Przy piwie o filmie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wujcio_Shaggy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.01
    • 4628

    W tym temacie nie może nie znaleźć się krajowa produkcja kinematograficzna pod jakże zwięzłym tytułem "Rh+", którą zawdzięczamy scenarzyście i reżyserowi Żamojdzie J.

    Dzieło z gatunku chały tak tragicznej, że aż budzącej śmiech. Fabuła plastikowa, aktorstwo drewniane, dialogi dęte - czysta rozkosz.

    Wspaniałe wrażenie robią również niedociągnięcia scenograficzne, np. scena ze zwłokami dziewczyny, które są w kolejnych ujęciach na przemian zakryte i odkryte . Widocznie reżyser chciał trochę poepatować damską golizną...

    W równie piękny sposób reżyser eksponuje w swym filmie różne produkty i znaki towarowe - wystudiowane, długie ujęcia pokazują, że bohaterowie filmu ubierają się w [---], jeżdżą samochodami marki [---], zaś sprzęt audio-video tylko od [---].

    Wymagająca polska publiczność przyjęła film życzliwie - do końca seansu dotrwało 100% widzów, czyli pięć osób.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19261

      "Fajny film wczoraj widziałem"

      mnie trafił się jeden bubel i jeden wyjątkowy, oba wczoraj...
      pierwszy to Ghost in the Shell - film w wersji anglojęzycznej, bo tylko taka była dostępna. film mangowy, można powiedzieć, że klasyka gatunku (choć nie jestem ekspertem w tej dziedzinie), ale kompletnie ktoś skopał napisy. ze względu na dość rozbudowane kwestie dialogowe film praktycznie nie da się ogladać bez napisów, a te pojawiają się asynchronicznie i oglądanie przestało mnie bawić. dodam tylko, że bracia Wachowscy sporo czerpali z tego filmu jak i z tamtej kultury...
      na pocieszenie oglądnąłem "Equlibrium" i byłem przyjemnie zaskoczony. Nie tylko nie jest to kalka Matrixa, wątek na innej płaszczyźnie, choć też emocjonalnej. Początek dość trudny do przebrnięcia ze względu na zdjęcia jakby żywcem przeniesione z filmów SF z PRL, ale potem już wszystko trzyma właściwy poziom techniczny, a finałowa scena jakbym nie widział tej w Matrix zwaliła by mnie z nóg. Naprawdę niezły film z ciekawym wątkiem totalitarnym i niezłymi zdjęciami. Przestroga dla ludzi jak może wyglądać życie bez uczuć.

      Comment

      • kalifat
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.10
        • 1168

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
        ..."Equlibrium"... Początek dość trudny do przebrnięcia ze względu na zdjęcia jakby żywcem przeniesione z filmów SF z PRL...
        A cóż to E-prezesie nie podoba Ci się w zdjęciach w polskich filmach SF?
        Niemal zerowe efekty specjalne? No cóż, nie każdy miał tyle pieniędzy co Hollywood.

        Należy jednak zauważyć, że większość polskich filmów SF kręciła śmietanka krajowej kinematografii.

        Wystarczy wymienić
        Zygmunta Samosiuka (Hydrozagadka, Golem, Wojna Światów oraz poza SF m.in. Polowanie na muchy, Dzieje grzechu, Sprawa Gorgonowej czy Austeria),
        Piotra Sobocińskiego - obecnie gwiazdy światowej kinematografii (Widziadło, O-Bi O-Ba. Koniec cywilizacji ze świetną Kaliną Jędrusik oraz np. Trzy kolory: Czerwony),
        Janusza Pawłowskiego (Test Pilota Pirxa oraz spoza SF m.in. Sekret, Azyl, Wilczyca, Na kłopoty...Bednarski )

        czy w końcu Edwarda Kłosińskiego (Ga, Ga. Chwała bohaterom oraz mnóstwo innych np. Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową, Tydzień z życia mężczyzny, Pestka, Trzy kolory: Biały, Matka królów, Człowiek z żelaza, Bez znieczulenia, Wodzirej, Człowiek z marmuru, Barwy ochronne, Brzezina)

        Powinniśmy się cieszyć, że przynajmniej robili to fachowcy
        bla bla bla

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19261

          ...ależ ja nie pisałem tego jako zarzut w stosunku do kinematografii polskiej z tych lat, a jedynie chciałem zwrócić uwagę, że ten początek ciut nie pasował do reszty filmu pod względem stylistyki zdjęć. nawet mam ochotę powócić do tych filmów z tamtych lat i na pierwszy ogień pójdzie właśnie Test Pilota Pirxa!

