przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kiszot
    Senior
    • 08-2001
    • 8103

    Udało się jednak wygrać z Miedziowymi i chyba juz na pewno utrzymać Ekstraklasę.Niestety gra była pod psem i w przyszłym sezonie z tym trenerem i takim składem to lecimy w dół.
    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
    So von Natur, Natur in alter Weise,
    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

    Comment

    • leona
      PremiumUżytkownik
      • 07-2009
      • 5853

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
      Po meczu z Koroną też jest dość dobrze?Kunktatorstwo jednak nie popłaca.Grupa pościgowa pewnie zadziała.
      My może dziś wygramy ze Stalówką, może.
      Takie życie, na trybunach nikt nie mówił o macaniu i wyczekiwaniu na przeciwnika, wręcz odwrotnie sugerowano. Ale na murawie jak zwykle panowie piłkarze pokazali gdzie mają uczciwe podejście do pracy.
      Nie słyszałem, żeby ktoś się zastrzelił albo skoczył z balkonu w proteście.
      Suma szczęścia wynosi "0" - po bramce "strzelonej" Groclinowi i spalonym dającym wygraną nad Piastem wiedziałem, że gdzieś to będzie zabrane.
      Doping był dobry, chyba ze zrozumieniem pochylono się nad debilizmem umysłowym i fizycznym zawodników

      PS: wykonawca stadionu "dał słowo", że będzie on oddany na mecz eLM w lipcu. A jako, że budowa wygląda na dopiero zaczętą to pewnie chodzi o lipiec 2011 r., co w świetle gry Wisły miałoby sens
      Last edited by leona; 04-05-2010, 09:14. Powód: ps:

      Comment

      • leona
        PremiumUżytkownik
        • 07-2009
        • 5853

        Pogoniarz gratulacje!
        Czyżby Ruch oklapł po "angielskiej" końcówce ligi?

        Comment

        • Pogoniarz
          † 1971-2015 Piwosz w Raju
          • 02-2003
          • 7971

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
          Pogoniarz gratulacje!
          Czyżby Ruch oklapł po "angielskiej" końcówce ligi?
          Dzięki.Wokal mi padł na całego .
          Co do meczu pierwsza połowa , to nasza rozpaczliwa obrona i jakim cudem Ruch nie prowadził z 2:0, to ja naprawdę nie wiem, do tego doszła jeszcze kontuzja Klatta gdzieś w 10 minucie.
          Druga połowa ataki Ruchu do 60 minuty, potem już my zaczęliśmy w końcu grać do przodu i mieliśmy sporo sytuacji.Generalnie Chorzowscy lepsi i to oni powinni awansować, ale ambicja i determinacji pozwoliły na awans.
          22 maja atak na Bydzie
          P.S. Czytałem jak fani Niebieskich skarżyli się na sędziego, to już normalnie paranoja.Jak w drugiej połowie nasz zawodnik jest popychany w polu karnym i sędzia tego nie widzi stojąc kilka metrów obok, to fakt mieli rację.Sędziowie boczni też dawali popis swych umiejętności
          Na meczu około 14 tysięcy ludzisków, w tym spora grupa Ruchu.


          Prawie jak Piwo
          SZCZECIN

          Comment

          • pieczarek
            zwykle cham i prostak
            • 06-2001
            • 5011

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
            Na meczu około 14 tysięcy ludzisków, w tym spora grupa Ruchu.
            A lokalna prasa podaje, że widzów było 10 tysięcy. Wychodzi na to, że albo prasa jak zwykle kłamie, albo na trybunach było 4 tysiące złodziei.

