przy piwie o piłce kopanej

[pioterb4]

Śpieszmy się kochać trenerów Realu, tak szybko odchodzą, jak mawiają niektórzy komentatorzy A co do meczu Polaków...żywiej niż w spotkaniu z Ukrainą, ale efekt mało zadawalający. Praiwe poł meczu z przewagą jednego zawodnika i mimo wszystko porażka.

PS Czy was też denerwuje podczas transmisji komentarz duetu Szpak-Majdan z naciskiem na tego pierwszego, czy tylko mnie się scyzoryk w kieszeni otwiera?

[dipeone]

Mnie też Szpakowski wkurza często, a ostatnio jak się wcinał Majdanowi w pół zdania to mnie szlag trafiał.

[pioterb4]

"Nie wiem czy nie gramy zbyt otwartej piłki z Australią" to zdanie wygłoszone przez Szpaka najlepiej utkwiło mi z całego meczu. Wkurzało mnie to notoryczne ubóstwianie Smolarka przez obu panów komentatorów, opowiadanie jak to był na zakręcie, jak się odrodził i jaką to klasę pokazał. A wszystko dlatego, że strzelił 2 bramki w ekstraklasie, lidze której wicelider ubiegłego sezonu przegrywa dwukrotnie z Karabachem Baku w el. Ligi Europejskiej.

[Pogoniarz]

Wracając do pewnej flagi.Co na to te opasłe świnie?
Oświadczenie Stowarzyszenia Sympatyków Pogoni Lwów:


Oświadczenie Lwów 06.09.2010 r

W imieniu wszystkich kibiców i sympatyków najstarszej polskiej drużyny - Pogoni Lwów wyrażamy ogromne zaniepokojenie z powodu skandalu, który wywołały służby porządkowe zabezpieczające mecz reprezentacji Polski w meczu z reprezentacją Ukrainy w dniu 04.09.2010 r.

Fakt znieważania Polskiego godła i flagi narodowej coraz częściej pojawia się w niektórych programach telewizyjnych, ale przy okazji meczu drużyny narodowej na taką skalę nie pojawił się w Polsce chyba jeszcze nigdy. Przypominamy: tuż przed rozpoczęciem meczu na stadionie w Łodzi do wywieszonej przez kibiców Unii Tarnów flagi "Kolebka Polskiej piłki - Czarni Lwów, Pogoń Lwów, Lechia Lwów" podeszli przedstawiciele agencji ochrony "Zubrzycki", zrywając i depcząc flagę w biało-czerwonych barwach, na której obok herbów w/w drużyn widniał także przedwojenny herb Lwowa, na którym znajduje się min Order Wojskowy Virtuti Militari oraz a może przede wszystkim Polskie godło narodowe. Skandal ten rzutuje na wszystkich nas, kibiców i działaczy piłkarskich i w oczach Polaków zamieszkałych w tym przez wieki Polskim mieście na pewno nie jest niczym miłym. Z informacji, które posiadamy wynika, że sprawa została zainicjowana przez stronę ukraińską. Wierzymy, że był to jedynie wypadek a Polski Związek Piłki Nożnej (wywodzący się również ze... Lwowa), który odpowiadał za organizację meczu wyjaśni wszelkie nieścisłości a winnych pociągnie do odpowiedzialności.

W przypadku niemożności wykrycia winnych przez władze PZPN zastrzegamy sobie prawo do wystąpienia do prokuratury o o wszczęcie postępowania wyjaśniającego możliwość popełnienia przestępstwa przez firmę zabezpieczającą obiekt. Odpowiedzialność karna za naruszenie zasady poszanowania państwowych symboli wynika z kodeksu karnego. Za publiczne znieważenie, zniszczenie, uszkodzenie lub usunięcie godła, sztandaru, chorągwi, bandery, flagi lub innego znaku państwowego grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
W związku z tym prosimy wszystkie osoby posiadające jakiekolwiek materiały, które mogą pomóc w wykryciu sprawców przestępstwa o kontakt: administrator@pogonlwow.pl. Wszelkie materiały i informacje będą nam bardzo pomocne.

Do wiadomości publicznej podajemy również informację iż zaledwie kilka tygodni temu ukraińska drużyna "Karpaty Lwów", występująca w najwyższej lidze rozgrywkowej Ukrainy przyjęła jako wyjazdowe barwy: czerwono-czarne koszulki na cześć Stefana Bandery i jego zbrodniczej organizacji UPA. Brak informacji o jakiejkolwiek reakcji na ten skandal ze strony polskich władz oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Sprawa została również przemilczana w środkach masowego przekazu...

Kibice Pogoni Lwów

[pieczarek]

Za onetem:
Po wygranym spotkaniu z Koroną Kielce piłkarze Widzewa Łódź rzucili dopingującym ich kibicom swoje meczowe koszulki. Nie spodziewali się jednak, że będą musieli za nie zapłacić - czytamy w "Fakcie".
Oddawanie trykotów fanom to normalna praktyka stosowana na całym świecie, podobnie jak ich wymiana między piłkarzami. W Widzewie postanowiono jednak, że "stratę" koszulki zawodnik będzie musiał pokryć z własnej kieszeni. Początkowo ich wartość wyceniono na 70 złotych, ale po negocjacjach cena spadła o 20 złotych.
- Takie działanie to zdecydowanie przesada - twierdzi jeden z piłkarzy. Gracze zapłacili jednak za stroje, bowiem według ustalonych zasad krytykowanie pomysłów szefów kosztowałoby ich dodatkowe pięćset złotych.

