Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
Wyświetlenie odpowiedzi
przy piwie o piłce kopanej
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bury_wilk Wyświetlenie odpowiedziOj tam, sam pochlałeś i nie pamiętasz, a to nie był Wasyl, tylko Don Wasyl, ten Cygan
Don Wasyl to nie moje muzyczne klimaty
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziZa to Szpak w TV już od 60 minuty przestał komentować, a zaczął podsumowywać, dywagować, analizować. Choćby dlatego chcę i domagam się, aby nasi awansowali do następnych mistrzostw, bo gorzej znosiłem to smęcenie niż ich niemoc.
Myślałem, że jak pokazał łysinę, to mądrzał. Okazało się, że nie. Po prostu policzył, zę peruki będą za drogie.
Comment
-
-
Wychodząc ze stadionu NK oficjele PZPN natknęli się na grupę polskich kibiców, którzy dotarli do Mariboru. - Złodzieje! Zabrali sobie wszystkie bilety - krzyczeli fani biało-czerwonych - czytamy na w "Futbol News"
Na spotkanie w Mariborze PZPN otrzymał 436 wejściówek dla kibiców. Pozostałe 100 miejsc przeznaczono dla vipów i sponsorów. Jednak związek mógł wystąpić o znacznie większą pulę wejściówek, ok 1200. Nie zrobił tego bojąc się burd na trybunach.
Wychodzący ze stadionu oficjele PZPN-u zostali zaatakowani słownie przez kibiców. - Złodzieje, zabrali sobie bilety. Jeb.., jeb.., PZPN - krzyczeli.
Po dłuższych namowach fanów prezes Grzegorz Lato postanowił podejść do grupy fanów próbując wytłumaczyć im sytuację. Jednak skończyło się kolejną porcją wyzwisk. Jak relacjonuje dziennikarz "Fubol News", wtedy nie wytrzymali Antoni Piechniczek i Kazimierz Greń.
- Jakbym był dwadzieścia lat młodszy, podszedłbym i wpier.... Będą mnie obrażać? Za to , co dla polskiej piłki zrobiłem? - oburzał się Piechniczek.
- Antek ma rację. Pomógłbym mu nawet. Oni cwaniakują, bo w grupie są. Jakby jeden na jeden stanęli, to by spier.... gdzie pieprz rośnie - dodał Greń. Szkoda, że w podobnych, bojowych nastrojach nie byli w środę wieczorem nasi piłkarze.
To może pójdziemy z działaczami na grzybki, w końcu to sezon na nie , zbiorą ekipę najlepiej tą która była w Mariborze i będzie miło
Kumpel nie wszedł na mecz, choć kupił bilet od Słoweńca za 35 ojro, czyli dopłacił 20 dodatkowych ojraków.Przy wejściu sprawdzali dowody i jak mówił tylko nielicznym udało się wejść(tym co wchodzili na początku)Potem się zaczął dym z ichniejszą milicją i sporo osób powinięto.Spisanie, mandat 200 euro, zabranie dowodu lub paszportu.Co ciekawe po wpłacie kasy, dokumenty można odebrać tylko osobiście w Mariborze.Może te k...z pzpn-u pomogą
Ciekawe jak będzie wyglądało rozprowadzenie biletów na mecz z Czechami.Obiło mi się o uszy, że szykuje się tam niezła zadyma, a w sprawie meczu ze Słowacją są dwie opcje bojkot i krawaciarzom utrudniać wejście, albo w/g mnie lepsza zero flag i doping anty pzpn przez cały mecz.
Mamy też hicior na czerwonego pijaczynę:
"Byłeś legendą zostałeś sprzedajną mendą"
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
- Interesuje mnie jedynie zwycięstwo! - grzmiał Leo Beenhakker przechadzając się w tę i z powrotem przed grupką skupionych piłkarzy.
- Dobrze, powtórzę jeszcze raz. Żewłakow! Co to jest?
Wywołany wyprężył się na baczność i stuknął obcasami. To znaczy
próbował,
lecz gumowe korki stłumiły odgłos.
- To jest kura panie generale!
- Gówno tam! Bosacki! Co to jest?
Bartosz Bosacki przez chwilę z uwagą przyglądał się okazanemu przedmiotowi.
- To nie jest kura? - zaczął asekuracyjnie.
- Dobrze. To nie jest kura. A co to jest?
- Nie kura, panie gene... znaczy, panie trenerze.
- To już wiem. Pytałem, co to jest.
- To jest... to jest piii...
- Dobrze, dobrze, pi?
- Pinokio?
- Sam jesteś Pinokio! Dudka! Co to jest?
