przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgroza
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2008.03
    • 3605

    "Nie mam szacunku dla psów."
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.

    Comment

    • Jadoo
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2008.10
      • 339

      Skoro takie poruszenie wzbudziłem, zmieniam formę: nie mam szacunku dla policji, stanowiska nie zmieniam.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        Promilu03 - jesteś piętnaście lat młodszy ode mnie. Ja chodziłem na mecze, jak ty jeszcze sikałeś do piaskownicy. A parę lat pracowałem w branży. Jeśli przekonanie, że się nie znam, ma poprawić tobie samopoczucie, to niech i tak będzie. Dla mnie to ty się nie znasz.

        Comment

        • robox
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.11
          • 8188

          Zagłębie, po dzisiejszej wygranej z Koroną, wraca do Ekstraklasy !!!

          Comment

          • Jadoo
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2008.10
            • 339

            Dziś w Rzymie zameldowały się dwie reprezentacje Polski w jednej dyscyplinie sportu, co zdarzyo sie pierwszy raz w ponad dwudziestoletniej historii tego sportu na swiecie. Poza druzyna znana kazdemu kibicowi beach Soccera, pojawil sie zespol powolany w tydzien przez pana Tomasza Iwana z PZPN.

            Oczywistym jest fakt, iż udział w finałach Pucharu Europy w Beach Soccer 2009 wywalczyła reprezentacja Polski wyselekcjonowana przez struktury Polskiej Federacji Beach Soccera, zgodnie z rankingiem prywatnej firmy będącej w posiadaniu praw do światowej popularyzacji Beach Soccera. Zgodnie z tym rankingiem Polska reprezentacja PFBS zajela 7-me miejsce w rankingu BSWW.

            Turniej Pucharu Europy organizowany jest przez prywatną firmę, której promotorem na terenie RP jest Polska Federacja Beach Soccera, począwszy od 2003 roku.

            Przed wyjazdem do Rzymu, Polacy wzięli udział w treningu pokazowym zorganizowanym na nowo wybudowanym obiekcie Beach Soccera w Gliwicach, na którym podczas treningu Polaków pojawiło się prawie 1000 kibiców. Przed treningiem reprezentanci odwiedzili Dom Dziecka nr. 2 w Gliwicach, ofiarując wychowankom tej placówki pamiątki związane z promowaną przez nas dyscypliną sportu.

            Reprezentacja Polski w Beach Soccer pojawiła się dziś w hotelu wskazanym PFBS przez Światową Federację Beach Soccera, zgodnie z jej wytycznymi.

            Kilka godzin później w tym samym hotelu pojawiła się kadra PZPN, powołana przez Tomasza Iwana, chociaż to PFBS, jest wyłącznym promotorem BSWW na terenie RP.

            Wart odnotowania jest fakt, iż reprezentacja Polski w Beach Soccer do tego turnieju przygotowywała się w 14-osobowym składzie na zgrupowaniu w Chodczu. Zgrupowanie zorganizowane zostało na oficjalnym boisku Beach Soccera, w Chodczu.

            W tym samym czasie, kadra PZPN zorganizowała zgrupowanie na plaży miejskiej w Ustce. Do składu powołani zostali zawodnicy z drużyn ze struktur PFBS. Pierwszego dnia PZPN nawet nie zapewnił na zgrupowaniu bramek, a zawodnicy otrzymali używane stroje.

            W kolejnych dniach zgrupowania Pan Tomasz Iwan zapewnił swoim zawodnikom bramki do piłki nożnej dla juniorów (5x2m.), nie spełniających regulacji światowych Beach Soccera.

            Delegacja PZPN doleciała na miejsce kilka godzin po reprezentacji Polski w Beach Soccer. Na czele delegacji PZPN stanęli właściciele prywatnej firmy zasiadający w składzie komisji ds. piłki plażowej PZPN tj. Pan Tomasz Iwan – współwłaściciel MyPlace, Pan Adam Górko – współwłaściciel Myplace oraz Pan Paweł Janik, dyrektor MyPlace. Niestety na miejscu nie ma nikogo z zarządu PZPN.

