przy piwie o piłce kopanej

[Pogoniarz]

Tylko tak- Tomek Frankowski.Gra ,ło matko.Lecimy na farcie i to dużym.Malkontent?Nie.Realista.

[grzech]

Jakoś nikt nie wspomnia o fajerwerku, który miał miejsce pod koniec spotkania. Kosowski szedł w swoim stylu lewą stroną, poczym zaplątały mu się długaśne kończyny, potknął sie o piłkę, na koniec zaczął obłapiać Walijczyka odbierającego mu (i tak dość idiotycznie straconą) piłkę. Wraz z małżonką popłakaliśmy się ze śmiechu.

[baklazanek]

Gratulacje dla reprezentacji za zdobyte 3 pkt. Jak tak dalej pójdzie to i w Anglii wygramy Szczerze pisząc po straconej bramie nie wierzyłem w zwycięstwo.
Kibice Poloni z pewnością się ucieszą:
Raj w Poloni Warszawa

[bury_wilk]

Kibice Polonii cieszą się, nie ukrywam, ale cieszą się umiarkowanie. Na euforię, to czas przyjdzie jak umowy będą zawarte, a pieniądze wejdą na konto. Rozmowy, to my ciągle z kimś prowadzimy i jakoś mało z nich wynika. Nie ma powodów, żeby Engelowi nie wierzyć, ale wolę zaczekać na konkrety. Z tego też powodu nic na ten temat nie pisałem wcześniej. Zobaczymy...
...ale jakby tak popuścić wodze wyobraźni, to 150000000 euro, to jest coś

[pieczarek]

Och, podobnych humbugów mieliśmy już dużo: lotnisko pod Białą Podlaską, park rozrywki Michaela Jacksona na warszawskim Bemowie ... Teraz przyszła kolej na Polonię.
Kibicom Polonii gratulujemy nowego inwestora.

[kalifat]

Takich bramek to ja dawno w wykonaniu Polaków nie widziałem. Toż to niemal europejska klasa. Szczególnie pierwsze dwie brameczki były prześliczne.
A jak takdalej pójdzie, to w kadrze bedziemy mieli polskiego R.Carlosa, bo Krzynówek swoimi strzałami zaczyna powoli zadziwiać całą Europę. Już nie tylko II Bundesliga, ale i Kahn i Casillas, a teraz 2 bramkarscy średniacy (austriak i walijczyk) musieli skapitulować po Jego strzałach. Uhu, robi się ciekawie w tej Polskiej piłce.
Gra oczywiście marniawa, ale powoli dochodzimy do ... Włochów. Oni też marnie grają, ale zawsze mają kilka gwiazd i one 'robią im cały wynik'. Jeśli tak ma być z naszą reprezentacją to 'idę na to'.!

[albeertos]

Ja dziękuję Tomkowi Rząsie za błąd po którym padła bramka na 0-1. Dzięki temu musiał NATYCHMMIAST wejść Franek na boisko, dzięki czemu strzelił bramkę, jak to on ma w zwyczaju. Walijczycy się troszkę zagubili, no i Żuraw też coś ustrzelił. Wtedy mieli już kompletnego doła, no to jeszcze Roberto Krzynówek ich dobił. A bramka na 3-2... przecież Dudi od razu wiedział że Hartson strzeli ręką, bo ani nie drgnął żeby to obronić...
Tak to widzę

[kalifat]

albertoos - świetna analiza, lepiej to by tego Dariusz Sz. nie przedstawił

[peter007]

Przegrywamy - narzekamy (ale to jestem w stanie zrozumieć), wygrywamy - narzekamy. Czy oczekujemy całkowitej naszej dominacji w futbolu? Wtedy chyba będzie w pożądku...