- To jest piłka, panie trenerze!
- Brawo! Świetnie! Reszta słyszała? No to wszyscy razem powtarzamy.
Głośno! Żebym was słyszał!
- Toooojeeeeestpiiiiiiiłkaaaaaaa.
- Dobrze. Piłka do gry w piłkę nożną, zwaną też futbolem. Dlatego czasami nazywa się ją też futbolówką. Dudka! Czemu Gancarczyk się przewrócił?
Dariusz Dudka podbiegł do kolegi, który zsunął się z ławki i jęczał na
podłodze w pozycji "ranek na weselu". Fachowo sprawdził puls i oddech, po czym zdał relację.
- Zwykłe omdlenie, panie trenerze.
- Omdlenie? A to czemu?
- Zwykle tak reaguje na natłok informacji. Po prostu układ nerwowy mu się wyłącza. Pan trener podał zbyt dużo informacji o piłce, kolega próbował to przyswoić i zapomniał oddychać. Niedotlenienie mózgu i omdlenie jako naturalna konsekwencja.
- Ale ja tylko powiedziałem, że piłka to futbolówka!
- No właśnie. Za dużo informacji na raz, proszę pana.
Leo przez chwilę milczał, po czym machnął ręką.
- Nieważne. Błaszczykowski! Co macie robić z piłką na meczu?
- Nie dotykać rękami!
- Dobrze. A do tego co? Tak, Boruc?
- Ja mogę rękami, trenerze?
- Możesz.
Ktoś nieśmiało zaprotestował.
- Dlaczego Boruc może rękami, a my nie?
- Bo Boruc jest bramkarzem.
- Ale to niesprawiedliwe. Dlaczego zawsze Boruc jest bramkarzem?
- Bo mam rękawice, złamasie!
- Sam jesteś złamasem, złamasie!
- Spokój!!! - Leo włożył w ten okrzyk tyle sił, ile miał - Boruc może
dotykać piłki rękami, a wy nie. Jasne?
- Ale...
- Jasne?!!!
- Tak, trenerze.
- To dobrze. Nie zazdrośćcie mu, bo on będzie musiał cały mecz stać na bramce, a wy będziecie mogli strzelać gole. Ooo... widzę że Gancarczyk doszedł do siebie. Zuch chłopak. Tak, Lewandowski?
- Co to znaczy strzelać gole, trenerze?
- To znaczy musicie umieścić piłkę w bramce przeciwnika.
- Ale tylko Boruc może jej dotykać!
- Tak, ale piłka nożna polega na kopaniu piłki nogami. Trochę to
zakrawa
na pleonazm, bo niby nie można kopać rękami, ale... Czemu Gancarczyk znowu leży?
- Pleonazm, trenerze. Załatwił go pan tym chyba na cacy.
- Ups...
- Chyba trzeba będzie zadzwonić po erkę...
- Dobrze, niech ktoś zadzwoni. Na czym to ja... Acha. Trzeba wkopać
piłkę
do bramki przeciwnika.
Wśród zawodników zapanowało poruszenie. Wreszcie z ławki podniósł się
Krzynówek.
- Ale to bardzo trudne, trenerze. Niech pan sam spojrzy - piłka jest
okrągła i bardzo trudno jest ją tak kopnąć, żeby poleciała tam gdzie się chce. O, proszę...
Tu Krzynówek postawił przed sobą piłkę i spróbował kopnąć w stronę Beenhakkera. Guerreiro, trafiony centralnie w nos, dołączył stanami świadomości do Gancarczyka. Leo przeciągnął sobie wolno dłonią po twarzy.
Zrobił kilka głębokich wdechów.
- Nie wiem, jak tego dokonacie, ale macie wygrać. Macie ich roznieść, rozgnieść i rozgromić! Macie być jak polska husaria pod Wiedniem! Jak szwoleżerowie pod Samosierrą! Jak Jagiełło pod Grunwaldem! Zrozumiano?
Brożek nieśmiało podniósł rękę.
- Na pewno jak Jagiełło pod Grunwaldem?
- Tak, do jasnej cholery!
- A skąd trener tak dobrze zna historię Polski?
- Nieważne! A teraz won! Na boisko!
Piłkarze stali przy wyjściu do szatni. Lewandowski jeszcze raz przypominał słowa trenera.
- Pamiętacie, co nam powiedział? Mamy być jak Jagiełło!
- A co robił Jagiełło? - spytał Guerreiro, któremu dawna historia Polski nie była jeszcze dość bliska.
- Z tego co wiem, to trzeba stać na wzgórzu i po prostu patrzeć, co
robią
tamci...
- Ale na boisku nie ma wzgórza!
