Pogoniarzu zupełnie bez napinki - Śląsk miał wygrać i wygrał, kibice Wisły cieszyli się z porażki swojego zespołu. Mam nadzieję, że jesteś konsekwetny i tez ten mecz opiszesz w taki sam sposób jak Widzew - Lechia bo są dokładnie tym samym.
Ja osobiście nie doczytuję się w tych meczach układania się czy tym bardziej sprzedaży, rozumiem też zachowanie kibiców.
Bo a) tak jak zdeterminowana Lechia może wygrac z grającym o nic Widzewem tak zdeterminowany Śląsk może wygrać z o nic nie grającą Wisłą i
b) cóż kibicowanie to emocje oparte także na wrogości wobec wroga i patrzeniu jak go udupić jak i na wspólnej radości ze zwycięstw przyjaciół gdy oni pogrążają innych których się nie lubi.
Może nie jest to stu procentowa czysta moralność ale czy nigdy nie cieszyłeś się ze zwycięstwa kogoś innego bo dogryzał Twojemu "wrogowi"? Ja jestem tylko człowiekiem i zdarzało mi się.
Ja osobiście nie doczytuję się w tych meczach układania się czy tym bardziej sprzedaży, rozumiem też zachowanie kibiców.
Bo a) tak jak zdeterminowana Lechia może wygrac z grającym o nic Widzewem tak zdeterminowany Śląsk może wygrać z o nic nie grającą Wisłą i
b) cóż kibicowanie to emocje oparte także na wrogości wobec wroga i patrzeniu jak go udupić jak i na wspólnej radości ze zwycięstw przyjaciół gdy oni pogrążają innych których się nie lubi.
Może nie jest to stu procentowa czysta moralność ale czy nigdy nie cieszyłeś się ze zwycięstwa kogoś innego bo dogryzał Twojemu "wrogowi"? Ja jestem tylko człowiekiem i zdarzało mi się.
Comment