przy piwie o piłce kopanej

[Wujcio_Shaggy]

Widzę, że muszę rozpisać, bo nie czytasz skrótów myślowych, tylko się przywiązujesz do nazw. Gdyby CWKS nie grał w eliminacjach do LE, to nie mógłby sobie wyznaczać celu w postaci awansu do LE, bo byłoby to niemożliwe.

Jednak jest możliwe, albowiem to, co nazywa się "III runda kwalifikacji do LM" jest jednocześnie III rundą kwalifikacji do LE, albowiem odpadający trafiają do IV rundy kw. LE, a pozostali mają już kwalifikację do LE w garści.

Zatem, biorąc pod uwagę "cel minimum" równy zakwalifikowaniu się do LE, można to zrobić na dwa sposoby:
1 (tak było w rzeczywistości): II runda kw. LM -> awans -> III runda kw. LM -> awans -> IV runda kw. LM -> odpadnięcie -> LE
2 (tak by było przy braku fartu): II runda kw. LM -> awans -> III runda kw. LM -> wtopa z Molde -> IV runda kw. LE -> awans -> LE.

Przy tej drugiej ścieżce CWKS jest rozstawiony w każdej rundzie. Teraz jasne?

No i nie wiedziałem, że Drzymała był kiedyś właścicielem naszego klubu, widocznie coś przegapiłem. A gdyby i nawet, to żaden powód do wstydu – w odróżnieniu od klubu, którego właścicielem było niegdyś "Ludowe" Wojsko Polskie...

[Krzysiu]

No i wóz Drzymały nie jeździł, tylko stał na polu. I dzięki temu staniu przeszedł do historii.

[darek99]

Wujcio zmień hasła i lepiej pilnuj kompa bo jakiś gówniarz na twoje konto idiotyczne i kretyńskie posty pisze.

[bayern71]

Widzę, że muszę rozpisać, bo nie czytasz skrótów myślowych, tylko się przywiązujesz do nazw. Gdyby CWKS nie grał w eliminacjach do LE, to nie mógłby sobie wyznaczać celu w postaci awansu do LE, bo byłoby to niemożliwe.

Jednak jest możliwe, albowiem to, co nazywa się "III runda kwalifikacji do LM" jest jednocześnie III rundą kwalifikacji do LE, albowiem odpadający trafiają do IV rundy kw. LE, a pozostali mają już kwalifikację do LE w garści.

Zatem, biorąc pod uwagę "cel minimum" równy zakwalifikowaniu się do LE, można to zrobić na dwa sposoby:
1 (tak było w rzeczywistości): II runda kw. LM -> awans -> III runda kw. LM -> awans -> IV runda kw. LM -> odpadnięcie -> LE
2 (tak by było przy braku fartu): II runda kw. LM -> awans -> III runda kw. LM -> wtopa z Molde -> IV runda kw. LE -> awans -> LE.

Przy tej drugiej ścieżce CWKS jest rozstawiony w każdej rundzie. Teraz jasne?

No i nie wiedziałem, że Drzymała był kiedyś właścicielem naszego klubu, widocznie coś przegapiłem. A gdyby i nawet, to żaden powód do wstydu – w odróżnieniu od klubu, którego właścicielem było niegdyś "Ludowe" Wojsko Polskie...

W ścieżce nr 2 po wtopie z Molde nie bylibyśmy rozstawieni w lV rundzie. Byłby Lech (wiem podobna nazwa) ale odpadł (chyba po dobrych meczach bo wszyscy się skupiają na żałosnym awansie Legii).
Widzę, że pamięć masz krótką bo już zapomniałeś jak się znaleźliście w ekstraklasie. Niestety są jeszcze ludzie co pamiętają.

[bayern71]

No i wóz Drzymały nie jeździł, tylko stał na polu. I dzięki temu staniu przeszedł do historii.

O ile pamiętam to musiał być co jakiś czas przesuwany.

[Wujcio_Shaggy]

W ścieżce nr 2 po wtopie z Molde nie bylibyśmy rozstawieni w lV rundzie. Byłby Lech (wiem podobna nazwa) ale odpadł (chyba po dobrych meczach bo wszyscy się skupiają na żałosnym awansie Legii).
Widzę, że pamięć masz krótką bo już zapomniałeś jak się znaleźliście w ekstraklasie. Niestety są jeszcze ludzie co pamiętają.

Oczywiście, że bylibyście rozstawieni, mając ranking 13,650 – skoro rozstawionych było aż 7 klubów z niższym rankingiem; sprawdź sobie na stronach UEFA, jak nie wierzysz. A Lech byłby rozstawiony swoją drogą, jedno z drugim nie ma związku.

Pamiętam, jak się znaleźliśmy w Ekstraklasie, że Wojciechowski kupił spółkę i licencję od Drzymały (co było oczywiście bardzo nieładne, nieetyczne i niesportowe), ale z tego nijak nie idzie wyciągnąć konkluzji, że Drzymała był kiedykolwiek właścicielem naszego klubu.

[bayern71]

Oczywiście, że bylibyście rozstawieni, mając ranking 13,650 – skoro rozstawionych było aż 7 klubów z niższym rankingiem; sprawdź sobie na stronach UEFA, jak nie wierzysz. A Lech byłby rozstawiony swoją drogą, jedno z drugim nie ma związku.