            Po rozmowach pomiędzy PFBS-PZPN-BSWW, BSWW podjęła decyzję, iż nie rozpoznaje swojego promotora, akceptując przy tym krajowy związek piłkarski, który zgodnie z polskim prawem, nie może wystawić oficjalnej reprezentacji Polski w piłce plażowej, gdyż nie spełnia wymogów formalnych, zgodnie z ustawą o sporcie kwalifikowanym, na którą PZPN się powołuje.
            PZPN nigdy nie uzyskał, a co za tym idzie nie dysponuje zgodą Ministra Sportu na działalność w dyscyplinie sportu „Beach Soccer”, jak i nie spełnia pozostałych wymogów formalnych, aby tytułować się Polskim Związkiem Beach Soccera.

            Tym samym reprezentacja, która wywalczyła w zeszłym roku awans do turnieju finałowego o Puchar Europy w Beach Soccer, musiała opuścić hotel (czytaj: została wyrzucona).

            Jutro Polska gra z Portugalią, a występ drużyny PZPN z trybun będą obserwować zawodnicy, którzy ten awans Polsce zapewnili. PZPN uzurpuje sobie prawa do sukcesów odniesionych przez reprezentację powoływaną przez PFBS od 2003 roku, która istniała i odnosiła sukcesy, tylko i wyłącznie dzięki działaniom PFBS.

            Ostatni mecz Polska - Portugalia zakończył się zwycięstwem Polski 5:4 (Tignes 2007). Zwycięstwo nad jedną z najlepszych drużyn świata wywalczyli zawodnicy, którzy jutro zasiądą na trybunach i będą przyglądać się temu co wyprawia Pan Tomasz Iwan i spółka.

            „Czegoś takiego nikt z nas się nie spodziewał. To co zrobił PZPN jest bezprawne i ingeruje w działalność naszej organizacji. W tej chwili przygotowywane są pozwy sądowe przeciwko PZPN, która przy pomocy pana Tomasza Iwana, nie tylko podzieliła drużynę narodową i cale srodowisko Beach Soccera w Polsce, ale także stworzyła precedens na skalę światową. PZPN zafundował nam po raz kolejny skandal. Tym razem to skandal międzynarodowy, w którym stroną są zawodnicy reprezentujący nasz kraj na międzynarodowych rozgrywkach Beach Soccera w Europie i na świecie, którzy odnosili sukcesy. Niestety PZPN zniszczył dziś wszystko co my ciezka praca budowalismy w tym kraju od 6 lat.” – mówi Michał Sieczko – Prezes PFBS.

            „Do ostatniego momentu rozmawiałem z prezesem PZPN, Panem Grzegorzem Lato. Pan Prezes poinformował mnie, iż posiada władzę, pieniądze i media, które nas zniszczą. Do końca starałem się doprowadzić do porozumienia i zapobiec międzynarodowemu skandalowi. Niestety pozycja siły PZPN okazała się silniejsza od prawa i zdrowego rozsądku. To przykre, że PZPN kradnie to co ja wraz z zawodnikami tworzyłem w tym kraju od 2003 roku. Wspólnie stworzyliśmy reprezentację naszego kraju. Doprowadziliśmy tę drużynę do sukcesów międzynarodowych, jakich nikt w tym kraju się nie spodziewał. Niestety, najlepsi polscy zawodnicy Beach Soccera jutro nie zagrają w meczu z Portugalią. Nie zagrają, gdyż PZPN próbuje zniszczyć dorobek ciężko wypracowany, przez wszystkich nas z rodziny Beach Soccer Polska. Dziwi mnie, iż przy próbie porozumienia, Pan Iwan i Pan Górko kłamali i nadal kłamią, co udowodnimy na drodze postępowania sądowego” – mówi Jacek Ziober, rzecznik prasowy PFBS.

            W sporcie i stosunkach międzyludzkich najważniejsza jest uczciwość. Beach Soccer do dziś kojarzony był z ideą Fair Play. Niestety PZPN odebrał Beach Soccerowi zarówno uczciwość, jak i nadrzędną w tym sporcie idę Fair Play promowaną przez reprezentację Polski w Beach Soccer, jak i FIFA i BSWW po dziś dzień.

            Prywatny interes zwyciężył sport, uczciwość, etykę i zasady moralne, które powinny stanowić podstawę działań każdego człowieka.

            W związku z powyższym, PFBS w najbliższym czasie zaprezentuje opinię prawną autorytetu prawniczego, która jednoznacznie stwierdza, iż PZPN nie tylko nie ma prawa nazywać się Polskim Związkiem Beach Soccera, ale przede wszystkim bezprawnie ingeruje w wewnętrzną działalność niezależnego stowarzyszenia sportowego.