Po przeczytaniu o tym nowym rozwiązaniu biznesowym pojawiło mi się kilka uwag co do kondycji Klubu Piłkarskiego Widzew S.A..
1. Grając 50 meczów (liga, puchary, puchary europejskie ), rzucając w trybuny po 12 koszulek (bez bramkarza, ale ze zmiennikami), w cenie od 20 do 70 zł, kosztuje to klub od 12 do 42 tys. złotych za cały rok/sezon. Oczywiście w spółce akcyjnej liczy się każdy grosz, szczególnie gdy 100% akcji ma pan Cacek, krwawy wyzyskiwacz, w dodatku przysięgły kibic Legii, największego wroga Widzewa S.A. Ale w świetle tej informacji o płatności za koszulki, pogłoski o tegorocznym budżecie klubu na poziomie nawet 30 mln zł wydają się mocno niewiarygodne.
2. Zythum, masz rację, pan Cacek to krwiopijca! Koszulki o wartości 20 zł chciał sprzedawać piłkarzom po 70 zł. A pewnie i tak na nich dobrze zarobił.
3. Koszulka za 20 zł (dla detalicznego odbiorcy, w hurcie pewnie sporo taniej) od razu rodzi podejrzenie, że to szmaty.

[Pogoniarz]

Jeżeli spadła z 70 o 20 zł to kosztują 20 ?To ciekawe...

[pieczarek]

Dzięki Pogoniarz, wreszcie doczekałem się od Ciebie rzeczowej uwagi. Może dlatego, że nie dotyczy piłki, a rachunków na palcach.
Aktualny pozostaje zatem punkt pierwszy.
I w niewielkim, a przynajmniej w dużo mniejszym zakresie - dotyczącym zdzierania kasy z zawodników - punkt drugi.

[kiszot]

Polecam

http://deser.pl/deser/1,97052,8363558,Za_toba__Czyli_jak_zawstydzic_bramkarza__WIDEO_.html

[snorre]

Ludziom się wydaje, że jak się rozmnożą, to wszystko im się należy - @Snorre.

Poza ty nie chodzi tylko o te dzieci (które jak widzę drażnią kibiców, nie wiem czemu?). Co będzie za pożytek ze stadionu kiedy nie będzie dróg, porządnego dworca, komunikacji, itp? I jak to później utrzymac? Wiem dobrze, że samo utrzymanie sieci energetycznej będzie grubo kosztowało każdego miesiąca. Daj Boże, żeby było tyle imprez by ta inwestycja się zwróciła.
A kwestia wpływu piłki kopanej na politykę w Poznaniu jest dośc ważka - w końcu Rychu -fryzjerek tym sobie zjednuje posłusznych wyborców - postawi im stadionik (który jest stadionem miejskim a nie tylko Lecha) i będą go całowac po rękach. Powiem szczerze nie spotkałem miasta, w którym najważniejsze jest dobro jednego klubu piłkarskiego i jego rozkapryszonych (jak dzieci ) kibiców.

[pioterb4]

Poza ty nie chodzi tylko o te dzieci (które jak widzę drażnią kibiców, nie wiem czemu?). Co będzie za pożytek ze stadionu kiedy nie będzie dróg, porządnego dworca, komunikacji, itp? I jak to później utrzymac? Wiem dobrze, że samo utrzymanie sieci energetycznej będzie grubo kosztowało każdego miesiąca. Daj Boże, żeby było tyle imprez by ta inwestycja się zwróciła.

Podobna sytuacja miałą miejsce bodajże w Portugalii kiedy to wybudowano kilka sporych i nowoczesnych stadionów z okazji EURO 2004, a całkiem niedawno któryś z nich zburzono bowiem stał się nierentowny i nie było szansy by zapewnić mu stałą, wymaganą dla jego opłacalności frekwencję. Trzeba szukać różnych sposobów by tych kibiców pozyskać, bo dotychczas to szlagierowe mecze polskiej ekstraklasy chodziło oglądać po 3-4 tys, a teraz będą stadiony po przeszło 20 tys!

[kiszot]

No proszę,nie minęło 5 kolejek i Polonia wreszcie wygrałą.Mimo,ze miedziowi grali troszkę lepiej to jednak przegrali.Teraz przed nami derby z Ruchem,który to pokonał Legię.Będzie ciężko.

[Pogoniarz]

No proszę,nie minęło 5 kolejek i Polonia wreszcie wygrałą.Mimo,ze miedziowi grali troszkę lepiej to jednak przegrali.Teraz przed nami derby z Ruchem,który to pokonał Legię.Będzie ciężko.

Jakoś tam czytam tu i ówdzie i jakoś wnioskuję,że "WZL" byli sporo lepsi.
U nas na szczęście będąc zdecydowanie lepszym zespołem wymęczyliśmy w końcówce wynik 4:3 , przy 12 strzałach celnych i 8 niecelnych ,co jest cudem u nas .Warta też grała nieźle i sporo strzelała .Powinno być 8:5 z" setek."Mało kibiców
Pochwała dla sędziów, oprócz jednej sytuacji , gdy zawodnik gości nie dostał ewidentnej żółtej kartki.
Naprawdę w końcu stanęli na wysokości zadania.
O klasę wyżej sporo niespodzianek , oby tak dalej

[kiszot]

Jakoś tam czytam tu i ówdzie i jakoś wnioskuję,że "WZL" byli sporo lepsi.

No przecież pisze,że byli lepsi ino nie strzelili bramek.

[Pogoniarz]

No przecież pisze,że byli lepsi ino nie strzelili bramek.

Troszkę, a sporo to różnica

[kiszot]

Troszkę, a sporo to różnica

Przesadzasz