- No to po prostu będziemy stać i patrzeć. Trener na pewno będzie
zadowolony.
Comment
-
-
Wczoraj w obecności około 5 tysięcy kibiców, w tym nielicznej grupki Znicza co mnie zdziwiło, że w ogóle przyjechali Pogoń pokonała Znicz 1:0.Gra ot taka sobie, Znicz zaczął w końcu grać od 75 minuty i mógł wyrównać, ale to nasze chłopaki robili pod bramką gości to się w głowie nie mieści z sześc doskonałych sytuacji i strzały kilka metrów od bramki.
Na trybunach świetna zabawa i bardzo dobry doping .
Teraz Zabrze...Z naszą grą na wyjazdach i zetknięcie się z liderem może być bolesne...
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jadoo Wyświetlenie odpowiedziAle za to kibicowsko ciekawie
Co ciekawe na 99% nie będą wpuszczeni ani bazarowcy , ani rodowici u nas- powodem jest budowa trybuny dla VIP-ów.Ja proponuję zamknąć tą gdzie siedzą ci niby najważniejsi i najwierniejsi.
Prowadzone są rozmowy by te ekipy dostały choćby zmniejszoną o 200 pulę biletów, ale co z tego wyjdzie...Znicz wszedł, ale nie ma co porównywać ilościowo i jakościowo tej ekipy do łódzkich.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz Wyświetlenie odpowiedziTeraz Zabrze...Z naszą grą na wyjazdach i zetknięcie się z liderem może być bolesne...
Co prwda oglądałem raptem kilka ostatnich minut ale bardzo mnie ucieszył wynik.A ten rajd przez całe boisko po drugą bramke był świetny.Zresztą postawa zabrzańskich obrońców jeszcze lepsza.
Brawo PogońLwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
NIeważne czy będzie zamknięty czy nie Widzew i tak przyjedzie, nas nie obowiązują żadne zakazy i zamknięte trybuny Oglądało się mecze np.: z parku przy stadionie w Pruszkowie zza rzeczki i prowadziło doping
Chociaż szkoda, że działacze po raz kolejny szukaja pretekstów a spowoduja co najwyżej gorsze zamieszanie
Co do wyniku Pogoni to ja twierdziłem od początku, że to bęedzie bardzo groźna drużyna. Najważniejsze dla niej będzie okienko zimowe i wtedy się okaże czy poważnie myślą o walce o awans. Już nie mogę się doczekac meczyku z Pogoniarzem
U nas normalka - kolejny mecz który powinien byc wygrany jakies 5 do kółka a jest nerwówka w końcówce. Nasi zawodnicy mają wyraźne problemy z koncentracją i motywacją na tą ligę - szczególnie Robak."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
A tak z innej beczki czy nasi krakusi maja możliwość załatwić bilet na meczyk Wisły z Polonią w Sosnowcu?Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
No kurcze sam jestem zaskoczony postawą Portowców, a rajd Hrymo przez prawie całe boisko zrobił wrażenie.
Generalnie Pogoń była zdecydowanie lepsza i zasłużenie wygrała.Jeśli chodzi o poziom meczu to no cóż wstyd pisać , ale jak na zaplecze ekstraklasy niezły.
Teraz odnośnie przyjazdu kibiców Widzewa i ŁKS-y , no szkoda cholera jakby Was nie wpuścili.Normalnie w/g tych 5% pzpn-u powinniście dostać prawie 900 biletów, ale tam na ten nasz niby sektor dla gości najwięcej weszło 6 stówek.Oby jeszcze coś udało się załatwić.
Piłka nożna dla kibiców , a nie dla jakiś działaczy, czy psiarni.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Szczęście było tak blisko.Brakło tylko kilka minut a Wisła wróciłaby do Krakowa bez punktów.No ale remis też jest dobrym wynikiem.Szkoda tylko,że nie mogliśmy obejrzeć meczu na stadionie.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedziSzczęście było tak blisko.Brakło tylko kilka minut a Wisła wróciłaby do Krakowa bez punktów.No ale remis też jest dobrym wynikiem.Szkoda tylko,że nie mogliśmy obejrzeć meczu na stadionie.
Na moje oko jakieś 30 osób na krytej "skakało i tańczyło" po bramce na 0-1, nie sądzę aby to był Cupiał z Rogalą
PS: dopiero dzisiaj odczytałem Twoje zapytanie w sprawie biletów
Comment
-
-
To ciekawostka :Komu nie podoba się patriotyzm kibiców.