            „Ciężko pracowałem na zgrupowaniu, aby jutro spróbować pokonać Portugalię po raz drugi w historii polskiego Beach Soccera. Niestety dzięki Panu Iwanowi, jutro nie będzie mi dane zagrać w tym meczu. Panie Tomku, chciałbym Panu podziękować za to, iż swoim postępowaniem i działaniami zniszczył Pan wszystko co przez siedem lat wypracowaliśmy i osiągnęliśmy z drużyną narodową. Nigdy Panu tego nie zapomnę” – mówi Bogusław Saganowski

            „Dotychczas wygrywaliśmy z najsilniejszymi drużynami Europy. Dzięki Panu Iwanowi, dzisiaj nie możemy spojrzeć sobie w oczy i zostaliśmy ograni przy zielonym stoliku przez przedstawicieli PZPN. Były zawodnik reprezentacji Polski w Beach Soccer, a obecnie zawodnik drużyny PZPN mówił zawsze „albo wszyscy, albo razem” . Dziś jesteśmy w różnych hotelach i innych drużynach” – mówi Krzysztof Wiśniewski, bramkarz rep. Polski.

            „Pomimo, że Pan Iwan nie chciał dojść do porozumienia, jeszcze dziś zdesperowany trener drużyny PZPN, Pan Wojciech Polakowski namawiał wyrzuconego z hotelu Marka Góreckiego aby ten jednak jutro wystąpił w drużynie PZPN w jutrzejszym meczu z Portugalią słowami „Dobry hotel? Mam wolne dwa komplety sprzętu”. To chyba pokazuje wszystko. – dodaje Jacek Ziober.

            Skład reprezentacji Polski w Beach Soccer, która nie zagra w Pucharze Europy 2009, do którego wywalczyła awans:

            Bramkarze:

            Marek Górecki – Podstawowy bramkarz rep. Polski od 2003 roku. Mistrz Polski i Zdobywca Pucharu Polski ENERGA Beach Soccer 2008, najlepszy bramkarz turnieju EBSL Majorka 2005, zawodnik trzeciej drużyny Europy 2006.

            Krzysztof Wiśniewski – wielokrotny reprezentant Polski w Beach Soccer, uczestnik Mistrzostw Świata FIFA Beach Soccer 2006, zawodnik trzeciej drużyny Europy 2006.

            Zawodnicy z pola:

            Tomasz Wydmuszek – Mistrz Polski w Beach Soccer ’03, ’04, ’05, ’06, zdobywca Pucharu Włoch w Beach Soccer ’08, wicemistrz Włoch ’08, uczestnik Mistrzostw Świata FIFA Beach Soccer 2006, zawodnik trzeciej drużyny Europy 2006.

            Dominik Depta - Uczestnik Mistrzostw Świata FIFA Beach Soccer 2006

            Grzegorz Musik – debiutant

            Konrad Kubiak – niespełna 17-letni skrzydłowy, reprezentujący WIT Poddębice

            Witold Ziober – odkrycie sezonu 2006 w Europie, zawodnik drużyny Gwiazd Europy 2008, uczestnik Mistrzostw Świata FIFA Beach Soccer 2006, zawodnik trzeciej drużyny Europy 2006.

            Sebastian Letniowski – kilkakrotnie wybierany najlepszym strzelcem turniejów eliminacyjnych o Mistrzostwo i Puchar Polski w Beach Soccer

            Bogusław Saganowski - Mistrz Polski i Zdobywca Pucharu Polski ENERGA Beach Soccer 2008, Zdobywca Pucharu Włoch w Beach Soccer ’08, wicemistrz Włoch w Beach Soccer ’08, wicemistrz Ukrainy w Beach Soccer ’08, zawodnik drużyny gwiazd Europy 2007, uczestnik Mistrzostw Świata FIFA Beach Soccer 2006, zawodnik trzeciej drużyny Europy 2006.

            Zawodnicy wymienieni powyżej są wdzięczni PZPN za możliwość dalszego rozwoju sportowego „na trybunach” w Rzymie.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              Mam rozumieć, że za to wszystko winę ponosi policja?

