Nnno i wróciłem w końcu z Warszawy, to kilka słów ode mnie.
Organizacja meczu - tragedia, zaczynając od sprzedaży biletów (a właściwie jej braku dla ludzi spoza jakiegoś Klubu Kibica) - udało nam się bilety dorwać w dniu meczu, na kilka godzin przed jego rozpoczęciem. Już byliśmy ustawieni na oglądanie w tv + piwko, a tu taki psikus
O akcji z Basenem Narodowym powiedziane zostało już wiele, więc niewiele jestem w stanie tutaj dorzucić. Powiem tylko że to wspaniale irracjonalne uczucie, gdy siedzisz i z ogromnym skupieniem przez dwie godziny wpatrujesz się w moknącą murawę, mówią ci że mecz mogą przełożyć bo murawa moknie, patrzysz na dach, dachu dalej nie zamykają, więc murawa dalej moknie, a organizatorzy liczą chyba na cudowne odparowanie leżącej już na niej wody
Sam mecz za to poprawił moje wrażenia odnośnie całej sytuacji, bo polska reprezentacja grała naprawdę nieźle, jestem zaskoczony ich umiejętnościami. Obstawiałem że będzie 3:0 dla Anglii co najmniej, a tu proszę, taki psikus zasłużyli na ten remis. Gdyby jeszcze umieli doprowadzić dobrze przeprowadzoną akcję do końca (były takie!), to kto wie czy by i nie wygrali?
Organizacja meczu - tragedia, zaczynając od sprzedaży biletów (a właściwie jej braku dla ludzi spoza jakiegoś Klubu Kibica) - udało nam się bilety dorwać w dniu meczu, na kilka godzin przed jego rozpoczęciem. Już byliśmy ustawieni na oglądanie w tv + piwko, a tu taki psikus
O akcji z Basenem Narodowym powiedziane zostało już wiele, więc niewiele jestem w stanie tutaj dorzucić. Powiem tylko że to wspaniale irracjonalne uczucie, gdy siedzisz i z ogromnym skupieniem przez dwie godziny wpatrujesz się w moknącą murawę, mówią ci że mecz mogą przełożyć bo murawa moknie, patrzysz na dach, dachu dalej nie zamykają, więc murawa dalej moknie, a organizatorzy liczą chyba na cudowne odparowanie leżącej już na niej wody
Sam mecz za to poprawił moje wrażenia odnośnie całej sytuacji, bo polska reprezentacja grała naprawdę nieźle, jestem zaskoczony ich umiejętnościami. Obstawiałem że będzie 3:0 dla Anglii co najmniej, a tu proszę, taki psikus zasłużyli na ten remis. Gdyby jeszcze umieli doprowadzić dobrze przeprowadzoną akcję do końca (były takie!), to kto wie czy by i nie wygrali?
Comment