przy piwie o piłce kopanej

[mluk]

Mechanizm ma byc taki:
Kończy sie kadencja Listkiewicza, a Listkiewicz po przejściu na emeryturę, ma zostać prezesem Polonii, a wiadomo, że taka "postać" wolalaby być prezesem I ligowego klubu, a nie II ligowego, a że dużo może "postać", więc coś trzeba uczynić, np. nie przyznać licencji jednej drużynie (Górnik Zabrze???). Prawdopodobne?

Tylko wtedy Polonia musiałaby jeszcze wygrać baraże.

Sprawa Fabiańskiego jeszcze:

1. Po co ma się promować, skoro już teraz mógłby odejść. Ponoć cały czas jest aktualna oferta Man Utd, w której Fabian miałby zostać kupiony przez MU, ale pozostawiony w Legii - na zasadzie wypożyczenia - jeszcze przez rok. Na Ł3 słychać też o innych klubach.
2. Sam Fabiański mówi, że na razie nie chce się ruszać z Legii.

[Krzysiu]

... Po opublikowaniu składu pozbyłem się resztek nadziei na przyzwoity występ...

Ciekawe, co zrobisz, jak reprezentacja osiągnie przyzwoity wynik.

Aż założę osobny temat na to konto.

[Krzysiu]

... Tylko dlaczego kosztem Frankowskiego? ...

A co to jest Frankowski? Jakaś świętość? Wg mnie zawsze był przereklamowany, a teraz jest już całkiem beznadzieny.

[Krzysiu]

Podlega. Nie naginaj jednak faktów...
No comments... Jest święta prawda i prawda pieczarka. To powyżej, to właśnie to drugie. A ja nie mam ochoty strzępić jęzora po próżnicy...
Absurd na zakończenie to dobra rzecz. Szczególnie kiedy ma się niewiele do powiedzenia.

No właśnie, jakbyś podał jakiś fakt, twoje słowa miałyby większą wagę, a tak - to tylko pobozne życzenia...

[babalumek]

Szczerze powiem: zdziwiłbym się, gdyby Janas Rasiaka nie powołał...

Jeszcze przed rozpoczęciem eliminacji twierdziłem, że Janas nie ma żadnej koncepcji tej reprezentacji. Mimo to piłkarze eliminacje przeszli. Wygląda na to, że selekcjoner koncepcji nie ma nadal i działa na zasadzie impulsów - ale może to jakaś metoda. W końcu Engel miał wszystko przeanalizowane i rozpisane...

W pełni popieram. Też od tych eliminacji mam taki pogląd. Wydaje mi się że awans był poprzez splot szczęścia, dobrej formy kilku graczy oraz olbrzymiej chęci przez nich awansu. Trener najmniej miał do tego. Niby Janas zawsze próbował nas czymś zaskakiwać podczas spotkań (tak jak podczas nominacji), ale zawsze te jego niespodzianki okazywały się największymi pomyłkami. Ja nie widziałem w grze reprezentacji (nieważne czy sparing, czy mecze eliminacyjne) jakiejkolwiek koncepcji. Gra była słaba, a o zwycięstwach przesądzali indywidualnymi akcjami "z niczego" pojedyńczy piłkarze. Może się myle, ekspertem nie jestem, ale tak to wyglądało. Na MŚ może będzie lepiej, ale większość naszej kadry albo jest bez formy, albo nie gra w klubie...

[iommi]

No właśnie, jakbyś podał jakiś fakt, twoje słowa miałyby większą wagę, a tak - to tylko pobozne życzenia...

O jakich moich pobożnych życzeniach piszesz krzysiu?

[baklazanek]

Bez obrazy ale niektóre osoby powinny założyć kabaret. Jak można pisać o tym, iż awans Polski był kwestią szczęścia? Pomijam fakt, iż nie wierzę w takie coś, jak szczęście. Rozumiem, że moglibyście tak pisać, o pojedynczym meczu ale nie o całych eliminacjach! Janas dobrał graczy po, których się spodziewał, iż będą więcej strzelać niż tracić. I to się zazwyczaj sprawdzało i nie można tego przypisywać szczęściu. W taki sposób mógłbym pisać, iż Anglicy mieli w ostatnich dwóch meczach z nami farta, gdyż ja nie grałem. Bo gdybym zagrał to ustrzelił bym im co najmniej hatrika!

