A co sądzicie o grze Tomka Rząsy. Dla mnie niestety popełnia zbyt wiele błędów. W przypadku gry jeden na jeden to bez zastzreżeń ale jeżeli chodzi o krycie to jest tragedia. To już kolejny mecz (wcześniej z Austrią Walią) gdzie jego stroną przeciwnicy chodzą jak chcą i z tego jest zagrożenie pod nasż bramką a czasem niestety i padją gole.
przy piwie o piłce kopanej
Collapse
X
-
bury_wilk napisał(a)
Hmmm, chyba jest się z czego cieszyć, skoro nie przegraliśmy z Francją, która nawet w takim składzie jest bardzo mocna. Pierwsza połowa tragiczna, właściwie, to grał tylko Dudek. W drugiej było już znacznie lepiej, nawet mieliśmy kilka ładnych akcji, które mogły zakończyć się golem. Szkoda, że Franek przesadził z lobowaniem, bo gdyby strzelił odrobinę lżej, to bramkarz musiałby wyjąć piłkę z siatki. W końcówce wszedł mój faworyt Rasialdo. Ostatnio chłopina kupe bramek strzela, to sobie myślałem, że moze nie będzie taki tragiczny... ale był.
A tak na serio. Ja oglądałem tylko drugą połówkę i poza może 2 błędami obrony, kilkoma (może 5) dość głupimi stratami w środku pola to gra była całkiem całkiem. Szwankowało również dogranie do napastników, a jak takowe było to najczęściej do tego napastnika co stał najbliżej.
Ale ogólnie rozczarowała mnie Francja. Walczył Henry, niezły był ten z 22 no i obrońcy Boumsong (o ile tak to się pisze) i Gallas, ale w sumie to grali słabo jak na taką 'firmę'.
I w tej konfrontacji Polacy byli niemal równorzędnymi przeciwnikami. Trochę pod koniec dali się zepchnąć na swoje przedpole, ale 2 połówka była dość dobra.
Przede wszystkim mieli pomysł na grę. Nie zawsze wszystko wychodziło, ale widać było, że Jan-AS miał jakąś koncepcję (głównie poprzez wysokie krycie, przeszkadzanie w rozgrywaniu już przez napastników, dobrą asekurację obrońców i wykorzystanie Krzynówka z Kosowskim).
I tak na koniec.
Na pewno pamiętacie jak był problem z tym, że zarówno Krzynówek jak i Kosowski mieli grać na lewym skrzydle. I było takie pytanie 'Na kogo się zdecydować?'. Zgodnie z obecną klasą zawodników należałoby postawić na Krzynówka. Ale jak się okazało obaj są w stanie grać razem i dość dobrze im to wychodzi. Może Kosowski nieco przekombinowuje w niektórych akcjach, ale ma ten 'ciąg' na bramkę i ... świetne zrozumienie z Krakowskimi napadzioramibla bla bla
Comment
-
-
Ech, co za kraj ta Polska, że cieszymy się z bezbramkowego remisu naszych kopaczy z "zespołem" Francji. Cudzysłów użyłem świadomie.
Jeszcze żebyśmy zremisowali w takim stosunku 4 lata temu z tamtą Francją, to co innego.
No ale wiadomo, bo tutaj jest jak jest
Jedno co cieszy to chyba pierwszy (a na pewno od jakiegoś czasu) mecz Dudka w którym nie popełnił błędu i wyjął co miał wyjąć, czyli zachował się jak bramkarz światowego formatu. Bo o to ostatnimi czasy było trudno (przynajmniej w reprezentacji).
No i pobrylował trochę Krzynówek, mam nadzieję, że nie straci formy do wiosny.
Jedyna wymierna korzyść z tego meczu, to ta, że opróżniliśmy parę flakonów BIGBowego piwkabigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Polacy zastosowali taktykę przeszkadzania i dobrze im wyszła.Dobra zmiana Kłosa.Szkoda,że tak mało szarpaliśmy z przodu,ale w sumie niezły występ Polaków.Co do Francji to nie mój problem,ale rozczarowali.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
[QUOTE]iron napisał(a)
Jedno co cieszy to chyba pierwszy (a na pewno od jakiegoś czasu) mecz Dudka w którym nie popełnił błędu i wyjął co miał wyjąć, czyli zachował się jak bramkarz światowego formatu. [/QUOTE}
I nie tylko wyjął też parę nie do wyjęcia - brawoPiwo czyni każdą czynność przyjemniejszą
Comment
-
-
kalifat napisał(a)
Ja oglądałem tylko drugą połówkę i poza może 2 błędami obrony, kilkoma (może 5) dość głupimi stratami w środku pola to gra była całkiem całkiem.Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą
Comment
-
-
arcy napisał(a)
Zastanawia mnie coś jeszcze. W gazetach marudzą o słabej obronie, co było zresztą widać. Janas sprawdził chyba połowę zawodników z I ligi. Tymczasem w podstawowym składzie Hannover 96 od dawna gra sobie Dariusz Żuraw, gra po 90 minut i... nic.
Żuraw dobrze gra głową i można by go sprawdzić przed meczem z Anglikami.
A co do meczu Polaków to nie mam większych zastrzeżeń oprócz gry Szymkowiaka. Mam wrażenie, że nasza drużyna gra w 10 bo nasz rozgrywający jest zupełnie niewidoczny.
Dudek rzeczywiście zagrał znakomicie i miejmy nadzieję, że nie był to jego ostatni mecz w takiej formie.
Comment
-
-
Niech będzie od średnio dawna. Jednak fakt, że po awansie nie stracił miejsca w drużynie, która coraz lepiej sobie radzi, przemawia na jego korzyść. Obawiam się jednak, że dołączy na stałe do listy polskich piłkarzy, którzy mimo gry zagranicą (podkreslam gry, nie siedzenia na ławie) jakoś nie są w kręgu zainteresowań kolejnych tzw. selekcjonerów.
Comment
-
-
Chyba mając Dudka za plecami powinni nasi piłkarze ciut bardziej postarać się o niespodziankę w postaci wygranej z Francuzami. Na Dudka nie było "lewara". On się starał i to z jakim skutkiem a ci z przodu ździebko mniejJeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Comment
-
-
arcy napisał(a)
Niech będzie od średnio dawna. Jednak fakt, że po awansie nie stracił miejsca w drużynie, która coraz lepiej sobie radzi, przemawia na jego korzyść. Obawiam się jednak, że dołączy na stałe do listy polskich piłkarzy, którzy mimo gry zagranicą (podkreslam gry, nie siedzenia na ławie) jakoś nie są w kręgu zainteresowań kolejnych tzw. selekcjonerów.
No ale odpukać jak sypnie się obrona to będzie trener żałował, iż nie dał szans innym.
Comment
-
-
baklazanek napisał(a)
(...) Tego zawodnika chyba wypróbował Boniek albo Engel. No ale to było już tak dawno, że powinien dostać ponowną szansę. (...)
Comment
-
-
Maremali napisał(a)
Z tego co kojarzę to Dariusz Żuraw jest z tego samego rocznika co Tomek Hajto, więc moim zdaniem trochę za późno na dawanie następnej szansy, lepiej jakby Janas zaczął stawiać na młodych i tak mamy już jedną z najstarszych drużyn w Europie.
Przecież Janas nie raz eksperymentował
Comment
-
Comment