Speedway czyli żużel :-)

[iommi]

Siedem punktów z Rawiczem to nie jest nadzwyczajny rezultat. Ale to dopiero pierwszy mecz.

Masz rację, że powinni myśleć w dalszej perspektywie. Problem jednak w tym, że muszą się przede wszystkim utrzymać w I lidze w tym sezonie. Podnieść się po upadku do II ligi byłoby im bardzo trudno. No bo kto jeszcze pamięta o Śląsku Świętochłowice, ostatnim chyba klubie w Polsce, w którym jeżdżono na goddenach.

Napiszę w tonacji Kiszota - Arcy, mądrujesz, a tak naprawdę nie masz większego pojęcia o tym co Rybniku dzieje się od kilku lat.
Dzisiejsza sytuacja w RKM jest wypadkową kolejnych błędnych decyzji tego zarządu klubu (m.in. kadrowych, ale przede wszystkim organizacyjnych) od 2003 roku. Odchodzą kolejni sponsorzy, miejscowi zawodnicy są zagłaskiwani na śmierć, klub jest fatalnie postrzegany w mediach i co najgorsze, wśród kibiców. To w skrócie...
Na pierwszy tegoroczny mecz przyszło ok. 3,5 tys. kibiców. Przeciwnikiem była mocna Polonia Bydgoszcz. Na niedzielnym meczu z Rawiczem było ok. 1800 osób. To jest dramat. I lepiej nie będzie, przynajmniej w tym roku. Ten klub trzeba budować od zera, być może nawet od drugiej ligi.
Dodam jeszcze, że panowie prezesi na ten rok mają jeden cel - spłacić długi stowarzyszenia RKM. Wtedy będą mogli odejść. Utrzymanie? Może i dla nich ważne, ale zdecydowanie jest na drugim miejscu.

[arcy]

Narzekasz na nich, ale jakoś jeszcze ten klub funkcjonuje. Znalazł się w ciągu tych kilku lat ktoś, kto wziąłby to na siebie?

[iommi]

Narzekasz na nich, ale jakoś jeszcze ten klub funkcjonuje. Znalazł się w ciągu tych kilku lat ktoś, kto wziąłby to na siebie?

Nikt. Z dwóch powodów - najpierw przyspawanie do stołka obecnych prezesów, a kiedy się odspawali, klub miał już długi.
Ale żeby nie było żem malkontent - zauważam pozytywy kadencji Szołtyska. W końcu to pod jego ręką klub awansował w 2003 roku do Ekstraligi. Cóż z tego jednak, skoro ten awans do najwyższej klasy rozgrywkowej po 10 latach nie został wykorzystany do budowy mocnego klubu.
Za czasów Szołtyska Polska odkryła Harrisa, Gafurova (on się jeszcze w Gdańsku odkuje) i Smolinskiego. Ale cóż z tego, skoro żaden z nich już u nas nie jeździ. Harris zrobił się za drogi, rozumiem, ale pozostała dwójka odeszła bo była traktowana niepoważnie.
I jeszcze jedno - znam tych panów (prezesów) dosyć dobrze. Jeszcze kilka lat temu okazyjnie pomagałem w klubie w różnych kwestiach, ale od pewnego czasu staram się nie angażować. Nie jest tak, że narzekam sobie w necie, a gębę trzymam na kłódkę podczas rozmów z nimi. Stać mnie na powiedzenie im pewnych rzeczy prosto w oczy. Czasami słuchają - na przykład Świderski. Proponowałem zakontraktowanie go na sezon 2007. Zrobili to rok później. A gdyby iommiego posłuchali na czas, RKM jeździłby prawdopodobnie dziś w Ekstralidze, bo Świder skutecznie wyeliminowałby ze składu Chromika i Szombierskiego.
Ostatnio podsuwałem pomysł wypożyczenia Travisa McGovana (Leszno) i Edwarda Kenneta (Cz-wa), wzięli Barana. Ich klub, ich sprawa.

[arcy]

Wiesz, w Gdańsku mamy już precedens, może w Rybniku też przydałby się nowy prezes biegły w piórze?

[iommi]

Wiesz, w Gdańsku mamy już precedens, może w Rybniku też przydałby się nowy prezes biegły w piórze?

Nie w tej dziesięciolatce raczej.
A na razie zachęcam do śledzenia kariery Kamila Cieślara, o którym kiedyś trochę tu pisałem. 1 kwietnia zdał egzamin na licencję Ż i już niedługo czekają go pierwsze oficjalne starty na dużym torze. W barwach Rybek Rybnik i (być może) Złomrexu Częstochowa.

[arcy]

Dlaczego akurat w Częstochowie? Dla ligi juniorskiej?