              Comment

              • jablon
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2008.12
                • 179

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
                Ciekawe,że policja za granica reaguje mniej agresywnie w przypadku zadymy.Tam starają się opanowac sytuację bez użycia siły a u nas od razu strzela się do ludzi.
                Skoro odpowiadam to czytałem odpowiedź Promila.
                Ja znam przypadek Włoski, tam niestety zginął policjant, w Catanii. Oby to się nie powtórzyło w Polsce.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jadoo Wyświetlenie odpowiedzi
                Skoro takie poruszenie wzbudziłem, zmieniam formę: nie mam szacunku dla policji, stanowiska nie zmieniam.
                Nie chodzi o to, naprawdę policjanci nie obrażają się o te 'psy'.

                Ale generalnie Jadoo słusznie zmienia temat, są ciekawsze rzeczy: zacięta walka o mistrzostwo i utrzymanie w Ekstraklasie; finał Ligi Mistrzów; zakończenie kariery przez największą legendę współczesnej piłki - Paolo Maldiniego.

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  Kary dla klubu i trenera
                  piątek, 22 maja 2009 r., godz: 19:57
                  Klub Pogoń Szczecin SA został ukarany karą finansową w wysokości 2,5 tysiąca złotych za 25 odpalenie raz i rzucenie 2 serpentyn na płytę boiska podczas meczu z Rakowem Częstochowa. Trener Piotr Mandrysz ukarany został karą w wysokości 1 tysiąca złotych, a także musi przeprosić w formie pisemnej arbitrów którzy prowadzili spotkanie Jarota Jarocin - Pogoń Szczecin.
                  Uzasadnienie PZPN kary dla klubu:
                  " ... Wydział Dyscypliny przyjął dowód z raportu delegata na powyższy mecz. Zgodnie z raportem delegata pana Jana Żołnierka w 52 minucie meczu odpalono 11 rac świetlnych oraz w 85 minucie meczu odpalono 14 rac świetlnych. W 81 minucie meczu wrzucono na płytę boiska po jednej serpentynie, które zostały na płycie boiska do końca zawodów... "
                  Uzasadnienie PZPN kary dla trenera Piotra Mandrysza:
                  " ...Wydział Dyscypliny zapoznał się z raportem delegata na w/w mecz pana Michała Dołożenko. Według relacji delegata w 85 minucie meczu trener Pogoni Piotr Mandrysz podbiegł do asystenta 1 krzycząc głośno "co ty jesteś ... ślepy? - nie było przecież spalonego". Po otrzymaniu przez sędziego ostrzeżenia trener Piotr Mandrysz ubliżył sędziemu głównemu krzycząc do niego "ty się ... zajmij sędziowaniem. Jesteście z Kluczborka i kombinujecie". Po tych słowach sędzia główny odesłał trenera Pogoni na trybuny.


                  źródło: pogonszczecin.info
                  Ja bym za takie masakryczne wyczyny wypałował i karał każdego i żeby w ogóle nie było niczego.To ja Kononowicz -Polska.Teraz im bliżej Euro to będą popisówki


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • granat862
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2004.12
                    • 945

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                    Mam rozumieć, że za to wszystko winę ponosi policja?
                    Czy za twój sarkazm też jest winna policja??
                    Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                    Comment

                    • ziomal-111
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2006.09
                      • 288

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika robox Wyświetlenie odpowiedzi
                      Zagłębie, po dzisiejszej wygranej z Koroną, wraca do Ekstraklasy !!!
                      Gratulacje.

                      Bedzie mozna pojechac na meczyk Zagłębia z Lechem
                      Browar gawron to witaminy!!

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika granat862 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Czy za twój sarkazm też jest winna policja??
                        Nie. Mój sarkazm jest moim osobistym osiągnięciem.

                        Comment

                        • Pogoniarz
                          † 1971-2015 Piwosz w Raju
                          • 2003.02
                          • 7971

                          Kurcze tylko remis z Gawino Ślęzą 1:1.Goście mieli trzy sytuacje, pierwsza to pięknie rozklepana nasza obrona i bramka, druga pod koniec meczu nasz bramkarz wybiegł poza pole karne i ubiegł napastnika gości, trzecia to ewidentny rzut karny po faulu naszego obrońcy.Reszta gry tego tworu, to murowanie bramki, wykopywanie piłki w trybuny i leżenie plackiem na murawie i symulowanie kontuzji.
                          Jeśli chodzi o naszych ,to sytuacji klarownych do zdobycia bramki było z dziesięć, na przeszkodzie stanął świetnie broniący bramkarz , nieskuteczność i jak to u nas jest ostatnio regułą sędzia.Nie uznał nam trzech bramek ze "spalonych", z czego jedna była faktycznie strzelona niezgodnie z przepisami.Do tego obrońca gości wybił piłkę zmierzającą do siatki z pół metra za linią bramkową.
                          Sami jesteśmy sobie winni, bo takie okazje jakie stworzyliśmy trzeba wykorzystywać, ale jeśli padają prawidłowe gole , to powinno się je uznawać.
                          Na szczęście układ w tabeli jest dobry.
                          Na meczu około sześć tysięcy twarzy.Gości 500


                          Prawie jak Piwo
                          SZCZECIN

                          Comment

                          • kiszot
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🍼🍼
                            • 2001.08
                            • 8108

                            Uff,po wygranej z Jagiellonią Polonia zostaje na przyszły rok w Ekstraklasie.Teraz trzeba zacząć myśleć o sporych wzmocnieniach bo przyszły sezon może byc bardzo trudny.

                            Gratulacje dla Lubina za awans.Będzie okazja żeby zobaczyć ten nowy stadion.
                            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                            So von Natur, Natur in alter Weise,
                            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                            Comment

                            • jablon
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2008.12
                              • 179

                              Paolo Maldini 900

                              Rafał Stec relacjonuje:
                              Od trzech sezonów dawał się uprosić i odwoływał decyzję o zakończeniu kariery, tym razem, choć zwierzchnicy znów naciskają, uprosić się już ponoć nie da. Za chwilę Paolo Maldini wystąpi na San Siro po raz ostatni. W czerwcu skończy 41 lat, po blisko ćwierć wieku chce zamknąć służbę w barwach Milanu na okrągłych 900 meczach. Kiedy debiutował, Polskę dławił jeszcze komunizm, o wynalazku internetu słyszeli tylko wojskowi i naukowcy, telefony komórkowe pokazywali w tym samych filmach, które opowiadały o teleportacji.

                              Gdyby ogłoszono pożegnanie ze stadionem San Siro i jego rozbiórkę, poruszenie nie byłoby mniejsze.


                              Był jednym z najwybitniejszych obrońców w historii futbolu, wybierano go - co na tej pozycji niemal się nie zdarza - najlepszym graczem świata. Przeszedł przez wszystkie ery Milanu nowoczesnego, stworzonego przez Silvio Berlusconiego. Z trenerskimi gigantami Sacchim, Capello oraz Ancelottim pięciokrotnie zdobył Puchar Europy. Jeszcze w bieżącym sezonie był najrówniej grającym obrońcą w drużynie. Nikt po nim nie założy w Milanie koszulki z numerem trzy.


                              Nie ze względu na sportową klasę podziwiali go również rywale, a kilka tygodni temu podczas derbów Mediolanu hołd złożyli mu kibice Interu, którzy Milanu serdecznie nie znoszą. Na szacunek zasłużył nienaganną sportową postawą, lojalnością wobec klubu, wręcz staroświecką przyzwoitością. Jego motto: na boisku nie możesz pozwolić sobie na więcej niż poza boiskiem, na boisku nie przestajesz być człowiekiem, rodzice chcą, byś wszędzie zachowywał się porządnie.


                              Jego wychowywał ojciec Cesare, również legenda Milanu i kapitan reprezentacji Włoch. Teraz wzrasta trzecie pokolenie. 13-letni Christian Maldini ćwiczy się w klubie również w roli bocznego obrońcy, młodszy Daniel na razie piłką się tylko bawi.

                              Comment

                              • Pogoniarz
                                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                                • 2003.02
                                • 7971

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jablon Wyświetlenie odpowiedzi
                                Wzruszyła mnie ta historia . Trzeba było lektury czytać a nie na mecze jeździć.
                                Jechałeś kiedyś w przedziale w 15 osób , gdzie jest osiem miejsc siedzących , byłeś traktowany gazem, zamknięty na tzw. kwadrat, zero wyjścia do ubikacji, nie mogłeś mieć otwartego okna? Przy wejściu do pociągu dostałeś pałą, przy wyjściu też?W drodze powrotnej identycznie?Czy Ty w ogóle byłeś na wyjeździe?Bo raczej wątpię.
                                Opisałem wyjazd do Poznania, który był z 20 lat temu, ale nie pamiętam czy na Wartę, Olimpię , czy na Lecha.Dobranoc.


                                Prawie jak Piwo
                                SZCZECIN

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X