No cóż ... żałoby nie ma "raz na wozie , raz pod tirem" jak to mówią. Mimo wszystko bardzo udany i wesoły wyjazd). Jeśli chodzi o boisko to naszemu treneiro chyba się coś pomyliło. Nie dość że graliśmy pół-rezerwowym składem(z przyczyn obiektywnych) ,to ustawił drużynę chyba najbardziej ofensywnie w historii naszych występów w ekstraklasie i to na wyjeździe!
4 nominalnych napastników + ofensywny pomocnik Marciniak przy jednym pomocniku defensywnym. Nic dziwnego , że grająca z natury "murowany" styl Wisła bez przerwy nas kontrowała. Mimo wszystko wizyta w Płocku bardzo ciekawa , gdyby nie ci piłkarze))
4 nominalnych napastników + ofensywny pomocnik Marciniak przy jednym pomocniku defensywnym. Nic dziwnego , że grająca z natury "murowany" styl Wisła bez przerwy nas kontrowała. Mimo wszystko wizyta w Płocku bardzo ciekawa , gdyby nie ci piłkarze))
Comment