolałby sobie rękę uciąć niż siedzieć na ławce) po nadrobieniu zaległości treningowych (bo był bezrobotny sporo czasu). Nagrabił sobie obrażając kibiców i o małe piwo nie stracił kontraktu. Teraz broni na 4- w słabym klubie (dość przyzwoicie ale bez szału). W meczu z Ukrainą (choć nie można go winić za porażkę a iron przesadził) nic nie złapał. W pierwszej połowie puścił 3 bramki. Właściwie wszystkie celne strzały. Pierwszym bramkarzem na lata będzie Szczęsny. Musi się tylko wyleczyć. Fabiańskie ciężko pracuje na treningach. Zagrał świetny mecz o prawdziwą stawkę z Bayernem. I ma poukładane w głowie. I tak z ciekawości gdzie się mijam z prawdą w sprawie Boruca
4. Generalnie nie chce mi się z Tobą polemizować w przyszłości bo nie odpowiada mi Twój styl prowadzenia dyskusji. Byłbym zobowiązany gdybyś swoje przepychanki prowadził z kim innym.
2. http://www.sport.pl/pilka/1,65037,13...__Wszyscy.html
3. Kiedyś sugerowałem, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i niestety znów się to potwierdza. Fiorentina chciała przedłużyć kontrakt, ale Boruc nie przystał na proponowane warunki. Widzisz różnicę? To nie klub nie chciał przedłużyć współpracy tylko zawodnik. Skoro jest takim przeciętniakiem to jakim cudem wygryzł Freya? Dalej. Kiedy Boruc przychodził do Southampton, w hierarchii był bramkarzem numer 3. To oczywiste, że nie przychodził do klubu siedzieć na trybunach, ale na początku pod uwagę był brany jako ostatnia opcja, a jednak potrafił szybko wywalczyć miejsce w 1-szym składzie. Nie mówię, że broni genialnie, ale jest dobrze, tym bardziej, że jak sam zauważyłeś klub jest dość kiepski i ma sporo roboty. W meczu z Ukrainą puścił trzy bramy i przy żadnej nie zawinił, to nie jest tylko moja opinia. Dodatkowo wyratował naszą drużynę przed utratą kolejnych 2-3. Fakt, Szczęsny ma największe szanse bycia "1" w reprezentacji na długie lata, ale jeszcze nie teraz. Musi nabrać doświadczenia, które jest kluczowe na tej pozycji. To, że i on i Fabiański są w Arsenalu (który od 8 lat nie zdobył nic), nie podnosi wcale ich wartości. Szczęsny miał na razie jeden dobry rok i do tej pory nic nie osiągnął oprócz wyjątkowo krótkiego występu na ME'12, obecnie gra słabo i mówi się o jego odejściu z Arsenalu już latem. Fabiańskiego ścigały ostatnio kontuzje, ale wcześniej też nie robił szału, w zasadzie podobnie jak Szczęsny, miał jeden niezły sezon i tyle. Obydwu życzę jak najlepiej, ale myślę, że na razie Boruc to najlepszy wybór.
4. Nie będę więcej odnosił się do Twoich wypowiedzi, bo strasznie topornie idzie wymiana zdań z Tobą.
Idąc tym tokiem rozumowania, Twoją matką musi być nadzieja. Naprawdę idź gdzieś indziej nabijać posty swoim spamem, bo tradycyjnie nic nie wnosisz do tematu tylko klepiesz w tę klawiaturę dla samego klepania.What's the matter Lagerboys... Afraid you might taste something?Comment
-
Kilkuminutowa i ciekawie pokazana analiza meczu z Ukrainą: Analiza Marcina Feddka Cafe Futbol 24 marca
Wiem, bez znaczenia dla meritum, tak mi się przypomniało m.in. w tym kontekście: http://czado.blox.pl/2013/03/Rozbraj...Kowalczyk.htmlLast edited by żąleną; 2013-03-25, 13:15.Comment
Comment