przy piwie o piłce kopanej

[leona]

Ale będzie radocha w całej Polsce jak warszawce dokopią. Aż wam zazdroszczę tej ekscytacji.

Wmawiasz innym kompleksy a być może sam je masz.
Czy w innych latach kiedy postponowano tu szanse Lecha, Wisły czy Śląska albo Zagłębia, kibice tamtejsi wypisywali takie dyrdymały?

[bayern71]

Wmawiasz innym kompleksy a być może sam je masz.
Czy w innych latach kiedy postponowano tu szanse Lecha, Wisły czy Śląska albo Zagłębia, kibice tamtejsi wypisywali takie dyrdymały?

A postponowano? Jeszcze przed losowaniem?
Kompleks w czystej formie masz post powyżej mojego.

[Rzeszowiak]

Odnośnie tych kompleksów to mam je zatem wobec całej ligi. Czy to Legia, Śląsk, Wisła, Ruch... i tak wszyscy się zbłaźnią w pucharach.

Kolega Bayern71 widocznie wyczytał w Bravo Sport, że w tym roku to się zmieni.

[Krejn]

Co za różnica czy przed losowaniem czy po? Jeśli żadna polska ekipa nie zakwalifikowała się do LM od 1996 roku, to dzięki zwykłej statystyce można zakładać z dużym prawdopodobieństwem, że scenariusz jaki przedstawił Rzeszowiak się sprawdzi. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Legii udało się przełamać ten impas. Lepiej. Byłbym pełen uznania, tak samo jak byłem w przypadku Lecha i jego występów w LE 10/11. W tym miejscu należy zaznaczyć, że nie jestem sympatykiem żadnej z tych drużyn. Wręcz przeciwnie - nie przepadam za nimi. W każdym razie Mistrzostwo Polski nie wzbudza u mnie żadnych emocji. Wiarygodnym sprawdzianem dla naszych drużyn są właśnie europejskie puchary. W rozgrywkach na tym szczeblu wychodzi ile ta korona jest warta.

[darek99]

Ale breja, jakby diabeł narzygał do błota, dobrze że liga rusza niedługo.

[Krejn]

Nie wiedziałem gdzie to umieścić - w piłce nożnej czy w dowcipach. Koniec końców zdecydowałem się na pierwszą opcję, bo może aż takie śmieszne nie jest. Znalezione na jakimś blogu związanym ze sport.pl.
Czysta matematyka

[żąleną]

Widzieliście serię karnych w meczu Hiszpania - Włochy w Pucharze Konfederacji? Myślałem, że do rana będą strzelać, co wykonanie, to idealne - albo blisko obok słupka, albo wysoko, albo bramkarz kompletnie zmylony, albo podcinka. Dobrze że jeden się wyłamał i palnął w trybuny, zachowałem wiarę w omylność ludzką.

[jacekwerner]

Widziałem - faktycznie tak precyzyjnie egzekwowanych jedenastek nie oglądałem już dawno ... Casillas kiedyś był specem od obrony karnych - a wczoraj w wielu sytuacjach bezradny, nawet nie ruszył z miejsca - cóż, latka lecą

[żąleną]

Błaszczykowski wg Turków: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=OVEax35ike8

[leona]

Zawsze zastanawiałem się co trzeba robić przy kompie i jakimi ścieżkami łazić, żeby trafiać na takie filmiki?

[żąleną]

Nie powiem. Ale faktycznie, jakoś dziwnie często trafiam w sieci na filmiki, pod którymi są wpisy typu "I'm in that weird part of the Internet again"...

[Krzysiu]

Żenady ciąg dalszy. Legia traci bramkę w meczu z jakimiś kucharzami.

[Krzysiu]

Zastanawiam się, jaki jest sens wysyłania takich nieudaczników za granicę. Gra Legii to już nawet nie kompromitacja, to zwykły obciach .Gdyby przeciętny człowiek tak pracował, jak oni grają, to w Polsce nie udałoby się wyprodukować nawet prostego kija o długości większej niż jeden metr. Dziwię się, że ktokolwiek chce płacić na tych głąbów chociaż jedną złotówkę.

[Rzeszowiak]

E tam. Nie znasz się. Zaraz kolega Bayern wyjaśni Ci, że się skompromitowałeś swoją wypowiedzią. Stracona bramka to element taktyki. Pozwoliła wydobyć skrywane pokłady motywacji.

[chechaouen]

Zastanawiam się, jaki jest sens wysyłania takich nieudaczników za granicę. Gra Legii to już nawet nie kompromitacja, to zwykły obciach .Gdyby przeciętny człowiek tak pracował, jak oni grają, to w Polsce nie udałoby się wyprodukować nawet prostego kija o długości większej niż jeden metr. Dziwię się, że ktokolwiek chce płacić na tych głąbów chociaż jedną złotówkę.

Legia w I połowie grała jak ostatnie dziady, muszę się zgodzić. Ale byłem dziwnie spokojny, że po przerwie się ogarną i tych drwali stukną. Jednak taki pierwszy mecz o stawkę po letniej przerwie zawsze jest trudny i to było widać.