Przy piwie o filmie

[JAckson]

I wcale się nie dziwię, że Ciebie nudzi, moja Pani w ogóle go nie ogląda, nie ma się co okłamywać, że serial ten skierowany jest raczej do męskiej widowni, w przeciwieństwie do np. M jak miłość

Ja o dziwo oglądam jeszcze, choć jeden odcinek już opuściłem - przegięli wg mnie z zamotaniem.

Mnie także wydaje się, że momentami jest w tym serialu zbyt dużo przeciągnięć akcji poprzez wprowadzanie kolejnych zagmatwań.

Faktem jest, ze serial zrobiony w nowoczesnym stylu. W każdym fragmencie występuje element napięcia. Jednak, jak dla mnie, czasem przesadnie i niepotrzebnie.

Mimo wszystko wciąż jeszcze znajduję w tym serialu coś, co skłania mnie do oglądania (pod warunkiem, ze nie ma nic lepszego ).

[peter007]

Drugi sezon trochę jest chyba słabszy od pierwszego. Zostały mi 4 odcinki do końca i jestem ciekaw jak się potoczą losy uciekinierów (o ile ktoś przeżyje, bo giną w zawrotnym tempie)

[becik]

Drugi sezon trochę jest chyba słabszy od pierwszego. Zostały mi 4 odcinki do końca i jestem ciekaw jak się potoczą losy uciekinierów (o ile ktoś przeżyje, bo giną w zawrotnym tempie)

bo paluchy poucinam jeśli jeszcze coś napiszesz o tym co będzie się działo

[grzech]

Drugi sezon

A co to takiego?

[Rolek]

A co to takiego?

W Stanach seriale puszczane są sezonami, a nie seriami. Choć tak naprawdę, to w sumie na to samo wychodzi. Rzadko który serial kończy się po 10, czy też 20 odcinkach. Patrz "Przyjaciele", "Simpsonowie", "Archiwum X" itp.
Zaczynają zazwyczaj we wrześniu, kończą w maju następnego roku. Przerwa wakacyjna i znowu w koło Macieju. Jeden sezon, to z reguły jakaś w miarę zamknięta całość. Kolejny przeważnie dotyczy już innego bohatera/kwestii/wydarzenia.
Oczywiście jak oglądalność spada, to uśmiercają bohaterów jakąś małą bombką, czy też zderzeniem autobusu i serial się kończy .

[JAckson]

Mimo wszystko wciąż jeszcze znajduję w tym serialu coś, co skłania mnie do oglądania (pod warunkiem, ze nie ma nic lepszego ).

W związku z tym, że Czesiek odwiedzając mnie ostatnio miał przy sobie wszystkie odcinki Prison Break i dodatkowo mam teraz trochę wolnego czasu, w ciągu wczorajszego i dzisiejszego dnia oglądnąłem 14 odcinków tego serialu. Wiem, że to nie jest zdrowe, ale tak jakoś wyszło Tym sposobem pierwszą część mam za sobą.

[becik]

Leży juz u mnie płytka z 17-oma kolejnymi odcinkami drugiej serii

[JAckson]

Leży juz u mnie płytka z 17-oma kolejnymi odcinkami drugiej serii

W sumie jest ich 19, ale jeszcze nie oglądałem. Gdzieś czytałem, że dobiegły końca zdjęcia trzeciej serii

[peter007]

W sumie jest ich 19, ale jeszcze nie oglądałem. Gdzieś czytałem, że dobiegły końca zdjęcia trzeciej serii

W sumie drugi sezon liczy 22 odcinki i na tym ma być koniec. Obejrzysz drugi sezon do końca to zrozumiesz dlaczego nie będzie trzeciego

[JAckson]

W sumie drugi sezon liczy 22 odcinki i na tym ma być koniec. Obejrzysz drugi sezon do końca to zrozumiesz dlaczego nie będzie trzeciego

Widziałem 20 odcinków z drugiego sezonu. Dwóch ostatnich jeszcze nie mam.
Przeczytałem gdzieś w necie, że premiera trzeciego sezonu zaplanowana jest na 29 sierpnia 2007.

[becik]

Jestes lepszy, skończyłem na 15 ale mam nagrane do 19. Trzeci sezon ma sie rozpocząc jeszcze w tym roku.

A ostatnio z ciekawszych filmów obejrzałem "Requiem dla snu" Arofonoskiego. Dobry ale chyba jestem juz zmęczony narkotycznymi filmami

[fteo]

A ostatnio z ciekawszych filmów obejrzałem "Requiem dla snu" Arofonoskiego. Dobry ale chyba jestem juz zmęczony narkotycznymi filmami

Jest coś w tym, co napisałeś.

[becik]

Obejrzałem:

"Labirynt fauna" - doskonały i przejmujący, jak dla mnie świetny
"300" - historia Termopil pokazana w dość oryginalny sposób, Kserkses na pewno nie wyglądał tak jak w filmie, efekty komputerowe w pewnych miejscach trochę przesadzone (np. bryzgająca krew - choć jako adaptacja komiksu może tak powinno być) ale ogólnie film bardzo dobry

[kony]

A ja w ostatnich dniach odkurzyłem półkę z dvd i odświeżam znajomość z dziełami Jima Jarmuscha. I jak zwykle wymiękam. W ostatnich dniach zaliczyłem "Ghost dog", "Noc na Ziemi", "Coffee & Cigarettes" no i dzisiaj mój ulubiony "Poza prawem" z 3 "gwiazdorami" w rolach głównych (Tom Waits, John Lurie i Roberto Benigni). A teraz jestem po kilku i chyba sobie jeszcze na dobranoc posłucham Waitsa bo mi mało.
A jak ktoś nie oglądał Jarmuscha to polecam bo warto Specyficzna rzecz ale jak komuś podejdzie to już się nie uwolni.

[żąleną]

"Poza prawem" to też mój ulubiony. Najlepsza jest scena, w której pytają się siebie, za co który siedział. Dwa zakapiory "Wrobili mnie", a pocieszny Benigni: "Zabiłem człowieka". I miny zakapiorów.