Jabłecznik

[Gollum]

Dzięki serdeczne. Przy najbliższej bytności w stolycy wybiorę się tam.

[pawcio1]

żąleną napisał(a)
W jednym z ogródków nadwiślańskich można napić się Strongbow. Tylko nie pytaj mnie, który to ogródek. Dodam, że leją tam też Budweisera.

Już nie bądz taki będę jutro nad wisełką tak więc powiedz który parasol

[żąleną]

Dużo ich tam w tym roku nie ma, przejdziesz się, to ci zdrowia przybędzie.

Po wysileniu pamięci: bliżej będzie, jak się zacznie wędrówkę od południowego krańca, czyli od ogródka Łomży.

[wriggle]

Cider w Lublinie

"U Szewca", prawdziwy wyspiarski cider, niestety po 10 PLN/0.5 l.). Z beczki. A tutaj obrazek, "robiący się" cider. Po lewej, w mniejszym pojemniku sok ze świeżych jabłek, do którego dodaje się następnie specjalne drożdze cydrowe i odstawia do fermentacji na okres minimalnie 2 tygodni.(zwykle około miesiąca). W większym pojemniku znajduje się cider fermentujacy mniej więcej 2 tygodnie. Produkcja bardziej przypomina więc przygotowywanie domowego wina, niż piwa. No, ale tu oddaję pole do popisu piwowarom - amatorom.

[Gollum]

Wriggle, czy to przypadkiem nie Twoja produkcja? Jeśli tak, to się wpraszam na degustację

[wriggle]

Chciałbym, a jakże,

ale niestety to zdjęcie znalazłem gdzieś na AltaVista strasznie żałuję, tym bardziej że palę się do domowego piwowarstwa, lecz zwyczajnie nie pozwalają mi na to zbyt pracowite studia. Ale przyjdzie taki dzień... tylko kiedy - tego nie wie nikt. Ale i teraz nie próżnuję, powolutku zbieram potrzebną wiedzę i przygotowuję się mentalnie. Zdrówko

[Gollum]

żąleną napisał(a)
W jednym z ogródków nadwiślańskich można napić się Strongbow. Tylko nie pytaj mnie, który to ogródek. Dodam, że leją tam też Budweisera.

Przeszedłem wszystkie ogródki i ani cydru, ani budweisera. Było tylko tyskie, lech, królewskie i parę innych pospolitych marek. 4 zł za 0,4 litra

[żąleną]

Łomży też już nie ma? Jeszcze ze 2 miesiące temu znajdowała się na jednym z krańców ciągu ogródków.

[Gollum]

Łomża jest nadal jako pierwsza licząc od centrum.

[mareks]

KubaKubus napisał(a)
Mam małe pytanie: gdzie jest osiągalny?

We Wrocławiu w Celtic Pub w Pasażu Nieupolda jest cider Blackthorn z kija.

[ART]

nieco o cydrze po angielsku:

http://www.talisman.com/cider/

[Gollum]

Spróbowałem. Blackthorn z kija.
Smakuje jak szampan z małym dodatkiem sfermentowanego soku jabłkowego. Szampana nie lubię, ale to co piłem złe nie było. czyli ten "dodatek" smakowy zrobił mu dobrze. Nie na tyle dobrze jednak, by wrócić do Szewca, gdzie toto piłem, a tym bardziej by zabrać się za produkcję.

[pjenknik]

Znalazłem na forum winiarskim taki przepis na cydr.
5 kg jabłek
10 litrów wody
1 kg cukru
5 cytryn
40 g imbiru
Jabłka pokroić ze skórką i gniazdami nasiennymi, zmiksować, wlać do dużego kamiennego garnka i dolac 3 l wody po czym odstawić przykryte gazą na 7 dni.
Mieszać rano i wieczorem. Po tym czasie przecedzić przez gazę (resztę miazgi odcisnąć), zmieszać z cukrem, otartą skórką z cytryn i sokiem z nich, oraz dodać imbir.
Całość dopełnić wodą do 5 litrów i przelać do butli lekko zakorkowanej na 24 godz. Po tym czasie cydr przesączyć, rozlać do butelek zamykanych na zakrętkę metalową. Można pić po tygodniu najlepszy jest po 2 miesiącach.

[Pankracy]

w Polsce nie produkuje się cydru, chyba, że metodą chałupniczą, na własny użytek.

Może odgrzewam kotleta, bo temat sprzed paru lat, ale co tam.
Otóż cydr jest produkowany w Polsce. Zajmują się jego wyrobem przynajmniej dwie firmy z województwa łódzkiego. Pierwsza to Andy Sp. z o.o. (Chociszew), a druga to ATA (Sławno).

Od jakiegoś czasu cydr ze Sławna pod marką Slavena dostępny jest w Warszawie "U Joli".
Ostatnio pojawił się tam również Andrew's Cider z Chociszewa.

[moonjava]

Ta druga firma wygląda OK, dzięki za link.

Natomiast ta pierwsza produkuje prytę. Ale też dzięki.