Słownik języka polskiego podajeatałach-człowiek niezdarnie wykonujący zadanie. Wczorajszy mecz pokazał że stać NAS na wiele i czas szukać hotelu w RPA.
Oglądałem mecz CZ-PL na czeskiej telewizji. Komentatorzy chwalili sąsiadów z północy. Też kibiców, za śpewanie hymnu, podczas którego "mróz przeszedł po plecach" i bicie brawa po hymnie czeskim.
Na stadionie były trzey reklamy piwne:
1. Litovel
2. Bernard
3. "Czech beer" - czesi dla czeskich browarów zarejstrowali nazwę i będą tak promować czeskie tradycyjne piwo!
wypowiadanie się o drużynie niemieckiej w ten sposób uważam za żałosne.
A ja za żałosne uważam emocjonowanie się tymi patałachami, noszącymi dumne miano reprezentacji Polski. Po tym, co pokazali na międzynarodowych imprezach w ostatnich latach, jest to specyficzna forma masochizmu.
Zrobiłeś w tym słowie dwa rażące błędy ortograficzne i nie są one literówkami.
Błędów czepiam się tylko dlatego bo arcy taki właśnie patriota jak Ty to napisałeś.
"Jestem Polakiem, nie kradnę samochodów, nie jestem pijakiem"
Arcy nie kibicuje drużynie narodowej, jest podejrzany, nie dorasta do narodowo-katolickiego ideału.
Może jeszcze go zlustrujemy?
Nie, ale przynajmniej wiem, że byłbyś dobrym kapusiem
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
O ile Ślązaka kiszota mogę zrozumieć (choć z dużym wysiłkiem), o tyle suwalsko-warszawski arcy ma tak ewidentne niemieckie pochodzenie, jak ja kameruńskie. Dla mnie to albo jakiś nie znany mi rodzaj szpanu, albo działalność czysto prowokatorska, albo po prostu zwykły "odpał".
I nie masz się z czym, gościu, obnosić. Tyle
Nie jestem ani suwalski, ani warszawski. Mój dziadek urodził się pod Gdańskiem przed I wojną światową i był ochrzczony w katedrze oliwskiej. W czasie II w. św. pracował w gdyńskim porcie, a nazwisko które obecnie noszę jest spolszczone. Przodkowie drugiego dziadka byli Niemcami osiedlonymi w Wielkopolsce.
Ja się z niczym nie obnoszę, w odróżnieniu od pewnego germanofoba z Torunia.
Słownik języka polskiego podajeatałach-człowiek niezdarnie wykonujący zadanie.
A czy jak komus uda się coś parę razy dobrze zrobić a resztę robi niezdarnie to jak go nazwać? No ale czego wymagac od zawodników którzy nie łąpią się do gry w zespołach ze średnich lig europejskich a co tu dopiero mówic o najlepszych ligach.
Wczorajszy mecz pokazał że stać NAS na wiele i czas szukać hotelu w RPA.
Przed Euro tez nas było stac na wiele a co z tego wyszło wszyscy widzieli.Zreszta podobnie było w Niemczech Korei czy Meksyku.Ostatni dobry występ Polaków to Mistrzostwa w Hiszpanii.Od tego czasu tylko się staczamy w dół.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment