przy piwie o piłce kopanej

[Mnemonic]

Pierwsza połówka ładna... , ale druga to koszmar, choć z drugiej strony ogromne emocje do końca...parę kardynalnych błędów w obronie no i ten Linz...chłopaka dosłownie szukała piłka...wielkie brawa i szczęście dla nas, że nie grał od początku, bo mogło być różnie.
Teraz kibice - nareszcie jakiś ciekawszy doping a nie tylko te trąbki jak się zgrał cały stadion to fajnie było to wszystko słychać... ogólnie wszystko pięknie tylko niepotrzebne nerwy w 2 połówce....

Mamy baraże, to chluśniem
W środe czekamy na awans !!!!

[sloniatko]

Łatwo nie było, ale na szczęście skończyło sie dobrze. za ostatnią interwencję Radomskiego.
Natomiast zupełnie inna historia co wyrabiał sędzia, juz w pierwszej połowie mogła być czerwona dla Austriaków a w drugie to na 100%. Mozę ktos mi wyjaśni za co kartkę dostał Smolarek

[kibi]

Mnie przebieg tego meczu przypominał niedawną potyczkę Wisły z Grekami. W pierwszej połowie wszystko było pod kontrolą, a im bliżej końca tym bardziej się sypało,. Dobrze, że chociaż efekt końcowy był tym razem korzystniejszy...

[Mnemonic]

Sędziemu chodzio chyba o to, że Smolarek wykonał tzw. "skok do basenu" (chyba tam faulu nie było, ale to jest moje zdanie...)

[Pogoniarz]

Mnie przebieg tego meczu przypominał niedawną potyczkę Wisły z Grekami. W pierwszej połowie wszystko było pod kontrolą, a im bliżej końca tym bardziej się sypało,. Dobrze, że chociaż efekt końcowy był tym razem korzystniejszy...

Jdealna ocena Dokładnie tak było

[ZIOMEK2]

Końcówka meczu wykończyła mnie nerwowo

... ja już dawno przerzuciłem się na hokej i nie mam sercowych problemów.

Polska gra znowu mnie rozczarowała, to jest gra ale raczej na ME i mecze o utrzymanie się w europejskiej elicie - zaś nagłośnienie tego meczu wyglądało jak gdyby wygrali ponownie z Anglią !?

[grzes_ch]

".. ja już dawno przerzuciłem się na hokej i nie mam sercowych problemów."
- Hokej w polskim wydaniu to dopiero powód do zmartwień ale rozumiem że zawęziłeś swoje zainteresowanie GKSem Tychy

[ZIOMEK2]

".. ja już dawno przerzuciłem się na hokej i nie mam sercowych problemów."
- Hokej w polskim wydaniu to dopiero powód do zmartwień ale rozumiem że zawęziłeś swoje zainteresowanie GKSem Tychy

.. też !

Ale przede wszystkim ten " ćeskoslovensky " w wydaniu klubowym i narodowym.

[kiszot]

.. też !

Ale przede wszystkim ten " ćeskoslovensky " w wydaniu klubowym i narodowym.

A jest taki?

[kiszot]

Wreszcie jakiś punkt. 3:3 Polonii z Kujawiakiem we Włocławku.Czyli teraz zacznie sie marsz w górę.Oby.

[bury_wilk]

O matko, mało mnie w sobotę o zawał nie przyprawili. Przecież tak nie można...
No ale trzy punkty są, a i Czesi się wyłożyli, więc nie będę krytykował (wyjątkowo ). Jeszcze dwa mecze i sześć punkcików do zdobycia. No, niech będą 4, to też nam gwarantuje wejście bez baraży, tylko jeszcze trzeba trochę pograć...
A Polonia zremisowała 2-2 z Wisłą z Płocka.

[Pinio74]

Polska - Austria 3-2 uufff, ale horror był w końcówce. Po świetnej I połowie, na II chłopaki wyszli, jakby już wiedzieli, że będzie 4-0. A obrona dała popis, jak nie powinno się grać. Mam nadzieję, że Janas na Walię inaczej złoży linię obrony. Coś te 3-2 za nami ostatnio chodzi...

[kalifat]

Pierwsza połówka ładna... , ale druga to koszmar, choć z drugiej strony ogromne emocje do końca...parę kardynalnych błędów w obronie no i ten Linz...chłopaka dosłownie szukała piłka...wielkie brawa i szczęście dla nas, że nie grał od początku, bo mogło być różnie

Po tym jak grał Linz mam wrażenie, że w Jego przypadku nie istniał żaden bank informacji . Chłopak strzelił dwie bramki - raz z lewej raz z prawej strony, strzelił 3 bramkę ze spalonego i dodatkowo trafił w poprzeczkę. Jakoś nie mogę zgodzić się z opinią Fachowców w studiu, że wszystkiemu winne to, że Krankl zmieniał ilość napastników w czasie meczu. Często się to robi, więc nawet bez pomocy trenera linia obrony powinna umieć się do tego dostosować. Tym bardziej jeśli grają tam piłkarze 'doświadczeni'.
Jedynym wytłumaczeniem sukcesów Linza może być to, że polski sztab w ogóle nie wierzył, że może On wejść na boisko, więc nie analizowali Jego gry.
Albo po prostu ... brak sił na powstrzymywanie Jego ataków*.

Czemu "Żuraw" strzelał karnego...????Powiedziałem Ani ,że nie strzeli ,dobrze ,że dobił uff

No widzisz. Było tak mówić, było? Niech co drugi kibic tak pomyśli, co czwarty powie, a już pech niemal pewny.

Łatwo nie było, ale na szczęście skończyło sie dobrze. za ostatnią interwencję Radomskiego.

A po co innego On tam stał. Zrobił to co powinien zrobić, więc nie wiem za co takie peany


* - kogo nieznanego ma Walia

[sloniatko]

A po co innego On tam stał. Zrobił to co powinien zrobić, więc nie wiem za co takie peany

Gdyby w każdym meczu, każdy zawodnik robił to co do niego należy to wiekszość spotkań kończyła by się wynikiem 0:0.

[kalifat]

Gdyby w każdym meczu, każdy zawodnik robił to co do niego należy to wiekszość spotkań kończyła by się wynikiem 0:0.

Nieprawda, bo robotą napastników jest strzelanie goli - a więc ... 3:3