Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
@Pogoniarz
Twoje oburzenie też jest chyba zbyt przesiąknięte emocjami. Gorsze rzeczy działy się w meczach o szczeblu międzynarodowym a Ty się domagasz nieomylności sędziów 3-ligowych.
Ja pamiętam podobne sytuacje (co do ręki) w lidze włoskiej. Włosi po aferze Calciopoli i wycięciu co bardziej doświadczonych sędziów, mają z arbitrami spore problemy.
Popatrz sobie jak oczywiście chcesz ile to razy nas przekręcili.Zdjęcie jak piłka jest wyraźnie za linią bramkową świadczy o tym dobitnie.http://pogonszczecin.info/index.php?menupage=cms
Z innej beczki, dostaliśmy aż trzy tysiące biletów do Zielonej Góry, zapewne całej puli nie wykorzystamy, ale szykuje się ciekawy wyjazd.Rozwala mnie rejsowe połączenie PKP(specjalem nie zamierzam jechać).200 km pociąg jedzie w pięć godzin , powrót to raptem 10 godzin . Czyli trzeba zabrać się samochodem, lub busem
AWANS AWANS AWANS i całkiem niezłe widoki na przyszłość. Jedna z największych legend polskiego futbolu - łódzki Widzew- wraca do Ekstraklasy ze sporymi planami na zamieszanie już od razu po awansie (podobnie jak 1991 gdy od razu po jednorocznym pobycie spadkowym zagraliśmy od razu w pucharach). Są plany transferowe, są pieniądze, jest euforia. Dla mnie najważniejsza sprawa to budowa nowego stadionu na którym za dwa-trzy lata zagramy w LM.
ps. Gratulacje dla Zagłębia choć nieśmiało liczyłem na przejście do nas Pawłowskiego (ale teraz nie ma na to co liczyć, zostanie w Lubinie albo wyjedzie zagranicę). Moim zdaniem w barażach zagra Podbeskidzie
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
ps. Gratulacje dla Zagłębia choć nieśmiało liczyłem na przejście do nas Pawłowskiego (ale teraz nie ma na to co liczyć, zostanie w Lubinie albo wyjedzie zagranicę).
Tacy piłkarze jak Pawłowski nie są na sprzedaż, przynajmniej nie w najbliższym czasie. W Lubinie także już myślimy o wzmocnieniach, może być bardzo ciekawie.
Brawa dla kolegi. Zawsze mnie cieszy, gdy ktoś o lewackich poglądach zaczyna szanować pieniądze kapitalisty.
Pieczarku drogi a czy ma to jakikolwiek związek z tematem. Poza tym szczerze Ci powiem, że nie bardzo rozumiem jaką definicją lewackości się posługujesz bo czasem mam wrażenie, że wrzuucasz tam każdego kogo poglądy się różn ią od Twoich
ps. nie chce mi się bo i nie miejsce tu na takie dyskusje ale skoro pieczarek sobie pozwolił to ja tylko poproszę wszystkich o zastanowienie się nad definicjiami pojęć. A do domu zadam zadanie )))) - poczytajcie sobie o tym czym jest socjalizm, komunizm, państwo socjalne, a czym jest lewactwo bo te rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego. Lewacy bardziej są skoncentrowani na prawach pedałów niz na sprawach gospodarczo socjalnych a jeżeli już to są raczej anarchistami niż socjalistami. A ja drogi pieczarku jestem bardziej socjalistą o osobą o LEWICOWYCH poglądach GOSPODARCZYCH (bo w sensie obyczajowości jestem raczej konserwatywny) i do samych pieniędzy mam stosunek niekoniecznie skrajnie zły natgomiast mam uwagi co do ich dystrybucji w społeczeństwie. Nie rozwijam dalej ale denerwuje mnie to specjalnie demagogicznie mieszanie pojęć odległych od siebie o lata świetlne jak np.: socjalizm i tzw. lewactwo (swoją drogą to tylko termin wykreowany przez media aby nadać wszystkiemu co chociaż odrobinę lewicowe pejoratywnej etykietki).
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
...A ja drogi pieczarku jestem bardziej socjalistą o osobą o LEWICOWYCH poglądach GOSPODARCZYCH ...
Skoro tak, to powinieneś otwarcie napisać, że nie ma miejsca dla klubów finansowanych krwawicą łódzkich włókniarek, czy innej ciemiężonej klasy robotniczej.
Ale i tak się cieszę, że nawet w tak wybiórczy sposób szanujesz cudze pieniądze i piszesz "pan Cacek", a nie krwiopijca, wyzyskiwacz itp.
Jeśli to był "finał marzeń", to nie chciałbym widzieć "finału z koszmaru". 3/4 meczu - szachy... Co dziwne, Manchester zagrał z Barcą jak Porto w rewanżu z Manchesterem, czyli czekając nie wiadomo na co. Dali im tyle miejsca, że musiało się to skończyć, jak się skończyło.
Fajnie zapowiada się Liga Europejska w przyszłym sezonie.
Comment