Najlepiej jeszcze każdy obowiązkowo na swoim miejscu zgodnym z biletem i nie wstawać po golach ,bo ktoś z tyłu chce oglądać. Teatr.
przy piwie o piłce kopanej
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dipeone Wyświetlenie odpowiedziNajlepiej jeszcze każdy obowiązkowo na swoim miejscu zgodnym z biletem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bayern71 Wyświetlenie odpowiedziCo jest dziwnego w tym, ze chciałbym usiąść na miejscu za które zapłaciłem. Nie mam żadnej przyjemności w przychodzeniu na stadion 1,5 godziny przed meczem, żeby mieć rozsądne miejsce. Wolę ten czas spędzić gdzie indziej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dipeone Wyświetlenie odpowiedziTo niech zrobią jedną trybunę dla mega porządnych. którzy muszą siedzieć tam gdzie mają miejsce. Zresztą mnie po prostu nie kręcą super nowoczesne stadiony, z monitoringiem lepszym niż w Białym Domu, gdzie na trybunach jest tak, jak napisałem wcześniej a za wypicie piwa, setki czy wybluzganie wroga dostaje się grzywnę i zakaz stadionowy.
Jeśli chodzi o picie "setki" na stadionie jestem stanowczo przeciw. Jak wiadomo "od wódki rozum krótki". Natomiast zakaz spożywania piwa jest przejawem barbarzyństwa "elit" politycznych. W swej głupocie uważają, że każdy po wypiciu piwa natychmiast zachowuje się tak samo jak oni.
Comment
-
-
Niezbyt dobre wyniki na własne życzenie...
Przy pierwszej bramce dla Sportingu bezsensowny faul Rybusa i bezsensowne wyjście Kuciaka z bramki. Druga nie do obrony, ale gdyby choć jedna z dwóch set Ljuboi i Żyry wpadła, byłaby przynajmniej wygrana. Ljuboja w ogóle słabo zagrał, zwalniał akcje, no i ta niewykorzystana okazja. Wisła - wiadomo, ale brawa za parcie do wyrównania. Ogólnie ich gra wyglądała ciekawiej niż Legii.
Jeszcze nie wszystko stracone. Braga w meczu z Lechem w zeszłym roku pomimo przegranej zaprezentowała się lepiej od dzisiejszych rywali naszych zespołów, rzeczywista różnica wyszła dopiero w rewanżu. Liczę na trochę emocji, a przynajmniej późne rozwianie złudzeń.
Comment
-
-
Zimno było. Ale mecz mógłby sie podobać gdyby nie bramka do domu. Problemy z wybiciem piłki skończyły się jak zwykle źle. Szkoda tylko, ze na trzy strzały dwa wpadły. No 300% spartolone bolą. Gdyby kupiono zimą napastnika za 500 tys euro awans mógłby być załatwiony.
No i po raz kolejny zwrócę uwagę na Wolskiego. Ten chłopak ma dar od Boga. Szybkość, zimna krew, wyczucie gry, zero respektu (to ostatnie niezgodne z hasłem LE). Jak go jakiś idiota nie połamie to będziemy mieć piłkarza prawdziwego.
Comment
-
-
A Wyborcza jak zwykle kłamie:
Belgowie rzucili na sektor wiślacki 3 race, jedną na boisko oraz petardę hukową pod nogi swojego zawodnika po tym jak Ci cieszyli się z bramki po karnym.
Ochrona zdjęła transparent bez "negocjacji" z sektorem, podeszli i zerwali i nikt nie groził, że niezdjęcie poskutkuje odwołaniem spotkania. Działo się to przed pierwszym gwizdkiem.
PS: na przyjazd zagranicznego bydła Narodowy jest przygotowany
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeczpospolita...Największym zagrożeniem dla legionistów byli ich kibice zza bramki, rzucający śnieżkami na pole karne Sportingu. Sędzia ostrzegał, że po kolejnej takiej akcji przerwie mecz. Doszło do tego, że trzy pozostałe trybuny chórem apelowały do Żylety, aby przestała rzucać...
Comment
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak Wyświetlenie odpowiedziAle dlaczego nie rzucali elementami stadionu
Comment
-
-
Szkoda wyników, bo i Sporting, i Standard był do ogrania. Za długo się Wisła z Legią czaiły. Sporting w obronie pod presją grał chwilami panicznie, popełniał sporo błędów (nawet technicznych) i wygląda na to, że słaby występ w Warszawie wcale nie był spowodowany mitycznym stanem boiska i klimatem. Oczywiście konsekwencją przyciśnięcia gospodarzy mogły być zabójcze kontry, ale Standard miał z Wisłą pod koniec kilka akcji w przewadze i rozegrał je katastrofalnie. Ljuboja strasznie mnie irytował - cały czas tylko się szarpał z obrońcami i machał rękami na wszystkie strony, a setami, które w dwumeczu spieprzył, mógł sam Legii wygrać awans.
Lech w zeszłym roku z Bragą też czaił się i czaił, a co z tego wyszło, pamiętamy. Inna sprawa, że Braga prezentowała się o klasę lepiej od duetu belgijsko-portugalskiego, nawet w przegranym meczu w Poznaniu.
Comment
-
-
Oglądnąłem oba mecze i tylko przy 1 połowie meczu Legii było w miarę ciekawie. Fatalny występ Wisły zakończony jeszcze tak typowo "po Polsku". Potem słyszę wypowiedzi zawodników jacy to oni nie byli nabuzowani żeby super zagrać i awansować i dlatego takie nerwy ich ponosiły... Ja raczej miałem wrażenie że oni po prostu przeszli obok meczu. Poza Diazem, Melikksonem i chwilami Genkovem który wracał się we własne pole karne za kontrami, to reszta nie pokazała nic, a już na pewno nie szybkiej gry pełnej zaangażowania. Przyjechać z koniecznością strzelenia bramki i nie oddać ani jednego celnego strzału w całym meczu to wystawia świadectwo ich postawie, taktyce trenera na mecz i zaangażowaniu. Po 30 min do zmiany było co najmniej 2 zawodników (Garguła i Nunez). Najlepszy w Wiśle z ofensywnych graczy Biton siedzi na ławce i pewnie go nie wykupią bo 1,6 mln euro to kwota zawrotna przecież jak na napastnika który sam potrafi wygrać takie mecze. Żenada, tym bardziej że ten Standard to poziom, nie umniejszając, Ruchu Chorzów w formie i aż wstyd że bądź co bądź mistrz polski odpada z taką drużyną.
Natomiast Legia grała bardzo dobrze w destrukcji, naprawdę obrona plus Vdorljak i Rzeźniczak w tym meczu to klasa europejska. Brakowało szczęścia i wykończenia akcji, ale już widząc w ustawieniu samego Ljuboje z przodu, nawet bez pomocy Radovicia można się było spodziewać mizerii w polu karnym przeciwnika. Skorża lepiej reagował na wydarzenia na boisku od Moskala, ale Kucharczyk nic nie pokazał, a Hubnik wszedł jednak za późno i wypracował jedną dobrą okazję.
A i właśnie się dowiedziałem o dymisji Bakero po chyba już 3 kryzysie formy Lecha za jego kadencji. Dawać tam Petrescu !!Last edited by babalumek; 2012-02-25, 11:44.MRKS Kuźnia Jawor
WTS Sparta Wrocław
Comment
-
Comment