            Comment

            • kiszot
              Senior
              • 08-2001
              • 8103

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
              A lokalna prasa podaje, że widzów było 10 tysięcy. Wychodzi na to, że albo prasa jak zwykle kłamie, albo na trybunach było 4 tysiące złodziei.
              Po prostu kluby nie zawsze podają do prasy faktyczną ilość sprzedanych biletów.
              Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
              1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

              Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
              Mein Schlesierland, mein Heimatland,
              So von Natur, Natur in alter Weise,
              Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
              Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 02-2003
                • 7971

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                A lokalna prasa podaje, że widzów było 10 tysięcy. Wychodzi na to, że albo prasa jak zwykle kłamie, albo na trybunach było 4 tysiące złodziei.
                O czym Ty piszesz jacy złodzieje?
                Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów 0:0 (pierwszy mecz - 1:1)



                Zółte kartki: Robert Mandrysz, Przemysław Pietruszka, Piotr Petasz (Pogoń), Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Grzegorz Baran, Maciej Sadlok (Ruch)



                Widzów: ok. 13 000


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • pieczarek
                  zwykle cham i prostak
                  • 06-2001
                  • 5011

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
                  O czym Ty piszesz jacy złodzieje?
                  To ta różnica między podawaną przez Ciebie liczbą widzów na trybunach 13-14 tys., a tą, którą podaje lokalna prasa. Osoby te, jeśli faktycznie znalazły się na trybunach, to nie zapłaciły za bilety i okradły swój ukochany klub Pogoń Nowa. A więc złodzieje.

                  Comment

                  • Pogoniarz
                    † 1971-2015 Piwosz w Raju
                    • 02-2003
                    • 7971

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
                    To ta różnica między podawaną przez Ciebie liczbą widzów na trybunach 13-14 tys., a tą, którą podaje lokalna prasa. Osoby te, jeśli faktycznie znalazły się na trybunach, to nie zapłaciły za bilety i okradły swój ukochany klub Pogoń Nowa. A więc złodzieje.
                    Przeczytaj ze zrozumieniem tekst Kiszota
                    Procentowo wypadliśmy rozumiem beznadziejnie , ale jakoś to przeboleję.Liczy się 22 maja i ciężka walka o zdobycie Pucharu, szanse minimalnie, ale skoro przeszliśmy taką drogę przez mękę do tego finału od samego początku, to może będziemy świętować zdobycie PP.
                    Podczas meczu, padał deszcz i praktycznie w samej końcówce meczu pojawiła się tęcza i już wiedzieliśmy, że ten finał do nas należy.


                    Prawie jak Piwo
                    SZCZECIN

                    Comment

                    • Krzysiu
                      Krzysiu
                      • 02-2001
                      • 14936

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot
                      Po prostu kluby nie zawsze podają do prasy faktyczną ilość sprzedanych biletów.
                      Czyli kłamią. Dlaczego? Pewnie jakiś kant.

                      Z powodów marketingowych powinni kłamać w drugą stronę - czyli podawać dwukrotnie większą ilość widzów, niż rzeczywiście była obecna. Lepiej to wygląda - 28 tys. widzów (dla ułatwienia: 2 x 14 = 28) niż 14 tys., a nawet 10 tys. Ważne jest to chociażby dla sponsorów - lubią mieć więcej, niż mniej odbiorców reklamy.

                      Ale widocznie klubom na tym nie zależy. Więc albo chodzi o uzyskanie nieewidencjonowanej i nieujawnianej lewej kasy (ciekawe na co, pewnie na lody dla zawodników po meczu), albo o wpuszczanie osób, mających zakazy stadionowe.

                      Zakrawa to więc na działanie na szkodę klubu. Mniej widzów => mniej sponsorów => mniej pieniędzy => niższy poziom sportowy. Ale jak widać, prawdziwym kibicom to nie przeszkadza. Nie przeszkadza, że piłkarze nie umieją grać w piłkę, nie przeszkadza, że sprzedają mecze, nie przeszkadza, że zarząd klubu działa na własną szkodę.

                      Życzę sukcesów w kibicowaniu.