Pamiętam, jak się znaleźliśmy w Ekstraklasie, że Wojciechowski kupił spółkę i licencję od Drzymały (co było oczywiście bardzo nieładne, nieetyczne i niesportowe), ale z tego nijak nie idzie wyciągnąć konkluzji, że Drzymała był kiedykolwiek właścicielem naszego klubu.

JW kupił Spółkę, nie zamknął jej tylko zmienił nazwę tym samym ciągłość została zachowana, a wiec moja konkluzja że Drzymała był jednym z byłych właścicieli podmiotu prowadzącego klub jest uzasadniona.

[żąleną]

bo wszyscy się skupiają na żałosnym awansie Legii

To pozytywne, że jesteś świadom, jak to wyglądało.

Dobra, złośliwości na bok. Legii życzę awansu do LM, bo to polski klub, a tobie i Darkowi99 trochę dystansu. Każdy reprezentant naszej ligi dostawał tu baty, zasłużone lub nie, za swoje występy w pucharach. Legia nie jest na forum specjalnie prześladowana, naprawdę.

[bayern71]

To pozytywne, że jesteś świadom, jak to wyglądało.

Dobra, złośliwości na bok. Legii życzę awansu do LM, bo to polski klub, a tobie i Darkowi99 trochę dystansu. Każdy reprezentant naszej ligi dostawał tu baty, zasłużone lub nie, za swoje występy w pucharach. Legia nie jest na forum specjalnie prześladowana, naprawdę.

Uspokoiłeś mnie. Nie ma to jak bezstronny rozjemca. Szkoda, że dystansu życzysz tylko mnie i Darkowi99. Reszta plotąc od rzeczy ma oczywiście rację.
Tak z ciekawości. Jaki jest plan minimum na dziś dla reprezentacji? Przyjmując logikę kolegi z Bydgoszczy powinno być co najmniej 4:0 (jako cel minimum ustalamy wynik jakiego nie udało się żadnej drużynie osiągnąć od wielu lat). Ostatnie zwycięstwo nad Danią 4:1 w 1977. Wypadałoby wygrać wyżej bo inaczej kompromitacja.

[pioterb4]

Demagogia kolego. Już Ci zwracałem uwagę jak regulamin eliminacji LM się zmienił przez te 17 lat i ile drużyn na tym skorzystało. I nie mów, że wymagam nie możliwego, skoro wszystkim dookoła to się udało w przeciągu ostatnich 5 lat.

A tak mecz ze Steau Bukareszt to jest bonus - możecie wygrać ale nie musicie, przecież w tym sezonie swoje zrobiliście. Dalej powalczą już lepsi, np Bate Borysów.

[Krzysiu]

Tak z ciekawości. Jaki jest plan minimum na dziś dla reprezentacji? Przyjmując logikę kolegi z Bydgoszczy powinno być co najmniej 4:0 ...

Pleciesz od rzeczy. Dania jest w rankingu FIFA na 27 miejscu, Polska wręcz przeciwnie - na 72 (dane z 8 sieprnia 2013). Realnym sukcesem będzie remis, a celem ZAWSZE powinno być zwycięstwo.

W przypadku Legii i Norwegów było odwrotnie - to Legia jest, przynajmiej teorytycznie, drużyną wyżej klasyfikowaną i oba mecze powinna wygrać. Sądzę, że realnym celem powinien być awans do fazy grupowej LM, z wszystkimi meczami wygranymi po drodze.

[bayern71]

Pleciesz od rzeczy. Dania jest w rankingu FIFA na 27 miejscu, Polska wręcz przeciwnie - na 72 (dane z 8 sieprnia 2013). Realnym sukcesem będzie remis, a celem ZAWSZE powinno być zwycięstwo.

Zaraz, zaraz. Czyli remis sukcesem, a cel minimum (bo o to pytałem) zwycięstwo?

[bayern71]

Demagogia kolego. Już Ci zwracałem uwagę jak regulamin eliminacji LM się zmienił przez te 17 lat i ile drużyn na tym skorzystało. I nie mów, że wymagam nie możliwego, skoro wszystkim dookoła to się udało w przeciągu ostatnich 5 lat.

A tak mecz ze Steau Bukareszt to jest bonus - możecie wygrać ale nie musicie, przecież w tym sezonie swoje zrobiliście. Dalej powalczą już lepsi, np Bate Borysów.

W obecnej sytuacji celem minimum jest brak kompromitacji.
Trzeba sobie swoje cele stawiać rok temu Śląskowi jak w dupę brał od każdego się dało.

[bayern71]

A tak mecz ze Steau Bukareszt to jest bonus - możecie wygrać ale nie musicie, przecież w tym sezonie swoje zrobiliście. Dalej powalczą już lepsi, np Bate Borysów.

A za Bate trzymaj kciuki. Mają duże szanse na zwycięstwo w LM

[żąleną]

Reszta plotąc od rzeczy ma oczywiście rację.

Jasne. Legia gra świetne eliminacje i tylko dyletanctwu dyskutantów lub - nie bójmy się tego napisać - niechęci do klubu i Warszawy należy przypisać niedorzeczne komentarze w tym wątku. To już nawet Zytek ze swoim tradycyjnym "teraz wzmocnienia i za rok Widzew walczy o puchary" jest mniej zafiksowany na swojej alternatywnej rzeczywistości.