[lzkamil]

POLSKA BIALO CZERWONI!!!!!!!!
Dobrze ze tu sie pisze a nie mowi bo gardlo mam zupelnie zdarte. O meczu juz wszystko napisano, dodam wiec tylko wrazenia z polskiego sektora na trybunach Caly sektor pelny, ktos mowil o 5 tys., nie wiem ile bylo naprawde. Atmosfera byla wspaniala nawet przez te 70 minut impotencji naszych 'orzelkow', a potem dopiero caly sektor oszalal. Szopki Savage'a byly widoczne nawet z samej gory trybuny gdzie siedzialem, powinien dostac Zlota Maline za kiepskie aktorstwo, dobrze ze sedzia sie nie nabieral. Szkoda ze dal sie nabrac na zlota raczke Hartsona. Mimo wszystko dla takich 15 min warto chodzic na mecze, przypomniala mi sie Kopenhaga'96 jak Wojtala w doliczonym czasie strzelil na 2:3 dla Widzewa i wyeliminowalismy Brondby z Ligi Mistrzow, tez tam bylem i atmosfera byla podobna.
Po wyjsciu ze stadionu na parkingu spotkalismy ekipe z Wrocka, kolo 10 osob i 3 samochody, jechali non stop i zaraz po meczu sie zbierali z powrotem - niezla jazda, szacunek! Nie bylo tam aby kogos z Forum? Juz przy wyjezdzie z parkingu podjechal do nas jeden na miejscowych numerach - okazalo sie ze tez lodziak pracujacy w Walii, zauwazyl moje EL na tabliczce
Bristolska ekipa zaliczyla pare piwek w Cardiff, ja moglem dopiero w domku pozna noca otworzyc ostatniego przywiezionego lodzkiego portera

[Krzysiu]

grzech napisał(a)
... Wraz z małżonką popłakaliśmy się ze śmiechu.

... a ja z synem.

Kosowski był tak samo beznadziejny jak Szymkowiak, tylko tak nie symulował po chamsku, dlatego niczym się nie wyszczególnił. Mógłby sobie chociaż włosy pomalować na różowo.

[Krzysiu]

peter007 napisał(a)
Przegrywamy - narzekamy (ale to jestem w stanie zrozumieć), wygrywamy - narzekamy. Czy oczekujemy całkowitej naszej dominacji w futbolu? Wtedy chyba będzie w pożądku...

Oczekujemy dobrej gry po prostu, niekoniecznie wygranej. Ale na pewno nie oczekuję fuksiarskiego zwycięstwa nad reprezentacją, która zajmuje setne miejsce w rankingu i idiotycznych okrzyków pana Sz, który chyba nie widzi, co się dzieje na boisku.

Oczekuję dobrego meczu, ambicji, woli walki do końca i kultury, a nie taniego chamstwa i głupkowatej radości z wygranej nad łachudrami z 3 ligi.

FCJP - porządku.

[żąleną]

Akurat w chamstwie realizowali się głównie Walijczycy. Zwłaszcza Bellamy, Savage też sobie tradycyjnie poburaczył. I bardzo dobrze, bo gdyby skupili się bardziej na grze, mogłoby być gorzej.

[lzkamil]

Byl moze w telewizorni pokazany drobny incydent w polskim sektorze? Mialem miejsce daleko wiec nie widzialem o co poszlo, w pewnym momencie wkroczyla grupa ze 20 policjantow i wyprowadzili jednego goscia, zostali troche wybuczani i zbluzgani (ciekawe czy cos rozumieli? ) ale do rekoczynow na szczescie nie doszlo. Zna ktos jakies szczegoly? Mam nadzieje ze nie chodzilo znowu o jakies burackie przepychanki miedzyklubowe na meczu reprezentacji Mam w domu szalik Widzewa ale oczywiscie go nie wzialem

[bury_wilk]

Wracamy na ligowe stadiony. Z tej kolejki ciekawie może być na Łazienkowskiej. Amica też może nie mieć lekko z Wisłą Płock. W Krakowie zaś będzie mecz wyjątkowy. Po 52 latach Cracovia znów spotka się w ekstraklasie z Polonią. Wynik może być różny (mam nadzieję, ze to my wygramy ), ale wyjątkowość tego meczu nie wynika ze stawki sportowej, tylko z przyjaźni obu klubów, która sięga jeszcze lat przedwojennych i jest czymś wiecej niż paktem kiboli zawartym po to, by tłuc innych kiboli.
Ja będę siedział w Piasecznie i dłubał w ścianach i bardzo żałuję, że nie będę w Cracovie.