Na forum to sobie można podywagować. Ja ogromnie żałuję, że jednak nie udało się utrzymać w zeszłym sezonie bo wtedy na 100 % Garguła przyszedł by do nas plus je3szcze kilka wzmocnień i gralibyśmy już o puchary, a tak trzeba jeszcze poczekać trochę.
I tak najważniejsza jest sprawa stadionu i władze Łodzi muszą się zdecydować czy wspierają sport czy nie. W innych miastach stadiony powstają za pieniądze miejskie, w naszym przypadku nie chcemy siegać po kasę a jedynie o przedłużenie dzierżawy i rozsądną umowę a niestety urząd miasta zwleka i odwleka sprawę.
Matusiak jest trasnferem z nazwiskiem ale nikt nie nwie czy w ogóle wróci do formy. W każdym razie czekam na transfer ofensywnego pomocnika bo to jest pozycja na której na dzien dzisiejszy brakuje w Widzewie jakiegokolwiek zawodnika (nawet jeżeli z wypożyczenia wróciłby Kuklis to nie jest on jeszcze graczem odpowiedniej klasy potrzeba mu jeszcze trochę ogrania w lidze). W Polsce takich raczej nie ma - może na I ligę Klofik z Lubina ale na walkę o puchary to trzeba ściągnąć zawodnika wyższej klasy.
Ciekawe jak zakończy się sprawa sprowadzenia Rafała Grzelaka?
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Najważniejsze pytanie jest takie czy inwestor ma zamiar zbudować stadion i przy okazji centrum handlowe czy tez stadion ma być jedynie dodatkiem do centrum. Jak znam zycie ma byc zrealizowany II scenariusz. I w tym przypadku nie dziwię się urzedowi miasta - utrata przychodów podatkowych może być znaczna. Dodatkowo mogą mieć postawiony zarzut niegospodarności.
Albo miasto, które wybuduje stadion miejski, z którego nie będzie mógł korzystać drugi co do wielkości klub piłkarski w mieście, bo pierwszemu się to nie podoba.
Albo miasto, które wybuduje stadion miejski, z którego nie będzie mógł korzystać drugi co do wielkości klub piłkarski w mieście, bo pierwszemu się to nie podoba.
Jak sama nazwa wskazuje Stadion Miejski buduje miasto.
Co do korzystania ze stadionu przez drugi co wielkości klub w mieście bo pierwszemu się nie podoba:
Warta Poznań 3-3 Motor Lublin 8 września 2007, 15:00 (1.500)
Warta Poznań 1-2 Lechia Gdańsk 27 kwietnia 2008, 12:00 (3.000)
Warta Poznań 0-1 GKS Katowice 17 maja 2008, 17:00 (1.200)
Warta Poznań 2-3 Śląsk Wrocław 24 maja 2008 , 17:00 (2.000)
Warta Poznań 3-3 GKS Katowice 24 sierpnia 2008, 12:00 (800)
No sam widzisz, w obecnym sezonie tylko jeden mecz.
A na poważnie, to obaj doskonale wiemy, że w każdym polskim mieście są ważniejsze potrzeby niż budowa stadionów dla prywatnych klubów. Mimo to, podatnicy finansują takie "inwestycje". I dlatego nie ma się co spieszyć z tym rzucaniem kamieni. Zwłaszcza, że BOT czy KGHM finansują swoje kluby z zysków, a miasta nie.
Po pierwsze: tylko mecze podwyższonego ryzyka są na Bułgarskiej, więc to nie jest widzimisię tego pierwszego klubu.
Po drugie: spójrz na frekwencję, a dowiesz się dlaczego nie mają po co grać na miejskim
Po trzecie: myślę że nawet nie chcą bo koszty (np. ochrony) by ich zjadły
Co do państwowych sponsorów - jestem zdecydowanie na nie. Nie decyduje tu żaden rachunek ekonomiczny a czy pieniądze pochodzą z zysków czy nie, nie ma tu nic do znaczenia.
Kwestia budowy/własności stadionów przez miasto jest dyskusyjna. W końcu Eintracht też gra na miejskim
Co do stadionów, to słyszałem, że od 2012 roku zespoły grające w ekstraklasie będą musiały mieć stadiony dla minimum piętnastu tysięcy widzów.
