Tak lewym okiem rzucam na TV4 i jedno co widzę to głupie faule legionistów i nieporadne strzały tychże w kierunku bramki oddawanych z siłą dziesięcioletniego dziecka.
Nie zdziwię się (choć wcale nie byłbym zadowolony) gdyby był finał
Zagłębie-Groclin
Brawo Groclin choć w dogrywce sędzia gwizdał tylko pod Legie, w karnych jasno i wyraźnie widac było kto lepszy.
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Ale gdyby nie bramkarz to Groclin mógłby tylko pomarzyć o zwycięstwie. Naprawdę dobrze się zapowiada. Zresztą w meczu z Wisłą choć puścił trzy bramki też był wyróżniającą się postacią a gole padały nie po jego błędach. Jak mu woda sodowa nie odbije to możemy mieć z niego pożytek w przyszłości dla reprezentacji.
Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
No i mamy finał Groclin - Zagłębie.
Wisła Kraków zagrała na żenującym poziomie, a Lubinianie byli lepsi i zasłużenie wygrali. Trochę inaczej wyglądało to w Grodzisku. To Legia moim zdaniem była lepszą drużyną, tylko co oni wyczyniali pod bramką woła o pomstę do nieba, no i oczywiście świetna postawa Przyrowskiego, bez którego finału by nie było.
Gdybym był Gordonem Strachanem, który przyjechał na mecz oglądać Artura Boruca, zacząłbym już negocjować z Groclinem w sprawie Przyrowskiego. Kupiłbym go, a potem wypożyczył do Groclinu na jakieś dwa lata, niech się ogrywa.
Zagłębia nie oglądałem, co zaś do drugiego półfinału, to niestety Legia była lepsza, miała groźniejsze akcje i bardziej jej się należało... Groclinowi za to należąło się w pierwszym meczu, więc może remis był słusznym rozwiązaniem. W karnych Legia dała ciała na całej linii. W sumie, ten Kiełbowicza też wszedł raczej niechcący.
Za to Polonia wywaliła Motykę. Pół roku za późno... Jakby jeszcze Raniecki sprzedał swoje udziały i prezesostwo komuś z głową i pieniędzmi, to byłoby całkiem git. Z piłkarzy, już odszedł Udarevic i Gołoś. Na wylocie są Olszar i Kosmalski, a także Banaszyński. Z przymiarek: na trenera najczęściej typuje się kogoś z zestawu: Żurek, Lorens, Broniszewski; zainteresowanie piłkarzami: Tkocz, Kmiecik, Pliżga, Górski, Masternak, jakiś bramkarz z Zamościa i jeszcze jacyśtam, których chwilowo nie pamietam.
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Comment