przy piwie o piłce kopanej

[szarpik]

LBC nie jest żadnym sponsorem strategicznym ani nie prubóje nim byc. Jest to stowarzyszenie firm założone by wspierac lecha w różnych dziedzinach , w większosci są to sympatycy , którzy chcą pomóc klubowi , płacą składki itd.. Ale dochody z tego są bardzo duże. I nikt nie wciska kitu że Lbc to jakas potężna organizacja (no może poza kolegą dnl). Co do drugiej sprawy to nie wydaje mi sie żeby rozwiązaniem było szukanie jednego bogatego włsciciela , bo to juz przerabialismy za czasów pana Górki , Grajewskiego itd. i nic dobrego z tego nie wyszło. Przydałoby sie za to kilka poteżniejszych firm jak Mróz , może jeszcze tego doczekamy... a Kujawiaki i inne twory znikną tak szybko jak sie pojawiły jak tylko prezesowi firmy skończy sie widzimisie na piłke

[szarpik]

Lech Supporters 02'

Kolego nie przeginaj z tą napinką , myślisz że ktoś uwierzy że jestes Ultrasem???
swoimi błyskotliwymi wpisami robisz kiepska opinie Kibicom Kolejorza na tym forum

[dnl]

napinke? nie rob sie smieszny latwo siedziec przed kompem i z pi*** strzelac, trudniej byc z Lechem gdziekolwiek gra, czy wygrywa czy daje dupy... wiec sie tak nie trzęś

[darek99]

dnl napisał(a)
trudniej byc z Lechem gdziekolwiek gra, czy wygrywa czy daje dupy...

Jak to dobrze że klub któremu kibicuje nigdy nie daje dupy , co najwyżej przegrywa mecze. Dnl wyhamuj z takimi tekstami bo jest tak jak napisał Szarpik , przynosisz wstyd kibicom Lecha.

[arcy]

dnl napisał
zrob cos dla klubu, a najlepiej kup jkis bilet i przyjdz na mecz! (...) a co robisz ty? narzekasz?

Ja nie narzekam, bo mi kompletnie obojętnym jest, w jakiej lidze gra Lech, jacy są w nim piłkarze itp. Na mecz też się nie wybieram, no chyba że jakiś atrakcyjny dla mnie przeciwnik przyjedzie.
A z Lecha najbardziej lubię Michniewicza, bo grał w Bałtyku Gdynia jak jeszcze na mecze polskiej ligi chodziłem.

[dnl]

kurna ludzie jedzcie gdzies z Lechem na mecz, czy do Wa-wy po Puchar czy na takich porażkach jak z Legła (5:1 dla Ległej) albo do Łodzi na ostatni mecz z RTSem, albo chociaż chodzcie w Poznaniu to wtedy bedziemy mieli o czy gadac. Łatwo jest siedziec przed kompem i jechac na Lecha jak przegrywa z Groznym czy dostaje od Kuchenek 4:0 a gdzie byliscie wtedy? łatwo jechac na zarząd, na piłkarz! bedziesz z Lechem tak dlugo jak ja to wtedy przyjem od ciebie jakakolwiek krytyke!! zwiazalem swoje zycie z klubem z ktorym bywa lepiej bywa godrzej... ale jest, jest nasz i jest dla nas, dlatego chodzi mecze masa ludzi, ludzi takich jak ja, ktorzy pojda za klubem w ogien, a jedyne co wy umiecie robic to narzekać! i tyle

[dnl]

arcy napisał(a)
Ja nie narzekam, bo mi kompletnie obojętnym jest, w jakiej lidze gra Lech, jacy są w nim piłkarze itp. Na mecz też się nie wybieram, no chyba że jakiś atrakcyjny dla mnie przeciwnik przyjedzie.
A z Lecha najbardziej lubię Michniewicza, bo grał w Bałtyku Gdynia jak jeszcze na mecze polskiej ligi chodziłem.

jak ci to obejetne to sie nie odzywaj!