Połowa z nich będzie wypełniana w 1/3(na dzień dzisiejszy, przykładowo Wodzisław, Bełchatów, Gliwice i można tu jeszcze wymienić spokojnie z 5 klubów).Kto też będzie w stanie te stadiony utrzymać ?Mam nadzieję, że to nie przejdzie.
W naszej drugiej lidze zachodniej prawdopodobnie do Gawina dołączy Lechia Zielona Góra.Nie jest wesoło.
Do 2012 , na szczęście, zespołów typu PGE Bełchatów już nie będzie w lidze. Pozostaną w niej zespoły z dużych miast bo inaczej piłka nożna nie ma sensu (nie ma sensu ekstraklasa z meczami na które przychodzi 1500 widzów). Dla zespołów z mniejszych miast będzie I, II i III liga i nie będzie problemów ze stadionami i ich wypełnianiem a więc ze spełnieniem wymogów UEFA.
Do bayern71 - jakie są konkretne plany Cacka oczywiście nikt nie wie. Z jego słów na spotkaniach wynika, że jego wizja działania klubu to - stadion z centrum handlowym które generuje zyski, miasto nie pomaga w budowaniu stadionu finansowo ale w związku z tym nie pobiera przez czas dzierżawy podatku (chyba rozsądna wymiana i moim zdaniem znacznie bardzie korzystna dla miasta niż władowanie 500 mln złotych w stadion Legii które nigdy nie zostaną odzyskane w czynszu dzierżawnym jak zrobiła Warszawa) czyli w skrócie inwestor chce zbudowac coś za swoje ale w związku z tym oczekuje tez pewnych ustępstw ze strony miasta. Pamiętajmy, że stadion i Widzew to będą/są wizytówki Łodzi więc miasto będzie miało dodatkowo darmową reklamę. W gołe plan Cacka jest znacznie szerszy - on widzi klub jako wielopiętrową organizację od seniorów po Akademię Futbolu, od centrum handlowego po piramidę sponsorów, od sukcesów sportowych po biznesowe.
Nie dyskutuję tu z jego podejściem do kibiców ale przedstawiam jego plany i to tylko te które on przedstawił. Czy można mu ufać? Czy mozna ufać kapitaliście? To są dobre pytania ale niestety na dzien dzisiejszy jest to jedyna droga na szybki powrót Widzewa na jego miejsce (mistrza i puchary) i na posiadanie przez Łódź chodź jednego obiektu sportowego którego nie trzeba by się wstydzić.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Zythum ma kompletną rację, co by nie mówić Cacek ma własny pomysł na Widzew, który będzie marką, mechanizmem w jak najwyższym stopniu samodzielnym I akt że kompleks stadionowy budujemy za swoje a urzędasy robią problemy jest najlepszą recenzją sytuacji polskiej piłki, a przy okazji miasta Łodzi
Wiadomości z kraju i ze świata. Wiadomości gospodarcze. Znajdziesz u nas informacje, wydarzenia, komentarze, opinie. Serwis dla kobiet, rozrywka, auto, pogoda.
Do 2012 , na szczęście, zespołów typu PGE Bełchatów już nie będzie w lidze.
Oj oj.Nie bądź taki pewny.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
(...) władowanie 500 mln złotych w stadion Legii które nigdy nie zostaną odzyskane w czynszu dzierżawnym jak zrobiła Warszawa) (...)
To już kryminał zupełny. Żeby było jeszcze śmieszniej, to KP Legia płaci mniej za wynajęcie stadionu, niż KSP Polonia, choć obiekt jest sporo większy. Nie mówiąc już o tym, że na inwestycje w stadion Wojska Polskiego w latach 2008-10 przewidziano 467 054 871 zł, a na stadion przy Konwiktorskiej (stadion miejski, bądź co bądź) - 3 178 519 zł. I to tylko na "prace projektowe i przygotowawcze"... podczas gdy za te 467 mln możnaby spokojnie wybudować dwa albo i trzy stadiony...
A co do GKS Bełchatów, to ja obstawiam, że się utrzyma jeszcze długo; podobnie jak i KGHM Lubin
Comment