[iommi]

Też, choć w tej kwestii jeszcze temat jest otwarty. Wiele będzie zależeć od postawy samego zawodnika (co oczywiste). Ale na pewno dla treningów w dobrym towarzystwie na prawach zawodnika klubu.
A kalendarz startów indywidualnych na ten rok, bukowanych dla Kamila przez Rybki, też wygląda całkiem ładnie.

[arcy]

Tylko gdzie ja będę mógł go zobaczyć? Na IMP w Warszawie?

[iommi]

31 maja Rybki organizują II Turniej Pamięci Łukasza Romanka. Będą m.in. Andreas Jonsson, Matej Ferjan, Greg Hancock, Piotrek Świderski, być może Tomek Gollob (o ile sponsor słowa dotrzyma) i jeszcze kilku innych z krajowej czołówki.
Na dodatek z Anglii przyjadą panowie którzy będą się ścigać w miniturnieju sidecarów (ciekawostka: oni jeżdżą w prawo). Zapraszam serdecznie do Rybnika!

PS: Z numerem jeden w zawodach wystartuje... Kamil Cieślar! A co, niech zobaczy ile mu jeszcze brakuje!

[dzidek1960]

Nie byłoby prościej : Intar Lazur Ostrów - Polonia Bydgoszcz i Marma Polskie Folie Rzeszów - Atlas Wrocław ?

Prościej jest tak jak napisał arcy

Pytanie za sto punktów:czy wy kibice żużla pamiętacie jeszcze jak naprawdę nazywają się wasze kluby?

W latach '40 i '50 LKM czyli Leszczyński Klub Motorowy, a później niezmiennie KS Unia Leszno
Jak widzisz przynajmniej ja nie mam z tym problemu

Jednak faktem jest, że gdyby nie nazwy miast w nazwach klubów to można by się pogubić.

[arcy]

Z numerem jeden w zawodach wystartuje... Kamil Cieślar!

Lepiej nie. Jak wygra to mu sodówka do głowy uderzy.

[iommi]

Lepiej nie. Jak wygra to mu sodówka do głowy uderzy.

Dwa razy nie, czyli nie wygra i sodówka mu na razie nie grozi. Jest regularnie sprowadzany na ziemię .
Poniżej fragment niedawnego wywiadu zamieszczonego w Tygodniku Rybnickim.

"RED: Mówiłeś kiedyś, że chcesz być mistrzem świata...
KAMIL CIEŚLAR: To już nieaktualne. Dziś chciałbym być być mistrzem świata o jeden raz więcej niż Szwed Tony Rickardsson (wywalczył ten tytuł aż sześć razy – dop. red.). Determinacji i silnej woli na pewno mi wystarczy, bo wiem że jestem dopiero na początku swojej sportowej drogi."

[babalumek]

Czasami słuchają - na przykład Świderski. Proponowałem zakontraktowanie go na sezon 2007. Zrobili to rok później. A gdyby iommiego posłuchali na czas, RKM jeździłby prawdopodobnie dziś w Ekstralidze, bo Świder skutecznie wyeliminowałby ze składu Chromika i Szombierskiego.

No pewnie, ja też mówiłem już dawno że to dobry zawodnik i walczak na torze !!! Tylko mieszka na jakimś zadupiu, kasy miał niewiele a i klub go po macoszemu traktował. Nawet kiedyś się tu z kimś starłem, kto mi chciał udowodnić że jakby Świderski miał jakikolwiek potencjał to już dawno miałby dużo kasy i jeszcze więcej sponsorów. Niektórzy mają pewne stereotypowe wyobrażenie na wszystko i tak to powielają, jak nie przypiął nie wypiął - z podatkiem liniowym

[iommi]

Nawet kiedyś się tu z kimś starłem, kto mi chciał udowodnić że jakby Świderski miał jakikolwiek potencjał to już dawno miałby dużo kasy i jeszcze więcej sponsorów. Niektórzy mają pewne stereotypowe wyobrażenie na wszystko i tak to powielają, jak nie przypiął nie wypiął - z podatkiem liniowym

Mój drogi, Świder był wtedy przykładem wywołanym przez Ciebie. I nie chodziło o potencjał, bo tego w jego przypadku nie negowałem. Chodziło o zasadę ogólną - nie przychodź do klubu i nie wyciągaj rączki o kasę, tylko sam jej szukaj. Na torze i u sponsorów. Czyż nie tak było mniej więcej półtorej roku temu?

[babalumek]

Chodziło z grubsza o wyjściową sytuację finansową polskich i zagranicznych zawodników. Mi chodziło o to że nasi mają generalnie trudniej, bowiem w tym sporcie wiele zależy od sprzętu czyli kasy, a z tym dużo lepiej stoją zagraniczni młodzieżowcy.