przy piwie o piłce kopanej

[Jack75g]

UWAGA: pada deszcz ...

Czerwiec- mecz Euro z Grecją, upał a dach na Narodowym zamknięty,
Październik-deszcz pada nieprzerwanie od kilkunastu godzin co było wiadomo z prognoz a dach otwarty.
KTO PERSONALNIE ODPOWIADA ZA TAKI SKANDAL ? w tym kraju chyba jedynie PADAJĄCY DESZCZ...
A wystarczyło wczesnym popołudniem, przy pustym jeszcze stadionie zamknąć dach i po sprawie. Czas jego zamknięcia zamyka się w przeedziale 20 min.
Chyba że sam dach jest już zepsuty i nie działa stąd brak decyzji i uchronienie opinii publicznej przed jeszcze większym blamażem. Jest to całkiem możliwe, w końcu Euro już się skończyło to i gwarancja na dach pewnie też.
ZGROZA, TO JUŻ JEST PO PROSTU ZGROZA !!!

[Krzysiu]

Jak grać, panie premierze? Jak?

Nieco opinii z sieci: Z numerem 10 w ataku Otylia Jędrzejczak

... do hodowli ryżu

Do uprawy. Ryż się uprawia.

[kony]

KTO PERSONALNIE ODPOWIADA ZA TAKI SKANDAL ? w tym kraju chyba jedynie PADAJĄCY DESZCZ...

Wygląda na to, że personalnie to może odpowiadać delegat FIFA więc nie wiem co ma do tego "ten kraj". A jak wiadomo, takiemu delegatowi to teraz wszyscy mogą skoczyć. Ewentualnie rozliczy go pracodawca jak wypłaci odszkodowania dla klubów.
Sytuacja jest żenująca ale jeszcze bardziej żenujące jest robienie z tego polityki a takie oznaki już się nieśmiało pojawiają w mediach.

[leona]

Rzepa donosi, że mecz dzisiejszy odbędzie się niezgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych. Ktoś za to beknie czy PZPN zasłoni się FIFA a aparat państwowy niechęcią do eskalacji wstydu?
Tylko "kiboli", którzy wtargnęli do basenu skaże się na 3 lata w zawieszeniu...

[żąleną]

Wygląda na to, że personalnie to może odpowiadać delegat FIFA więc nie wiem co ma do tego "ten kraj". A jak wiadomo, takiemu delegatowi to teraz wszyscy mogą skoczyć. Ewentualnie rozliczy go pracodawca jak wypłaci odszkodowania dla klubów.
Sytuacja jest żenująca ale jeszcze bardziej żenujące jest robienie z tego polityki a takie oznaki już się nieśmiało pojawiają w mediach.

Nieśmiało? Już poszło pierwsze pismo o odwołanie minister sportu, a internetowi komentatorzy chyba wzięli zwolnienia z pracy i szkoły, żeby pojeździć po swoich "ulubieńcach" politycznych. A prawdy się pewnie nigdy nie dowiemy. W poniedziałek podobno delegat i zawodnicy nie chcieli zamknięcia dachu, z kolei w angielskiej prasie pojawiają się wątki, że to polska drużyna oponowała, mówi się o też przepisie czy też wytycznych FIFA, że mecz musi się odbyć w takich samych warunkach jak trening (więc już nie można było zamknąć). Ogólnie nie wiadomo, o co chodzi, a winny raczej sam z siebie się nie przyzna. Dla mnie najważniejsze jest, co przeszkodziło w zamknięciu dachu we wtorek, kiedy widać już było, co się święci.

Optymalną sytuacją byłoby, gdyby dach zamykano z automatu przy choćby trochę niekorzystnych prognozach i otwierano na 2-3 godziny przed meczem przy obiecujących warunkach i prognozach. A zawodnicy niech się dostosują, chyba że chcą zwracać ludziom pieniądze za bilety i opłacać im dodatkowe zakwaterowanie. Tak to większy ambaras z tym dachem niż korzyść, lepszy już porządny drenaż.

A w Warszawie słońce hula na całego, ani jednej chmurki. Fajna sauna będzie podczas meczu.

