Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VOOLCAN
Wyświetlenie odpowiedzi
przy piwie o piłce kopanej
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VOOLCAN Wyświetlenie odpowiedziMessi to zagra na Olimpiadzie, a nie z Wisłą.Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007 Wyświetlenie odpowiedziI tu się mylisz! Barca nie puściła go do Pekinu
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedziI wątpię aby po 15 latach służby policjant średnio na rękę brał niecałe 3 tys zł.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedziZnaczy, sam zwiał.
http://pekin.onet.pl/167337,1267679,...wiadomosc.htmlJeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Comment
-
-
Niestety Polonia przegrała z Wisłą 0:1 ale nie było widać specjalnie różnicy klas.No i przy odrobinie szczęścia mogliśmy strzelić dwie bramki.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Polonia zremisowała z Legią, ale widać, że po tyc hwszystkich hop siupach nie jest w jakiejś rewelacyjnej formie. O ile w pierwszej połowie było zupełnie nieźle, to na drugą już zdecydowanie zabrakło sił, a szkoda...
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!
Comment
-
-
Najlepsza była szarańcza chociaż jeszcze lepsza była mina sędziego jak to zobaczył.Biedaczek nie wiedział co się dzieje.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
O, tak, szarańcza to jest CÓŚ, świetnie pamiętam. Tylko mam jakieś dziwne wrażenie, że największy zamęt wprowadza ona w szeregach drużyny atakującej...
Trener Motyka zasłynął też u nas jako pomysłodawca konkursu "piłkarskiego" dla kibiców w przerwie meczu. Przykładowe zadania: trafić z "11" w poprzeczkę albo z "16" tak kopnąć piłkę, aby zatrzymała się jak najbliżej linii bramkowej, nie przekraczając jej jednak... Patrząc potem na grę piłkarzy można było odnieść wrażenie, że to samo ćwiczą na treningach, bo lepiej im wychodziło, niż strzelanie goli...Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
Ze strony Ruchu:
"To miał być zwykły, spokojny wyjazd, z tą różnicą, że zamiast wspomagania własnych piłkarzy, kibice Ruchu Chorzów jechali wspomagać zaprzyjaźnionych sympatyków Elany Toruń. Do Sosnowca, gdzie odbywał się mecz pojechało 750 fanów "Niebieskich". Część z nich przyjechała pociągiem z Chorzowa Batorego do Szopienic i stamtąd cała grupa udała się na stadion. Przed, jak i w trakcie meczu było bardzo spokojnie. O żadnym incydencie, który zakłóciłby przebieg spotkania, nie mogło być mowy. Horror wydarzył się jednak po zakończeniu spotkania. Policja, po raz kolejny pokazała, że kibiców traktuje gorzej jak bydło!
Drastyczne sceny wydarzyły się na trasie Katowice Szopienice - Chorzów Batory. Około 300 kibiców Ruchu, którzy wracali do Chorzowa Batorego, tuż po godz. 23 wsiadło do pociągu relacji Kozłów – Katowice. Na głównym dworcu zaplanowano przesiadkę. Ale zanim jednostka EN-57 z kibicami Ruchu wyruszyła ze stacji w Szopienicach, zaczęły się prowokacje ze strony policji.
Eskortujący fanów policjanci, zajęli miejsca na początku pociągu. W pewnym momencie zaczęli się jednak przesuwać w stronę przedziałów zajmowanych przez kibiców "Niebieskich". Bez słów wyciągnęli pałki, tarcze i zaczęli wypychać ludzi z kolejnych przedziałów. Na dodatek wpuścili do środka gaz pieprzowy.
Pociąg ruszył. Kibice jednak nie spodziewali się, że za parę minut przyjdzie im zmierzyć się ze zmasowanym atakiem ze strony funkcjonariuszy.
Kiedy na dworcu głównym w Katowicach, fani Ruchu zaczęli wychodzić z pociągu (a wśród nich byli także zwykli pasażerowie) policja obstawiła wyjścia z peronu. Kibice ze spokojem (bez wyzwisk w stronę policji!) oczekiwali na przesiadkę, gdy nagle funkcjonariusze ruszyli w grupę fanów. Wielu kibiców nie miało drogi ucieczki, taranując się nawzajem. Ci, którzy mieli szczęście, przedostali się na dalsze perony, inni byli bici przez funkcjonariuszy przy pomocy pałek, tarcz, a nawet kolb z broni gładkolufowych. Kibice, którzy wstawali z ziemi, "na dokładkę" byli traktowani gazem pieprzowym.
Po kilkunastu minutach "rzezi" kibice przeszli na peron 3, gdzie podstawiony był pociąg w kierunku Chorzowa Batorego. Tam również nie obyło się bez agresywnej postawy ze strony policji, która wytargała z peronu w kajdankach jednego z liderów kibiców Ruchu.
Ok. godz. 23:35 pociąg wyruszył z Katowic. W Chorzowie Batorym kibice zameldowali się o godz. 23:50. Niestety, i na tym dworcu nie było spokojnie. Kibice, wychodząc z pociągu, postanowili śpiewem wyrazić swoje niezadowolenie z bezpodstawnego ataku policji w Katowicach. "Panowie w białych kaskach" szybko na to zareagowali i fani Ruchu musieli się po raz kolejny ratować ucieczką. Dodajmy na koniec, że w trakcie "gonitwy" za sympatykami policja użyła takich samych metod, jak na dworcu w Katowicach (pałki, tarcze, gaz, itd.)."Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Pogoń po trzech meczach wyjazdowych ma raptem (może aż)cztery punkty.
Pierwszy bardzo przeciętny i wygrana 1:0,drugi w Kluczborku o dziwo naprawdę dobry i przegrana 1:3,trzeci w Żaganiu bardzo słaby i wynik 0:0.
Mamy takiego napastnika nazywa się Kowal i grał też w II ligowym Śląsku.W tych trzech spotkaniach miał osiem sytuacji 100%( w Kluczborku pięć ) i nie zdołał posłać jeszcze ani razu piłki do siatki rywali...
W sobotę w końcu mecz u siebie i to z "Zetką"Pewnie pojawią się w konkretnej liczbie.(zamówili 600 biletów)Oby tylko pieski nie "pokazały klasy"
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Doping Polonii w meczu z Wisłą był słyszany obok Wawelu.Wiem bo żona byłą na spacerze i mi mówiła,że było słychac nasz doping.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
Comment