          Comment

          • zythum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.08
            • 8305

            Poza tym czy ważniejsze są obrazy, forma i efekty czy wartość filmu? Być może Ga, ga czy Obi - oba - o ile uznamy jest za filmy SF bo moim skromnym zdaniem z SF mają tylko zewnętrze, nie byłyby tak znakomitymi i ważnymi filmami gdyby ich przesłanie przysłoniły kolorowe i technicznie perfekcyjne obrazy?
            Powstaje też pytanie czy twórcy pokroju Piotra Szulkina jako reżyserzy w ogóle chcieliby tych efektów, takie a nie inne obrazy też są integralną częścią myśli reżysera czy idei filmu.
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              Tak mnie się długo ładował post, że E-prezes już wyjaśnił swoje stanowisko
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • perłyfan
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.02
                • 1244

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ArturŁ
                Moim zdaniem ostatnio leciał dobry film na "Ale kino"."Kasyno" z Robertem De Niro,Joem Pesci i Sharon Stone.Są ludzie,którzy nie lubią tego rodzaju filmów - ja je lubię.
                Chodzi chyba o Kasyno...Mistrzowski film, który oglądałem już chyba z 10 razy. Ta ekipa aktorów (szczególnie Pesci ) to najwyzsza półka. Super klimacik, mnóstwo podstarzałych i naprawdę ostrych gangsterów i niesamowita postać Bill"ego Shelberta, ciagle w cieniu i chyba jedyny w tym filmie lojalny do końca gość. Ostatnio też duże wrażenie zrobił na mnie film "Miasto Boga"...Czy komuś się też podobał?
                JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                Comment

                • grzeber
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2002.05
                  • 2875

                  Oglądałem "Miasto Boga" w kinie - robi niezłe wrażenie
                  pozdrawiam
                  www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                  Comment

                  • zythum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.08
                    • 8305

                    A ja wstyd się przyznać dopiero wczoraj obejrzałem Zmruż oczy i bardzo pożałowałem, że nie w kinie. Film amerykański w formie, tak tak, nie śmiejcie się tylko zwróćcie uwagę na spaloną słońcem ziemię i samo słońce jakby z amerykańskich filmów drogi, do tego barak i same otoczenie przypominające albo stację beznzynową na jakiejś drodze przez pustynię lub podupadłe miasteczko amerykańskiej prowincji. Plus europejskie tempo, poetyka i treść - bardzo udane połączenie. O filozoficznie - społecznej wymowie się nie rozwodzę bo jest wyłozona dość łopatologicznie - ale dlapolskiej widowni pewnie tak trzeba.
                    Last edited by zythum; 2005-01-28, 09:30.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      Dlapolska widownia? Wszechpolska młodzież?

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                        O filozoficznie - społecznej wymowie się nie rozwodzę bo jest wyłozona dość łopatologicznie - ale dlapolskiej widowni pewnie tak trzeba.
                        Polskiej widowni tego nie trzeba, widocznie twórcy filmu za bardzo zapatrzyli się w amerykańskie produkcje, w których musi byc wszystko zrozumiałe i wyłozone na ławę do bólu, bo przecież większość Amerykanów nie potrafi przetwarzać informacji.
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • biermann
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.09
                          • 2552

                          A ja wczoraj zrobiłem sobie wieczór wspominkowy i bawiłem się na dwóch filmach jednym z przesłaniem "Sens życia wg. Monthy Phyton'a" a drugi idealny na bezmyślne siedzenie w fotelu z dobrym piwem w garści "Głupi i głupszy" - i niech mi nikt nie mówi jaki to płytki film z kloacznym poczuciem humoru bo takie fimy też bywają fajne
                          No i najważniejsze przy fajnych filmach nie trzeba mysleć o filozoficzno - społecznej wymowie tego dzieła
                          Last edited by biermann; 2005-01-29, 12:35.
                          "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                          Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                          Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                          Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                          Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                          Comment

                          • zythum
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.08
                            • 8305

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                            Polskiej widowni tego nie trzeba, widocznie twórcy filmu za bardzo zapatrzyli się w amerykańskie produkcje, w których musi byc wszystko zrozumiałe i wyłozone na ławę do bólu, bo przecież większość Amerykanów nie potrafi przetwarzać informacji.
                            Niestety od lat kilkunastu Polacy zaczynają być wręcz karykaturą Amerykanów
                            To inaczej miało być, przyjaciele,
                            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                            Rządzący światem samowładnie
                            Królowie banków, fabryk, hut
                            Tym mocni są, że każdy kradnie
                            Bogactwa, które stwarza lud.

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              Wielbicielom kina Emira Kusturicy polecam "Życie jest cudem", nie zawiedzie nikogo, 2,5 godziny mija jak z bicza strzelił i jeszcze brakuje i jeszcze się chce, śmiech i łzy - wszystko to w tym filmie się znajdzie okraszone doskonałą bałkańską muzyką.
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • ArturŁ
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2004.11
                                • 374

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann
                                a drugi idealny na bezmyślne siedzenie w fotelu z dobrym piwem w garści "Głupi i głupszy" - i niech mi nikt nie mówi jaki to płytki film z kloacznym poczuciem humoru bo takie fimy też bywają fajne
                                No i najważniejsze przy fajnych filmach nie trzeba mysleć o filozoficzno - społecznej wymowie tego dzieła
                                Zgadzam się w 100%.Nie każdy film musi być poświęcony rzeczom głębokim.Też bardzo lubię "Głupiego i głupszego".Dobra komedia

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X