                      Comment

                      • VanPurRz
                        Senior
                        • 09-2008
                        • 4229

                        U nas od czasów Cacka nie ma żadnych przejrętów. Klub podaje liczbę sprzedanych biletów/karnetów oraz liczbę osób któe są na meczu (dane z kołowrotków). Oczywiście trochę osób ma darmowe wejściówki (pewnie ok. 200-300).
                        Dane te są z reguły zaniżane przez media (szczególnie PS potrafi zaniżać o 1000-2000), dlaczego należy pytać ich - nie mnie.
                        Wielokrotnie klub wyprzedawał wszystkie bilety (czyli ok. 10000) a PS pisał, że było 6500 na stadionie (sic).

                        Skład finału mnie niezmiernie cieszy - mogę pogratulować Pogoniarzowi a Jaga jest bliska memu sercu.

                        Natomiast zastanawia mnie jak zostaną rozwiązane kwestie organizacyjne w Bydgoszczy bo obecność Pogoniarzy i Zawiszy budzi emocje. Do tego blisko Leszki i wszystkie mniejsze ekipy które na codzień nie mają okazji zaistnienia w mediach (Elana Toruń itp).
                        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                        Comment

                        • Pogoniarz
                          † 1971-2015 Piwosz w Raju
                          • 02-2003
                          • 7971

                          Krzysiu właśnie bardzo niedawno pozyskaliśmy kolejnego nowego sponsora Coca Cola, może kasy nie za wiele , ale zawsze coś.
                          Szkoda, że dostaliśmy tylko niecałe 4500 na finał, a i pewnie mecz z Żabolami przy pustych trybunach za pewien incydent zwany powiedzmy recydywą(dla tego typa, co trybuny mogą świecić pustkami skończyło się to bardzo dla niego nieprzyjemnie).
                          Aha stadion miejski im.Floriana Krygiera ma pojemność teraz niewiele ponad 18 tysięcy, także te 28 koła organizator nie ma prawa wpuścić, gdyż sankcje byłyby bardzo surowe.


                          Prawie jak Piwo
                          SZCZECIN

                          Comment

                          • kiszot
                            Senior
                            • 08-2001
                            • 8103

                            Taki mały wycinek kolejnego odcinka wspomnień naszego kibica.

                            Wspomnienia z historii: "Heja, Heja, Polonia!"
                            Wpisany przez BOGDAN
                            środa, 05 maja 2010 23:48

                            Niekwestionowaną prawdą jest, że to właśnie my, kibice Polonii Bytom drastycznie zmieniliśmy obraz trybun stadionów w Polsce oraz metody kibicowania. Odbyło się to, między innymi, poprzez zmiany "form dopingu". Można śmiało powiedzieć, że to my "rozśpiewaliśmy" polskie stadiony. A zaczęło się od trąbek...

                            Nieco młodsi (ode mnie) kibice w Polsce zapewne pamiętają proces eliminowania trąbek (i innych buczących "instrumentów") z trybun podczas meczów reprezentacji Polski. Otóż my, w Bytomiu, przerabialiśmy to już dużo wcześniej, konkretnie pod koniec lat 60. Taki właśnie buczący obraz trybun zastaliśmy w czasach kiedy "wchodziliśmy do gry" rosnąć w siłę (głownie liczebnie). Pamiętam jak początkowo, chcąc pewnie "dopasować się do tłumu" sami te trąbki "załatwialiśmy". W tamtych czasach większość spraw się "załatwiało", bo o kupieniu takich np. trąbek mowy nie było. Trąbki sygnalizacyjne (te najpopularniejsze i najbardziej buczące) w Polsce były produkowane jedynie na potrzeby Polskich Kolei Państwowych i stamtąd trzeba było je "wydobyć". Trąbki załatwiał Wacek, tak się złożyło, że jego "sąsiad" na ogródkach działkowych, Pan Zenek pracował właśnie "na kolei" i miał do tych trąbek dojście. Początkowo kosztowało nas to dwie flaszki (jedna dla p. Zenka, druga dla magazyniera), później gdy okazało się, że p. Zenek pracuje razem ze Staszkiem Chytrą (i to jako jego podwładny) cena cudownie spadła do jednej półlitrówki! Dość szybko nasza grupa "dorobiła" się kosztem PKP takiej ilości owych sygnałówek, że mogliśmy chyba dzielnie w nie dmuchając w czasie meczu Polonii, zatrzymać pociągi w Tarnowskich Górach (tym bardziej, że wtórowało nam sporo innych, równie "muzykalnych" fanów!).