[leona]

Wygląda na to, że personalnie to może odpowiadać delegat FIFA więc nie wiem co ma do tego "ten kraj". A jak wiadomo, takiemu delegatowi to teraz wszyscy mogą skoczyć. Ewentualnie rozliczy go pracodawca jak wypłaci odszkodowania dla klubów.
Sytuacja jest żenująca ale jeszcze bardziej żenujące jest robienie z tego polityki a takie oznaki już się nieśmiało pojawiają w mediach.

A kto jeśli nie politycy klepnęli bubel wart 2 miliardy złotych z dachem, którego nie można rozwijać w czasie deszczu? O drenażu nie wspominam bo rozumek mam za mały, żeby zrozumieć jakim cudem przy takiej inwestycji pożałowano kilku milionów na kwintesencję piłkarskiego obiektu - porządną murawę? Jak pisiory były przy korycie to ich winą było, że w Niemczech uległ wypadkowi polski autokar, więc tym bardziej wina za defraudację tych kilku miliardów leży po stronie władzy za inwestycję odpowiedzialnej - paltfusów.

[Krzysiu]

Piłka nożna w Polsce jest elementem polityki w sposób oczywisty - w rządzie jest minister sportu, są programy rządowe rozwoju dyscypliny, są wydatki z budżetu na budowę stadionów narodowych, są sportowcy - politycy i politycy - sportowcy, itd. Twierdzenie, że reobieniu z meczu polityki jest żenujące, samo w sobie jest żenujące swoją hipokryzją. A kto przez całe miesiące nakręcał atmosferę z powodu Euro 2012? Czy to przypadkiem nie rząd odniósł ogromny "sukces organizacyjny"?

W kraju, którego premier zajmuje się głównie harataniem w gałę, można oczekiwać, że chociaż mecze reprezentacji Polski nie zostaną spieprzone. Okazało się jednak, że nawet tak prostą imprezę można rozłożyć. Nikt mi nie wmówi, że nie można było zebrać we wtorek koło południa delegata FIFA i trenerów, i przekazać im prognozy pogody. W Świdnicy lało od nocy. Wszyscy wiedzieli, że fala opadów przesuwa się na wschód. Wszystkie dostępne progrnozy mówiły o intensywnych opadach deszczu.

Teraz będzie trwał festiwal zrzucania odpowiedzialności na innych. Pewnie głównym winnym okaże się Grzegorz Lato. Zwracam jednak uwagę na następującą sprawę - operatorem stadionu jest Narodowe Centrum Sportu. Jest to instytucja pańtwowa, której szef podlega bezpośrednio ministrowi sportu. To właśnie NCS jest od zasuwania i otwierania dachu. To NCS jako reprezntant właściciela obiektu jest zobowiązany do dbania o własciwy stan obieku i przygotowanie do imprez. To do nich należało ostrzeżenie trenerów i funkcjonariuszy FIFA o zagrożeniu opadami. W każdym normalnym kraju odpowiedzialny minister wylatuje z hukiem z mniejsze błędy. Ale w tym rządzie coś takiego jak poczucie honoru jest najwyraźniej całkowicie obce.

Jest jeszcze jeden aspekt sprawy - opinia międzynarodowa. W Angli nikt się nie będzie zastanawiał, czy sprawę zawalił Lato, czy Mucha, czy może ktoś inny. To jest największy jaki może być obciach dla całej Polski i nas wszystkich. I to już widać w komentarzach.

[concerto]

Nikt mi nie wmówi, że nie można było zebrać we wtorek koło południa delegata FIFA i trenerów, i przekazać im prognozy pogody.

To jest właśnie charakterystyczne dla wszelkich wpadek, z katastrofami włącznie. Masa ludzi we wszystkich strukturach mało się znaj na tym co robi, ale za to mają ważnego szwagra, wujka w urzędzie gminy itp. Później, nawet jak w miarę opanują swoją działkę to nie mają wyobraźni, żeby spojrzeć milimetr dalej.

Podstawowa zasada: nie wychylaj się. Odbębnić swoje a potem heja robić sobie zdjęcia albo zajadać katering.

Nie było nikogo, z wyobraźnią i jajami, kto by to wszystko ogarnął, obdzwonił wszystkich, z ludźmi UEFA włącznie, zebrał ich razem w pięknej sali konferencyjnej na stadionie i wyłoży kawę na ławę: że co prawda były już uzgodnienia i decyzje, ale jak chcemy, aby mecz się odbył to trzeba je teraz w trybie nadzwyczajnym zmienić. A u nas nie robi się nic i trzyma kciuki: może deszcz przejdzie bokiem.

[żąleną]

Owszem, wrzucanie do tego polityki jest żenujące, bo to nie politycy spieprzyli sprawę z decyzją o zasunięciu dachu, kiedy jeszcze było można. NCS użycza obiekt na imprezę, której organizatorem jest FIFA i PZPN, więc jedyne, co mogli zrobić, to poinformować o ograniczeniach w zasuwaniu dachu. Czy to zrobili? Nie wiadomo i należy to wyjaśnić, tak samo, jak to, czy we wtorek było spotkanie trenerów i delegata, a jeśli tak, to kto opowiadał się za otwartym stadionem. Czy się tego dowiemy? Podejrzewam, że niestety nie, bo rozpocznie się spychologia.

Grunt to wyciągnąć wnioski na przyszłość. Konsekwencje oczywiście również, ale wołanie różnych polityków o dymisje ich przeciwników politycznych jest dla mnie przejawem moralności Kalego. Teraz tzw. opozycją jest X, więc jadą na Y; jeśli po wyborach sytuacja się odwróci, Y będą gadać o skandalicznych praktykach w rządzie X. I tak w kółko aż do wyrzygania, a swój swojego chroni.

[emes]

Ciekawy mecz, pełen emocji, dobra postawa reprezentacji. Zwłaszcza z takim przeciwnikiem. Po wtorkowej kompromitacji, nie mającej ze sportem nic wspólnego, dzisiejszy mecz Polska-Anglia był niezły. Polska reprezentacja wreszcie coś pokazała i że jest w stanie być równym przeciwnikiem z taką dobrą drużyną jak Anglia.

[iron]

Meczu nie ogladałem - śledziłem tylko minuta po minucie na portalu na O - kibluję w pracy - ćwiczenia do 20tej - ale z opisów wynikalo, że rzeczywiście mecz nie najgorszy był.
Trzeba jednak zauważyć, że Anglia grała bez bodajże 4 podstawowych graczy i że graliśmy u siebie, co mozna było wykorzystać lepiej - rewanż na Wembley będzie o wiele trudniejszy, no ale po remisie może uwierzą że można choćby zremisować w jaskini lwa...

[iron]

To jeszcze obrazek będącym zgrabnym komentarzem do wczorajszego "meczu"
Nie mogłem się powstrzymać

[bayern71]

A kto jeśli nie politycy klepnęli bubel wart 2 miliardy złotych z dachem, którego nie można rozwijać w czasie deszczu? O drenażu nie wspominam bo rozumek mam za mały, żeby zrozumieć jakim cudem przy takiej inwestycji pożałowano kilku milionów na kwintesencję piłkarskiego obiektu - porządną murawę?

Sprawa jest bardzo prosta. Ta budowla jest stadionem sportowym tylko z nazwy. Byłem tam tydzień wcześniej na konferencji (jednym z elementów było zwiedzanie obiektu). Akurat była układana trawa. Okazało się (przynajmniej dla mnie), że stadion na co dzień trawy nie posiada. Jest układana przed meczami - w tym roku po raz czwarty (zdaniem pani przewodnik). O ile przed Euro ułożono murawę zgodną z zaleceniami UEFA (na bogato - wielowarstwową z systemem drenów - o grubości 40cm) to teraz była wersja oszczędna - 3 cm czyli właściwie na nieprzepuszczalnym podłożu.

[VanPurRz]

Mecz nudny, Anglia słaba. I tak niestety tylko remis. Słaby Lewandowski, dobry Krychowiak, niezły Wszołek. To wszystko o tym meczu.

[Rzeszowiak]

Lewandowskiego widzowie wybrali graczem meczu. Krychowiak faktycznie dobry. Wreszcie dobry też Obraniak.