Wisła zawiodła na całej linii i nie chodzi nawet o wynik, ale o zupełny brak walki, pomysłu, wiary i zaangażowania. Pewnie, że Real jest kilka klas lepszy, ale przecież Wisła grała już i z dobrymi klubami włoskimi i niemieckimi i francuskimi i hiszoańskimi i w tych meczach walczyła, strzelała bramki i nawet wygrywała. Koszana i tyle.
A dziś reszta naszych eksportowych drużynek. Amica będzie miała najtrudniej, Lech i Legia powinny sobie poradzić bez większego trudu (no może Lech będzie musał przełamać zmasowaną obronę). Obawiam się, że oba te mecze "bez trudu" będą przeraźliwie nudne...
A dziś reszta naszych eksportowych drużynek. Amica będzie miała najtrudniej, Lech i Legia powinny sobie poradzić bez większego trudu (no może Lech będzie musał przełamać zmasowaną obronę). Obawiam się, że oba te mecze "bez trudu" będą przeraźliwie nudne...
Comment