Doszedłem do siebie po "popisach" naszych drużyn na europejskiej arenie.
Lech zagrał tragicznie,widać coś chłopaki mają kryzys formy.
Amica -cóż,jej zawodnicy muszą chyba mieć z 50 rzutów rożnych i z 10 setek,aby wbić gola.
Legia też nie zachwyciła mimo takiego znakomitego wyniku.Boruc numer jeden w Polsce.
Losowanie raczej dobre,choć znając możliwości naszych grajków to można sie spodziewać porażek
W Pogoni ruch zrobił Jurczyk i Antoś już zmiękł-po prostu idzie oszaleć
ja niestety po występach Jagiellonii nie mogę dojść do siebie od ładnych paru tygodni: w pechowo zremisowanych meczach z Radomiakiem i Ruchem oraz przegranej ze sprzedawianką przyszedł fatalny występ w Polkowicach: Górnik grał fatalnie (nawet trener tegoż sam to stwierdził)ale na Jagę to wystarczyło...
Jutro kontrakt ma podpisać Adam Nawałka, który juz w 3 ostatnich meczach z trybun z telefonem w ręce prowadził drużynę...a w niedzielę mecz z Widzewem bez 4 podstawowych zawodników na miejsce których nie ma kto grać - transfery zupełnie nieudane a ich pomyslodawca juz od 2 kolejki na "zielonej trawce"
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
I jak tu nie zostać rasistą.
Najpierw Uche w Wiśle teraz Oli w kadrze.
(za onet.pl)
PAP/31 sierpnia 2004 21:23
Kadra trenuje, Olisadebe nie zagra
Przygotowująca się do pierwszych dwóch meczów eliminacji mistrzostw świata piłkarska kadra Polski ma za sobą drugi dzień zgrupowania w Niemczech. Przeciwko Irlandii Płn. nie zagra Emmanuel Olisadebe.
Olisadebe od długiego czasu uskarża się na kontuzję kolana. Na zgrupowanie w niemieckiej miejscowości Herzlake przyjechał, ale po wtorkowych konsultacjach medycznych w Bremie okazało się, że uraz jest zbyt poważny, aby brać tego zawodnika pod uwagę przy ustalaniu składu na sobotni mecz. (...)
Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Trochę z zaszłości, jaszcze zanim zaczną reprezentanci...
Więc Polonia wygrała. Pewnie, zdecydowanie i bez podtekstów, bo czy karny był, czy nie (sam mam wątpliwości), to druga bramka była ewidentna. Swoją drogą skuteczność, to trzeba poprawić...
...Co zrobił Lech? ... Co się dzieje w Pogoni?...
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
„Data: 1 września 1989. Godzina: 1.25. Miejsce: 15 wyjazd na Miramar Road, San Diego, Kalifornia, USA. Dodge Colt, rocznik 1977, zmiażdżony przód do tylnich siedzeń. Skutki kolizji – jedna ofiara śmiertelna. Identyfikacja na podstawie prawa jazdy, Kazimierz Deyna, lat 47, zawartość kieszeni – 50 centów. W miejscu wypadku znaleziono 22 piłki futbolowe” – tak brzmiał przytoczony w filmie "Deyna" raport „Coronera” z miejsca, w którym swój żywot zakończył najwybitniejszy piłkarz w historii polskiego futbolu, KAZIMIERZ DEYNA. Dziś, 1 września 2004 roku mija 15 rocznica tego tragicznego wydarzenia.
Attached Files
Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.
Okazało się, że mieli rację ci polscy działacze, którzy drwiąco przewidywali, że poważnie ponoć kontuzjowany Emmanuel Olisadebe po powrocie do Grecji cudownie ozdrowieje – pisze „Gazeta Wyborcza”.
„14 września Olisadebe zagra z Rosenbergiem w Lidze Mistrzów” – powiedział prezes Panathinaikosu Ateny, Argyris Mitsou. To doprawdy zdumiewające oświadczenie, zważywszy na to, jak poważną kontuzję zdiagnozował u Olisadebe lekarz kadry.
Jerzy Grzywocz po przebadaniu Olisadebe stwierdził, że „z jego kolanem naprawdę nie ma żartów. Nie jest uszkodzone, ale zostało przeciążone i bez przerwy puchnie. To się wciąż powtarza”.
Lekarz kadry ostrzegł Olisadebe, że jeśli wróci na boisko wcześniej niż za dwa miesiące, będzie musiał zakończyć karierę.
Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
A Oli twierdzi, że nic mu nie jest i chce grać. Grekom widać taki układ odpowiada i nie mają oporów, żeby go wystawić. Mam nadzieję, że lekarze nie mieli racji, bo szkoda by było...
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Widzew - Ruch. Wygrana bardzo cieszy ale smuci fakt, że TAKIE kluby grają w II lidze.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment