Przy piwie o filmie

[adam16]

A miały inne wyjście?

Powstały także za zgodą państwowego a jakże Głównego Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk.

Inna sprawa, że część z nich została potem na czas jakiś "pułkownikami". Ale wtedy wyjścia nie miały.
Z drugiej strony, nie pamiętam takiego na prawdę dobrego krajowego filmu, zrobionego nie za państwowe pieniądze. Żeby nie było wątpliwości - nie pamiętam, co nie znaczy, że takiego nie było.

[garfunkel]

Obejrzałam "Dziewczynę z perłą". Prawie z każdej sceny można zrobić osobny obraz i Vermeer nie powstydziłby się. Tak przyjemnie i spokojnie się to ogląda, komu nie było dane zobaczyć- polecam.

[Shlangbaum]

Obejrzałam "Dziewczynę z perłą". Prawie z każdej sceny można zrobić osobny obraz i Vermeer nie powstydziłby się. Tak przyjemnie i spokojnie się to ogląda, komu nie było dane zobaczyć- polecam.

Film genialny. Byłem podniecony kiedy miałem go obejrzeć. Od dzieciństwa, odkąd poznałem pierwszy obraz Vermeera (Czytająca list) jest moim ulubionym barokowym malarzem. A co do filmu...jest w nim potężna dawka nierozładowanego napięcia seksualnego. Do tego rewelacyjne studium pt. Jak przyjaźnić się może kobieta i mężczyzna i tylko przyjaźnić.

Zresztą połowa scen z filmu to właśnie fragmenty obrazów Vermeera van Delft

[Marusia]

Byłem podniecony kiedy miałem go obejrzeć....A co do filmu...jest w nim potężna dawka nierozładowanego napięcia seksualnego.

Czyli musi dalej jesteś podniecony?

[Shlangbaum]

Czyli musi dalej jesteś podniecony?

Napisałem, że w filmie jest, a nie we mnie. A poza tym zabrzmiało to tak, jakbyś się interesowała tym, że mógłbym baby potrzebować

[adam16]

Na kanale Europa Europa przez cały tydzień, o godz 20.00, będzie prezentowany cykl "Skandalista Luis Bunuel. Dziś leci "Mleczna Droga", jutro "Widmo Wolności", pojutrze "Dyskretny urok burżuazji", a w czwartek "Mroczny przedmiot pożądania".
Parę osób z forum chyba będzie zainteresowanych

[garfunkel]

Obejrzałam wczoraj "Nieustraszonych braci Grimm". Naprawdę duża przyjemność: baśniowe scenerie, niesamowite przygody, trochę przymrużenia oka...i, przyznam, że trochę strachu przed snem, ale to już taka moja dziwna przypadłość...

[Shlangbaum]

Byłem na tym filmie w kinie w Zakopanem (po tym jak nie zmieściłem się do autobusu do Krakowa i musiałem kolejną noc tam spędzić a żeby się nie nudzić wieczorkiem to wyskoczyłem z Agnieszką na ten film). Bardzo mnie roześmiał

Tylko jedna typowo hollywood'zka scena (kiedy podczas "zdobywania" wieży spadający kamień zupełnie niechcąco wspomaga katapultowanie się jednego z braci). Ponadto ciekawie zaaranżowane realia historyczne okupowanych przez Napoleona niemieckich księstw.

[becik]

Zachęcony nazwiskiem Tarantino (mimo, że producent) wybralismy się na "Hostel".....



facet zaczyna przechodzić już samego siebie, połowa filmu to pokaz torturowania w najwymyślniejsze sposoby, nawet ja miejscami wymiękałem choć do wrażliwych nie należę...

[garfunkel]

Ponadto ciekawie zaaranżowane realia historyczne okupowanych przez Napoleona niemieckich księstw.

A tak , chyba pierwszy raz widziałam w filmie jak Niemcy są uciskani przez bezlitosnych Francuzów , i jeszcze diaboliczny włoski specjalista od wymyślnych tortur .

[Mistrzu]

Z ostatnich premier jakie widziałem polecam szczególnie "Angel-a" i "Zostań". Każdy z filmów ma całkowicie inny klimat i dzięki ciekawemu przedstawieniu oklepanych już tematów: anioł na ziemi, śmierć i odkupienie nie znudziły mnie ani trochę a wprost przeciwnie zainteresowały

[adam16]

Dziś, znów na Europa Europa, leci dobry film - "Lisbon Story". Jutro jest powtórka, o 10:30 . Polecam

[Marusia]

Oglądałam dziś (a właściwie juz wczoraj) "Upadek" o ostatnich dniach Hitlera. nawet mi się nie chce opisywać, w skrócie: chała

[becik]

Oglądałam dziś (a właściwie juz wczoraj) "Upadek" o ostatnich dniach Hitlera. nawet mi się nie chce opisywać, w skrócie: chała

Pisałem o nim kilka miesięcy wcześniej, cóż, subiektywna ocena każdego z nas może być całkowicie odmienna, mi ten film się podobał

[kot_z_cheshire]

hmm...."Upadek" raczej wybitnym dziełem nie jest. Ale przeraża mnie właśnie takie podejście: chała.....Przecież ten film powinien budzić jakieś emocje...Chociażby z tego powodu, że de facto to się żal robi biednego Hitlera w trakcie projekcji. A na takie uczucia nie powinno być miejsca.