przy piwie o piłce kopanej

[VanPurRz]

Legia jedzie na ogromnym farcie (w każdej z trzech rund po pierwszej połowie powinna przegrywać 3 do zera) i na Kuciaku. Za to naprawdę podoba mi się gra Śląska (zarówno z Brugge jak i teraz). Szkoda niewykorzystanych szans i chyba nie słusznej czerwonej kartki (faul był ale raczej na żółtą).

[bayern71]

Gra Śląska zaczyna podobać się również Hiszpanom. Wszyscy do przodu to nie jest strategia na puchary.

[żąleną]

Oba zespoły zagrały radośnie, bez środka pola. Ale Sevilla może podziękować sędziemu za chyba zbyt surową decyzję, bo w 11 Śląsk spokojnie wywiózłby stamtąd remis, tyle że raczej 2:2. Szkoda patelni Plaku w pierwszej połowie...

No cóż, skoro Śląsk ma zgodę z Wisłą, to powinien teraz zrobić Sevilli Saragossę i pyknąć ich 4:1, a później wygrać w karnych.

[bayern71]

Ale trzeba przyznać, że potencjał z przodu mają duży. Szkoda, że pojęcie taktyki u Levy'ego nie istnieje. A potem są takie wtopy jak dziś albo na koniec sezonu na Ł3.

[leona]

Ciekawie czyta się doniesienia mediów głównego ścieku dotyczące awantur w Sevilli. Okazuje się, że hiszpańscy kibice napadli na wrocławskich kiboli a przedstawiciele MSZ "nie mogą potwierdzić żadnych informacji".

Rzygać się chce od tej dwulicowości, mając a pamięci pohukiwania po gdyńskiej awanturze.

A porażka Śląska bolesna, bardzo bolesna.

[chemmobile]

a przedstawiciele MSZ "nie mogą potwierdzić żadnych informacji".

Po prostu MSZ ustala teraz treść przeprosin.

[perłyfan]

No ja się o akcji dowiaduje z piwnego forum, słuchając od rana stacji radiowej , która kilka dni temu zanudzała mnie co godzinę informacjami o bandytach z Chorzowa.

[babalumek]

A niby co Śląsk miał się tak jak zawsze polskie drużyny na wyjeździe - cofnąć w 9 do tyłu, z przodu 1 zostawić na aferę i 0:3 na koniec - pogromu nie było. Po pierwsze przeciwnik był dużo wyższej klasy niż Rumuni i tu nie ma dwóch zdań jak taki Perotti czy król strzelców ligi belgijskiej wchodzą z ławki to o czym tu mówić. Klasa rywala, warunki atmosferyczne ciężkie ale walkę podjęli. I naprawdę mogło być z przebiegu meczu 3:7 ale walkę podjęli, a że nie starczyło sił w końcówce to rezultat braku ławki rezerwowych, temperatury i zaangażowania - nasi musieli grać na 110 % aby nadążać za gospodarzami, no i oczywiście czerwona kartka - do czerwonej było 1:1, potem ponad 10 min jeszcze się bronili, ale końcówce niestety totalnie oklapli. Po drugie poszli na wymianę ciosów ale nie wyglądało to tak że my przechodzimy za połowę, a rywal strzela nam 3 gole w pół godziny i po meczu. Chciałbym aby choć ze 2-3 drużyny z naszej ligi potrafiły zagrać taką "otwartą piłkę" jak wczoraj Śląsk. Wymiana od własnej bramki przy pressingu rywala 5-6 podań, potem przerzuty na skrzydła i akcje kończone pod bramką rywala. Wrocław po prostu na dzień dzisiejszy gra najlepszą piłkę, ale kadrowo jest sporo luk, szczególnie w obronie, która stanowi zlepek tworzony przy okazji każdego meczu. Astmatyk Ostrowski, Pawelec to góra na polską ligę, Socha to góra 1 liga. Nawet jakby taki Jodłowiec tam zagrał z Kokoszką i Dudu to lepiej już by to wyglądało. Kibicuję Legii w pucharach i oby weszli do tej LM w końcu, ale to Śląsk pokazał jak się gra w piłkę i w którym kierunku należy zmierzać. 2-3 wzmocnienia i jest drużyna na puchary za rok a nawet poważną walkę o mistrza Polski.

[bayern71]

Ciekawie czyta się doniesienia mediów głównego ścieku dotyczące awantur w Sevilli. Okazuje się, że hiszpańscy kibice napadli na wrocławskich kiboli a przedstawiciele MSZ "nie mogą potwierdzić żadnych informacji".

Rzygać się chce od tej dwulicowości, mając a pamięci pohukiwania po gdyńskiej awanturze.

A porażka Śląska bolesna, bardzo bolesna.

Zorganizowana, dobrze przygotowana akcja. Atak na bus "kumatych" ze flagami z użyciem sprzętu "krakowskiego". Raczej nie obyło się bez wystawienia przez kogoś z kraju. 4 flagi do tyłu.
Donek jak dojdzie do siebie po zwycięstwie będzie się kajał. Pewnie też za legionistów, że nie dawali się trafiać zapalniczkami.
A to żadna dwulicowość mediów. Wojna z Meksykiem przykryła zwiększenie deficytu budżetowego. Po co się mają ludzie denerwować w wakacje. A dziś wprost przeciwnie. Nie można sukcesu zaburzać.

[pizmak666]

A na jakiej podstawie sądzisz, że ktoś z naszego kraju im pomógł??

[bayern71]

A na jakiej podstawie sądzisz, że ktoś z naszego kraju im pomógł??

Uderzenie w konkretny cel dobrze zorganizowaną grupą. Transport flag to zadanie dla klubowych komandosów.

[pizmak666]

Jakby ktoś z naszego kraju wiedział, że WKS wiezie swoje topowe flagi z 18 osobami obstawy to naj... by im sami jeszcze w PL

[leona]

Agenci, krety, płatni szpicle. Czekam na reakcję WKS i zerwanie zgody z Motorem i Wisłą, których przedstawiciele byli w Hiszpanii.


...
a co, się poczułem przez chwilę jak na forum malichuligani.com.pl

[kiszot]

nie ulega wątpliwości ,że coś z tą "bandą" trzeba zrobić - albo ją wyprostować albo zamknąć jej stadiony i przerobić owe na bazary?

A po co meksykańskim marynarzom stadiony?

[iron]

Jaki czas? Co ty bredzisz! Są nagrania z kamer, są zeznania osób postronnych. Możesz też przeczytać to oświadczenie:
Oświadczenie Stowarzyszenia "Niebiescy" w sprawie zajść do jakich doszło na gdyńskiej plaży 18.08.2013 r.
bo bełkotu największych przekaźników medialnych pewnie już sporo przetrawiłeś.
Czas nie ma tu nic do pokazywania. Po prostu łyknąłeś jak pelikan bajeczkę medialną i wstyd ci się przyznać przed sobą, że zostałeś zrobiony w konia.

Chemmo - jak było, to pewnie się nigdy nie dowiemy z racji na różne napięcia z różnych stron (z jednej dyplomatyczne, z drugiej ideologiczne)...

Dla mnie znamienne jest, że pod linkowanym przez Ciebie oświadczeniem nikt nie miał odwagi podpisać się własnym imieniem i nazwiskiem...