[kiszot]

Wracam do - absurdalnej wg iommi, który ma wiele do powiedzenia - sprawy wykupienia Dudka. Otóż rzecz wcale nie jest taka absurdalna, podobne rzeczy już się działy. Np. podczas olimpady w Callgary Kanadyjczycy zbierali pieniądze na czasowe "wykupienie" Gretzky'ego z jego klubu NHL. Chodziło o to, żeby mógł występować w reprezentacji, a nie grać w tym czasie w lidze. Sprawa nie doszła do skutku, bo Kanadyjczycy uznali, że wolą mieć tego zawodnika na stałe w pasjonującej NHL niż podczas jakiejś tam olimpiady. Po prostu zebrana kwota była za mała. A wystarczyło, aby zaledwie milion Kanadyjczyków dał po 20 centów. Tak tanio można to było zrobić, a nie wypaliło. Podobnie z Dudkiem. Wielu mądralińskich ma pomysły na Dudka, na polską ligę, na polską reprezentację. Ale tylko do tego momentu, gdy trzeba wyłożyć kasę. Świetnie to widać na przykładzie Pogoni Szczecin. Kibice wiedzą dokładnie jak powinny wyglądać sprawy tego klubu: Ptak won, jego syn won, Brazylijczycy won, zatrudnić kilku porządnych piłkarzy, zatrudnić porządnego trenera, znaleźć sponsorów. Ale już żaden z nich nie chce słyszeć o podniesieniu cen biletów na jakieś 200 zł, co w pełni by pozwoliło na realizację takich zamierzeń.

Mędrców jest ci u nas dostatek panie Pieczarek.

[Krzysiu]

Tak jest, panie Kiszot. Szczególne tych, co się znają na piłce nożnoj lepiej od trenerów.

[mluk]

Tak jest, panie Kiszot. Szczególne tych, co się znają na piłce nożnoj lepiej od trenerów.

Tych jest ponoć 38 milionów.

[iron]

Ciekawe, co zrobisz, jak reprezentacja osiągnie przyzwoity wynik.

Aż założę osobny temat na to konto.

No no - stałem się sprawcą tematu Twego

A co zrobię - zapewne się nieco upiję. Zrobię to pewnie i wtedy, gdy spełni się moje czarnowidztwo, czego i Tobie życzę (chodzi oczywiście o lekkie pijaństwo)

[Ahumba]

Zapraszam na stronę, zwłaszcza lubiących zabawę w typowanie wyników:

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=60686

[zAjkA]

A czy możesz przypomnieć, w którym meczy kadry wykazał się Fabiański? Najpierw trzeba trochę pograć w kadrze, żeby dostać takie wyróżnienie jak wyjazd na MŚ. Skąd wiesz, że Fabiański nie zrobi tego co Przyrowski? Dał ci słowo?

Zacznijmy od tego że Fabiański nie miał kiedy się wykazać w kadrze bo nie otrzymał takiej szansy. Wystarczy że wykazał się w lidze. A co do tego słowa to zgadłeś. Jeszcze gdy nie był nominowany do kadry miałem okazję porozmawiać z nim w cztery oczy i powiedział że jeśli pojedzie na MŚ (w co nie wierzył) to da z siebie wszystko. Dodam że spotkanie było całkiem przypadkowe.

[żąleną]

A co to jest Frankowski? Jakaś świętość? Wg mnie zawsze był przereklamowany, a teraz jest już całkiem beznadzieny.

Bez nadzienia?

Frankowski to strzelec wielu ważnych i ładnych bramek, w lidze i dla reprezentacji. Po prostu cenny zawodnik, Janas powinien go wziąć na MŚ niejako "na wszelki wypadek".

[pieczarek]

Mam pytanie do kibiców Legii, mieszkańców Warszawy siedzących w temacie. Rzecz nie dotyczy powołań na mistrzostwa świata.

Otóż podczas jesiennej rundy rozgrywek I ligi czarną owcą dla kibiców Legii był niejaki Zygo. Zajrzałem kiedyś na stronę kibiców Legii i można się było o tym panu (i jego mamusi) dowiedzieć najróżniejszych rzeczy. Ogólny wniosek miał być taki, że to dyletant i powinien sobie pójść jak najdalej od przeświętej Legii. Czy mistrzostwo Polski jest wynikiem tego, że ten pan sobie rzeczywiście poszedł w diabły? Czy może przeżył jakąś metamorfozę? Czy też Zygo został a kibice Legii wyżywający się na nim, to jednak osoby słabo znające się na piłce nożnej, działalności klubu? Proszę o garść informacji co się działo z panem Zygo od jesiennej rundy rozgrywek.