Wszędzie podają inaczej. Sprawdzałem w trzech miejscach. Powiedzmy , że obaj mamy racje i będzie po sprawie. W tym roku 2. liga interesuje mnie jakby trochę mniej. Ale w zeszłym od niej zaczynałem . Mam nadzieję, że to się nie powtórzy.
PS. Widzę , że jesteś z Krakowa. Mam wielki sentyment do tego pięknego miasta, zwłaszcza do Podgórza. Grałem w młodości na stadionie Korony i Prokocimia, bardzo miło wspominam
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mr-perez
PS. Widzę , że jesteś z Krakowa. Mam wielki sentyment do tego pięknego miasta, zwłaszcza do Podgórza. Grałem w młodości na stadionie Korony i Prokocimia, bardzo miło wspominam
No Podgórze teraz po Kazimierzu zaczyna powoli przeżywać swój renesans i odkrywane jest na nowo. A wracając do piłki to Korona moim zdaniem ma chyba w najpiękniejszym miejscu położony stadion z krakowskich klubów. Ale klub stawia na inne sekcje i piłkarze grają obecnie w B klasie. Wspomniany Prokocim natomiast w A.
Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter
No Podgórze teraz po Kazimierzu zaczyna powoli przeżywać swój renesans i odkrywane jest na nowo. A wracając do piłki to Korona moim zdaniem ma chyba w najpiękniejszym miejscu położony stadion z krakowskich klubów. Ale klub stawia na inne sekcje i piłkarze grają obecnie w B klasie. Wspomniany Prokocim natomiast w A.
Wiem , wiem, Korona to teraz koszykówka ,pływanie, gimnastyka i wspinaczka . A Prokocim był kiedyś nawet w 3. lidze w piłkę kopaną ( lata 70-te ).
Na stadionie Korony, byłem rok temu powspominać...a ten kioseczek, w którym 20 lat temu sprzedawali oranżadę jeszcze stoi. Ach jak ona wtedy smakowała
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mr-perez
Zawsze lepsze to niż 16 miejsce w 2 lidze
To kwestia gustu.
A tak a pro po to w derbach Śląska 0:0
Nie wiem jakim cudem Ruch wygrał te 2 mecze.Dzisiaj nic specjalnego nie pokazał.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Ciężką zagwozdkę mają ostanio wielbiciele Grzegorza Rasiaka.
Zdobył dzisiaj dwie bramki na wagę remisu. I cieszy się zaufaniem kolegów i trenera, bo po raz kolejny skutecznie wykonywał rzut karny. Myślę, że to jego opanowanie i spokój przy wykonywaniu karnych, to rezultat odporności na kretyńskie zaczepki polskich "kibiców".
A ja jestem pod ogromnym, naprawdę ogromnym wrażeniem Lecha. Grają raczej słabo, ale w końcówkach są niesamowici... To nie pierwszy raz, więc o przypadku nie może być mowy.
Szkoła Smudy.
Tylko Legia martwi. W Łodzi 1-1 do przerwy, kolejna kontuzja (Hugo), z braku laku Surma na stoperze, talent Jędrzejczyk pokazuje, że stać go wyłącznie na IV ligę... Zaczyna być śmiesznie. Szykuje się kolejny mecz "w plecy".
Przy stanie 3-3 (Lech odrobił z 0-3 w 15 minut) Lech strzelił na 4-3. Nie wiem czy faktycznie był spalony czy nie - poczekam na powtórki - ale to co wyczyniał właśnie ten sędzia który go wskazał to po prostu skandal, a to bardzo delikatnie powiedziane. Regulamin forum zabrania używania słów niecenzuralnych.
Lech tracił frajerskie bramki po indywidualnych błędach - pierwsza to swojak, trzy następne po kontrach. W sumie to Cracovia oddała niewiele strzałów, ale skuteczność wysoka. A my to chyba bez 0-2 albo 0-3 nie potrafimy grać. Szkoda, bo gdyby na boisku było tak jak na trybunach...
Comment