                            Czasami jedynie poprzez buczenie trąbek potrafiły się przebić znajome skandowanie "Polooonia!" oraz piękny, klasyczny dźwięk ... trąbki Leona, zwanej "Szalamaja". Od czasu do czasu Norbert "Chopy Wio" uruchamiał (kręcił korbką) swoją syrenę, przy której wyciu stojący obok zatykali uszy. Oczywiście widownia reagowała odpowiednio na wydarzenia na boisku związane z przeciwnikiem oraz prawdziwe lub domniemane pomyłki sędziów, ale było to skandowanie utrzymane raczej w umiarkowanym tonie (np. sędzia kalosz!", "Legia lipa"). Słychać było też, rzecz jasna, głosy bardziej dosadne, ale były one przeważnie pojedyncze. Czasem jakaś grupka intonowała jakąś piosenkę. Bo nieprawdą jest, że takowe w ogóle nie istniały. Piosenki o Polonii można było jednak częściej usłyszeć w Parku Miejskim lub bytomskich knajpach. Zorganizowane śpiewanie na stadionie nie było popularne. Nie było ono również traktowane jako forma dopingu, a raczej jako forma zabawy owych (przeważnie tych najbardziej podchmielonych!) małych grup kibiców. Co ciekawsze, w tamtych latach nigdy nie słyszałem śpiewu na żadnym innym stadionie oprócz naszego, przy Olimpijskiej.
                            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                            So von Natur, Natur in alter Weise,
                            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                            Comment

                            • Pogoniarz
                              † 1971-2015 Piwosz w Raju
                              • 02-2003
                              • 7971

                              Załamka, mamy już czterech kontuzjowanych napastników, jak tu jutro walczyć w Łodzi, o finale PP już nawet nie wspominając.
                              W poniedziałek walka o bilet -Wojna
                              Z. no może być ciekawie w Bydgoszczy.Legia ma ciśnienie na ten mecz i podobno chcą nas wspomóc w dwa tysiące(pewnie parę setek biletów od nas dostaną) Jaga już chyba zgód nie ma, no może ultras z Lechią,bo ekipy H. nie za bardzo.Dochodzi oczywiście wspomniany przez Ciebie Zawisza , pewnie pojawi się ŁKS, może Tyscy.Po prostu mieszanka wybuchowa
                              To może być druga Częstochowa(80 rok).


                              Prawie jak Piwo
                              SZCZECIN

                              Comment

                              • leona
                                PremiumUżytkownik
                                • 07-2009
                                • 5853

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
                                Załamka, mamy już czterech kontuzjowanych napastników, jak tu jutro walczyć w Łodzi, o finale PP już nawet nie wspominając.
                                W poniedziałek walka o bilet -Wojna
                                Z. no może być ciekawie w Bydgoszczy.Legia ma ciśnienie na ten mecz i podobno chcą nas wspomóc w dwa tysiące(pewnie parę setek biletów od nas dostaną) Jaga już chyba zgód nie ma, no może ultras z Lechią,bo ekipy H. nie za bardzo.Dochodzi oczywiście wspomniany przez Ciebie Zawisza , pewnie pojawi się ŁKS, może Tyscy.Po prostu mieszanka wybuchowa
                                To może być druga Częstochowa(80 rok).
                                Chyba jednak to nie te czasy. Ale kto wie? Najwyżej pieczarek będzie miał tematów na kilka najbliższych lat

                                Comment

                                Przetwarzanie...