przy piwie o piłce kopanej

[robox]

Brazylia miała dużo szczęścia, bo nic ciekawego nie pokazała. Świetnie bronił w karnych Julio Cesar ... Bravo też nie był gorszy.
A w drugim meczu piękna bramka Rodrigueza i Kolumbia prowadzi .

[Latarnik]

No i lekkie zdziwienie Brazylii - że tym razem sędzia im nie sprzyjał

Trzeba przyznac, ze Howard stanal na wysokosci zadania i dobrze sedziowal, wylapal nawet reke Hulka.

W drugim meczu, Urugwaj pozbawiony zebow nie mial dzisiaj czym ukasic i zasluzenie przegral.

[robox]

A w drugim meczu piękna bramka Rodrigueza i Kolumbia prowadzi .

W drugiej połowie podwyższył wynik, wyszedł na lidera króla strzelców, a Kolumbia zasłużenie awansowała dalej .

[Krzysiu]

Żal Chile, ale prawdę powiedziawszy, trochę im jeszcze brakuje. Dwa strzały w całym meczu to nawet na słabą Brazylię trochę mało. Trafienie Pinilli w poprzeczkę w ostatniej minucie Brazylijczycy chyba długo zapamiętają. Z tego meczu warto przeanalizować agresywne odbieranie piłki przez Chilijczyków zaraz za polem karnym przeciwnika - tak bazradnych Canarinhos jeszcze nie widziałem.

Drugi mecz lepszy, Urugwaj co prawda zagrał dobrze tylko ostatnie 15 minut, ale było ciekawiej. Kolumbia wyraźnie celuje w finał i ma do tego naprawdę dobrą ekipę.

[Latarnik]

Żal Chile,...Dwa strzały w całym meczu to nawet na słabą Brazylię trochę mało.

Wg statystyk meczowych strzalow oddali 13 w tym celnych 5.
Troche wiec przegapiles.

[robox]

Holandia miała niezły finisz, gdyż wcześniej szczęście dopisywało Ochoi, który znów wybronił niesamowite sytuacje. Szkoda, że gra Meksyku po zdobyciu bramki siadła, bo później już tylko Pomarańczowi rządzili na boisku i wygrali.

[żąleną]

Szkoda, że te zespoły wpadły na siebie, wolałbym widzieć oba w ćwierćfinale albo i wyżej. Byłem bardziej za Meksykiem, ale pod koniec meczu pomyślałem sobie, że w sumie szkoda Holendrów, bo naprawdę są materiałem na mistrza. Koniec końców wynik sprawiedliwy, Meksykanie za wcześnie zaczęli grać na utrzymanie jednobramkowego prowadzenia.

[iron]

A Kostaryka ma przes...ne - trzeba być debilem mając "żółtko" na koncie faulować, gdy sędzia był blisko... No i w tych warunkach grają w 10ciu już 40 minut...

[iron]

Szacunek dla Kostaryki, że dotrwali do rzutów karnych, a co będzie, to już inna sprawa. Grecy jednak nie wykorzystali przewagi jednego zawodnika przez godzinę.
Z tego pewnie najbardziej cieszy się Holandia... będą mieli zmęczonego przeciwnika.

[iron]

No i jednak Kostaryka - Navas górą
A Holandia ma ułatwioną drogę - mają zmęczonego i wykartkowanego rywala...
A Grecy to jednak drewniana drużyna i dobrze, że już więcej na tym turnieju ich nie zobaczymy.

[żąleną]

Absolutnie nie wierzyłem, że po czerwonej kartce Kostaryka dotrwa do 90 minuty, a później do końca dogrywki. Nie wierzyłem też, że wygrają w karnych, ale strzelali koncertowo (zresztą Grecy też, oprócz jednego). Gdyby nie gapiostwo sędziów (niezasłużona pierwsza żółtka kartka i niezauważona ręka w polu karnym), nie chuchu nie byłoby wyrównania.

Grecy nie byli tacy drewniani, akurat jako drużyna wyglądali nieźle, długo neutralizowali Kostarykę, aż chyba poczuli się za pewnie i dostali bramkę. Ale też nie żałuję, że jadą do domu.

[iron]

Ja bym polemizował - na tym poziomie (MŚ) jak w meczu o wszystko gra się w przewadze 30 minut, nie wspominając już o mnożniku x 2 i nie jest się w stanie tego wykorzystać, to jednak jest to trochę drewniane.
No ale Grecja to w końcu mistrz "zwycięskich remisów" - a w tym spotkaniu remis nie był zwycięstwem

P.S. Byłem przekonany, że Navas coś wyciągnie, ale też byłem przekonany, że wycieńczony Campbell nie da rady...

[żąleną]

byłem przekonany, że wycieńczony Campbell nie da rady...

Ja tak samo. Myślałem też, że nie strzeli ten gość od bramki na 1:0. W ogóle sporo myślałem na tym meczu, a niewiele wymyśliłem.

[Gringo]

Po meczach Urugwaju i Kostaryki w 1/8, widać że grupa nie była zbyt silna, wydawało się przed Mundialem że ktoś z tych czterech zespołów zgarnie medal. Może jeszcze Kostaryka, ale szczerze wątpię w ich szanse w starciu z Oranje.

Po tych meczach 1/8, nasunęła mi się tylko jedna myśl, Anglicy w Włosi przyjechali do Brazylii na wakacje.

[robox]

Francja może nie zachwyciła, ale gra dalej. Tyle można o nich pozytywnego powiedzieć .