Nie miał żadnego wpływu, zresztą nadal nie ma na nic wpływu odnośnie "swojego" klubu.
Ale np. gdy jednocześnie istniały szczecińska Piotrcovia i powstała w opozycji do niej Pogoń Nowa, to zdradził drużynę, której rzekomo gorąco kibicował. Troszkę się to rozjeżdża z przedstawioną przez niego wizją miłości do klubu.
Lech niestety cienizna. Przy rzutach karnych już miałem wątpliwość komu kibicować (chociaż wiadomo ,że zostałbym przy polskiej drużynie) ,bo podobał mi się (w sensie wyczucia i interwencji oczywiście) bramkarz rywali. Wymęczone zwycięstwo, zasłużyli na nie głównie kibice ,bo wycieczka do Pragi to nielicha historia.
Wisła pewnie, podobało mi się całkiem to spotkanie, głównie druga połowa. Pewnie i zasłużenie idą dalej i powinni sobie poradzić.
Wynik Ruchu mnie zaszokował ,ale szczęśliwie wszystkie polskie drużyny grają dalej.
Kiedy Jagiellonia gra z Arisem?
Wczoraj oglądając mecz "Lecha" ze Spartą myślę,że tylko kibice Kolejorza zasłużyli na brawa.Mecz strasznie słaby, kondycyjne nasi wytrzymali do 60 minuty.Stilić beznadziejny, Peszko to samo, Wichniarek też nic za zagrał.Jednak porażka u siebie z jakimiś ogórkami nie była przypadkowa.
Lech tak samo jak z Azerami zagrał dobrze około 20 minut w I połowie plus kilka minut w drugiej. Sparta spokojnie, widać wyraźnie było, że chcą wygrać jak najmniejszym nakłądem sił, a i tak w II połowie powinni strzelić ze 3 bramki.
W rewanżu Lech pewnie rzuci się do ataku i jeżeli strzeli w pierwszych 15 minutach to różnie może być ale jeżeli nie, to jest bez szans.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Ja także nie widziałem tej przewagi, o której mówili polsatowscy komentatorzy. Co prawda z pracy wróciłem dopiero na 20 minutę ,ale Lech grał bezpłciowo (Sparta w pierwszej połowie również). Druga połowa w wykonaniu gospodarzy już trochę lepsza, Poznaniacy niestety nic nie pokazali. Może być cięzko awansowac ,mimo że 1-0 to nie jest dużo do odrobienia, tym bardziej jak się gra "u siebie".
Sport w WP SportoweFakty - codziennie najświeższe informacje sportowe z kraju i ze świata. Wiadomości, relacje live, tabele, terminarze, skróty, komentarze, wywiady
Niezła kasa, tylko konkretne transfery gdzie... przed taką szansą?, przecież za Lewandowskiego troszkę wpadło do kieszonki, tylko kogo...
Co rok taka sama polityka naszych klubów, a potem lament
A mnie się wydaje, że spokojnie mogą ich pojechać dwiema bramkami w Poznaniu. Przecież ta cała Sparta przez większość meczu nie miała w ogóle konceptu na grę, dopiero po tej przypadkowej bramce złapali wiatr w żagle. Spodziewam się, że Lech u siebie będzie bardziej cisnął, pytanie tylko, czy rzeczywiście znowu nie wysiądą w okolicach 70 minuty.
Ja mam takie wrażenie, że jedna i druga drużyna jest zwyczajnie bez formy, Sparcie nic nie szło i widać że są w kryzysie, a Lech nie wytrzymuje kondycyjnie i ogólnie prezentuje jeszcze dość wakacyjną formę. Czesi naprawdę są do ogrania i aż żal że zanosi się na to że nie pokonamy przeciętniaka bez formy. Strasznie denerwował mnie komentarz w Polsacie Sport - spiker pół meczu martwił się o formę gospodarzy, jednocześnie chwaląc Lecha, tak jakby nasi ze 2:0 prowadzili. Co go Czesi obchodzą?? Co z tego że Lech parę razy pod bramkę podszedł jak nic nie strzelił??
Wisla niezle sie skompromitowala,a Zurawski "dawna gwiazda Celticu" to juz w ogole dal do pieca. Standardowo konczymy puchary w sierpniu.Swiat sie konczy - Azerbejdzan nas rozjezdza
Comment