Autor informacji: Michał Białoński
Poniedziałek, 21 września (19:11)
Gdyby nie remis Wisły z Polonią Bytom 7. kolejka Ekstraklasy byłaby nudna jak flaki z olejem. O niepiłkarskie, bardziej obyczajowe emocje postarała się Ekstraklasa SA.
"17.09.1939 r. Czwarty rozbiór Polski" - tej treści transparent wywiesili podczas meczu z Wisłą Kraków fani Lechii Gdańsk, którzy z dumą o sobie mówią "Bastion prawicy". Postawa godna patrioty. Ale nie dla wszystkich. Komisja Ligi Ekstraklasy SA ukarała gdański klub grzywną w wysokości 5 tys. zł. Dlaczego? Treść transparentu nie była uzgodniona z delegatem, Lechia Gdańsk (klub, nie kibice) nie postarała się o takie przyzwolenie pana delegata z PZPN-u.
Niby wszystko odbyło się zgodnie z prawem - pod koniec maja Ekstraklasa SA przyjęła przepis, w którym zobowiązała kluby do kontrolowania transparentów, jakie wnoszą kibice na stadion. Każdy napis musi być zgłoszony przed sezonem i zyskać akceptację. Ekstraklasa miała szczytny cel: walka z ksenofobią, rasizmem i antysemityzmem.
czytaj dalej
Sęk w tym, że nie po raz pierwszy zostało wylane dziecko z kąpielą. Fani Lechii narazili swój klub na straty, bo chcieli zamanifestować swój patriotyzm i prawdę historyczną. Owszem, ich transparent nie był uzgadniany z delegatem, ale czy znając treść napisu Ekstraklasa SA nie mogła odstąpić od nakładania kary? Czy delegat PZPN-u nie mógł sobie podarować opisywać w protokole, że oto nastąpił skandal i fani Lechii nie uzgodnili z nim czy to faktycznie był czwarty rozbiór Polski, czy tylko "zajęcie ziem Ukrainy zachodniej i Białorusi zachodniej, celem ochrony tamtejszej ludności".
Obydwa ciała (Komisja Ligi Ekstraklasy i delegat PZPN-u) zachowały klasyczną bezduszność. "Przepis jest i basta!"
Jak to prawa fizyki głoszą: "akcja równa się reakcja", kibice nie pozostawili kary bez odzewu. Ci z Lecha napisali: "Szare i nieme trybuny - rozgrywki według PZPN-u i Ekstraklasy". Ci z Wisły śpiewali: "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści".
Stowarzyszenie kibiców Lechi "Lwy Północy" zaprotestowało w oświadczeniu. Czytamy w nim m.in: "Kibice Lechii, którzy przygotowali okazjonalny transparent chcieli, we właściwy sobie i zgodny z powszechnie obowiązującym prawem sposób, przypomnieć obecnym na stadionie, w tym szczególnie licznej młodzieży, o prawdzie historycznej związanej z datą 17 września 1939 roku."
Rzecznik Ekstraklasy SA Adrian Skubis w rozmowie z INTERIA.PL przekonuje, że nawet przed meczem Lechia mogła wystąpić do delegata o zaakceptowanie nowego transparentu i pewnie byłoby po sprawie Przeczytaj wiwiad z rzecznikiem Ekstraklasy!. Dla mnie jednak zaniechaniem ze strony gdańskiego klubu nie można wytłumaczyć absurdalnej kary.
Będąc na meczu Wisła - Polonia Bytom na stadionie w Sosnowcu pomyślałem sobie: co by było, gdyby któremuś z kibiców strzeliło do głowy wywiesić napis "Łączymy się w bólu z rodzinami tragicznie zmarłych górników - Wisła Kraków". Ciarki przeszły mi po plecach, grzywna rzędu pięć tys. zł byłaby murowana. Czy karę dostanie Ruch Chorzów za to, że jego fani, mając na myśli zmarłych górników napisali podczas meczu z Cracovią: "Wieczny odpoczynek racz im dać Panie".
Wracając do niefortunnego przepisu - czy nie można było w nim sprecyzować, że wszelkie treści rasistowskie, antysemickie, ksenofobiczne, chuligańskie są zabronione? W obecnym kształcie regulamin Ekstraklasy SA sprowadza fanów do roli kiboli, którzy mają ryczeć, że "sędzia ch..." i niczym innym poza meczem głowy sobie nie zaprzątać. Poza tym, co najważniejsze regulacja prawna Ekstraklasy SA nie idzie w parzy z prawem do wolności słowa, które gwarantuje nam Konstytucja RP.
źródło informacji: INTERIA
U nas też był wywieszony transparent przeciw kacapom ciekawe czy też dostaniemy działkę...Lato co? jesień
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
Comment