[arcy]

Przyjmij ode mnie taką krytykę - na tym forum przyjętym obyczajem jest pisanie poprawne, z używaniem tzw. ogonków. Radzę się zastosować.

[dnl]

ja nie moge, zjedz mnie jeszcze teraz za nie pisanie ogonków!

[szarpik]

Człowieku chodze na mecze ładnych pare lat , niejedno z tym klubem przeżyłem i też wiele dla niego bym zrobił , a jakos nie przelewam swoich frustracji na to forum. Jeśli myslisz że jestem kibicem internetowym to zapewniam cie grubo sie mylisz.I skończmny tę bezsensowną dyskusje bo to obraza dla forumówiczów którzy potem muszą czytać takie bzdury w temacie o piłce , dlatego oświadczam że to mój ostatni post na ten temat

[dnl]

no widzisz! to sie moze kiedys po meczu u umowimy na piwo zamiast pie***** farmazony na forum, jezeli jestes kibicem to zapewne wiesz ze Lech jest naszym wspolnym dobrem, jedni podchodza do tego lżej inni bardziej radykalnie... ale to Lech, nasz i dlatego niezawsze racjonalnie podchodzimy do sprawy! był - jest - będzie, byłem - jestem - będę (są ogonki!!)... takie życie, Lech tylko jeden!

[albeertos]

Widzę że niezła burza się rozpętała. A mi chodziło tylko działania PZPN w tej kwestii - wydali certyfikat wiedząc że piłkarz ma ważny kontrakt z polskim klubem. Pewnie jak zwykle umyją ręcę i stwierdzą że są cacy.
A co kwestii zachowania samego Ekwueme, to można było się tego spodziewać - żadna nowość, nie ma się czym podniecać.

[dnl]

PZPN juz nie takie rzeczy wywijał :P mysle ze w klubie sie spodziewali jego zachowania, niby kontrakt mial byc napisany "bezpiecznie", jednak nad rozsądkiem wzieła gore zwykłą nadzieja na to ze piłkarz ktory nie kosztowal klubu nic bedzie strzelał bramki na zawołanie... no ale to Ekwueme... to nie Drame czy Musadzi, takich obcokrajowcow nie bedziemy juz chyba miec w Poznaniu

[kiszot]

dnl napisał(a)
kurna ludzie jedzcie gdzies z Lechem na mecz, czy do Wa-wy po Puchar czy na takich porażkach jak z Legła (5:1 dla Ległej) albo do Łodzi na ostatni mecz z RTSem, albo chociaż chodzcie w Poznaniu to wtedy bedziemy mieli o czy gadac. Łatwo jest siedziec przed kompem i jechac na Lecha jak przegrywa z Groznym czy dostaje od Kuchenek 4:0 a gdzie byliscie wtedy?

Coś się tak rozindyczył?Raptem parę meczy zaliczyłeś a skaczesz jak nie wiem co.
Dam ci głowę,że na tym forum są kibice którzy zaliczyli więcej wyjazdów niż ty meczy w Poznaniu,ale jakoś nie podskakują jak ty.

A tak ogólnie to chyba ci się forum pomyliło.

dnl napisał(a)
czy na takich porażkach jak z Legła (5:1 dla Ległej)

Czy z takimi tekstami nie powinneś wylądować na www.kibice.net?

[baklazanek]

szarpik napisał(a)
Widzisz Bakłażanku , to nie jest do końca tak ze prezesi są frajerami że podpisują itd... Problem polega na tym że w Lechu nie ma kasy na transfery i trzeba brać zawodników wolnych (czytaj takich , których nikt nie chce) a wsród takich znajdują sie miedzy innymi takie gwiazdy jak Ekwueme

No jasna sprawa, że jak się nie ma pieniędzy to kluby starają się pozyskać wolnych zawodników. Ale czemu muszą sięgać po skompromitowanych graczy którzy mieli już kilka szans na poprawę?