Przy piwie o filmie

[Twilight_Alehouse]

I a'propos Sama Neilla przypomniał mi się chyba najlepszy horror w karierze Johna Carpentera (i jeden z najlepszych z chyba najlepszych wogóle) - In The Mouth of Madness (W paszczy szaleństwa) - jak dla mnie wzór horroru na poziomie. Niestety niedostępny w PL na DVD...

Filmu nie widziałem, ale tytuł oznacza, że jest oparty na twórczości H.P. Lovecrafta, mistrza horroru w literaturze.

[becik]

I a'propos Sama Neilla przypomniał mi się chyba najlepszy horror w karierze Johna Carpentera (i jeden z najlepszych z chyba najlepszych wogóle) - In The Mouth of Madness (W paszczy szaleństwa) - jak dla mnie wzór horroru na poziomie. Niestety niedostępny w PL na DVD...

Czy najlepszy - polemizowałbym, jest to film bardzo dobry ale moim zdaniem najlepszym filmem Carpentera jest "Coś" (The Thing).

Właśnie jestem po "Taraku" Wajdy, film przesycony śmiercią i umieraniem od początku do końca ale podobał mi się

[VanPurRz]

W powyższym zgadzam się całkowicie z Becikiem - "Coś" ma to Coś

[slavoy]

"Coś" też bardzo mi się podoba, ale jednak "W paszczy..." stawiam ciut wyżej. Być może dlatego, że obraz z Kurtem widziałem po raz pierwszy wiele lat po jego premierze i wydawało mi się, że parę rzeczy mogło by być lepiej zrobione. Oba filmy jednak jak najbardziej godne polecenia.

[becik]

"Coś" też bardzo mi się podoba, ale jednak "W paszczy..." stawiam ciut wyżej. Być może dlatego, że obraz z Kurtem widziałem po raz pierwszy wiele lat po jego premierze i wydawało mi się, że parę rzeczy mogło by być lepiej zrobione. Oba filmy jednak jak najbardziej godne polecenia.

Trzeba też wziąc pod uwagę, ze "Coś" mimo iż z 1982 roku nadal trzyma fason i nie trąci myszką. "W paszczy szaleństwa" to 1995 rok.

Wracając do filmów Carpentera podobał mi sie również "Książe ciemności" (gdzie gra m.in Alice Cooper), a także kilka juz jego klasyków jak "Christine", "Atak na posterunek 13", "Wioska przeklętych". "Halloween" na ówczesne czasy był dobry ale teraz mnie denerwuje.

No i nie ukrywam, że na jego "Ucieczce z Nowego Jorku" jako młokos byłem w kinie kilka razy

Jednak podtrzymuję, ze "Coś", "W paszczy szaleństwa" i wspomniany już "Książę ciemności" to wg mnie jego najlepsze filmy.

[Bombadil13]

Ostatnie dwa wieczory poświęciłem na Millenium.
Fakt, obejrzałem oba filmy od początku do końca...
Fabuła rodem z Hallmarku pełna niedomówień i naciągania, wymieszana z Danem B. i amerykańskim kinem akcji.
Obejrzałem raz i zapominam o całości. Przypomnę sobie, by zapoznać się z trzecią częścią.
Dam jeszcze szanse książce (jako, że polecacie), bo film uznałem za "taki sobie".

[Seta]

Ostatnie dwa wieczory poświęciłem na Millenium.
(...)Dam jeszcze szanse książce (jako, że polecacie), bo film uznałem za "taki sobie".

Jeśli pijesz () do mnie to wycofuję...
Przestałem czytać bo wpadła w me dłonie świetna "Psychologia społeczna" (Elliot Aronson, Timothy D. Wilson, Robin M. Akert).
Jak urosnę zostanę psycholożką...

[tomek35]

Wczoraj obejrzałem świetny niemiecki film na Ale Kino: "Eksperyment" z 2001 roku.
Film przedstawia eksperyment przeprowadzony na ludziach w pozorowanym więzieniu. Ochotnicy zostają podzieleni na strażników i więźniów. Od samego początku rozpoczyna się walka psychologiczna.
Jak generalnie nie lubie niemieckich filmów, tak ten został naprawde porządnie zrobiony i cały czas trzymał w napięciu.

[becik]

Własnie jestem po filmie który mi się bardzo podobał: "Agora" Alejandro Amenábara. Hiszpański dramat historyczny z 2009 roku opowiadający o Hypatii z Aleksandrii (patrz wikipedia ) Akcja dzieje się w IV wieku n.e. w okresie gdy chrześcijaństwo zaczęło swoją ekspansję. Muszę przyznać, że odważnie pokazano tam ten problem. Jeśli film oparty jest na faktach - to inkwizycja była naprawdę pikusiem. To co chrześcijanie wyprawiali z innowiercami w tamtym okresie mogę porównać jedynie do nazistowskich Niemiec. Widziałem pierwszy film, który pokazuje tę religię w takim świetle.

[Seta]

Agorę pewnie jutro obejrzę, bo strasznie mnie ciekawi.

A odnośnie tego:

Widziałem pierwszy film, który pokazuje tę religię w takim świetle.

to polecam tego pana lub tych panów. Raczej tylko dla tych, którzy nie chadzają do kościoła... Może oburzać, obrażać itp.

[becik]

Agorę pewnie jutro obejrzę, bo strasznie mnie ciekawi.

A odnośnie tego:

to polecam tego pana lub tych panów. Raczej tylko dla tych, którzy nie chadzają do kościoła... Może oburzać, obrażać itp.

A to to spoko, normalne wypowiedzi ludzi mających swoje zdanie.
Wracając do "Agory", to z filmu się dowiedziałem, ze to właśnie chrześcijanie położyli kres istnienia biblioteki Aleksandryjskiej. Swoją drogą ciekawe czy u nas będzie w kinowej dystrybucji.

[Twilight_Alehouse]

Swoją drogą ciekawe czy u nas będzie w kinowej dystrybucji.

Będzie. We wtorek widziałem w kinie zwiastun i sam chętnie obejrzę ten film.

[Seta]

A to to spoko, normalne wypowiedzi ludzi mających swoje zdanie.

No Ci drudzy to (chyba) sami profesorowie z Oxfordu, więc poziom trzymają, ale ów Pat potrafi dać po garach

[chemmobile]

Film "Agora" zapowiada się ciekawie, ale w odróżnieniu od Was nie wybiorę się na niego do kina. Przede wszystkim z powodu tego, co napisał becik (i w odróżnieniu od kolegi znam historię Hypatii oraz Biblioteki Aleksandryjskiej z literatury, a nie z filmów). Mam taką zasadę, że nie wydaję pieniędzy na produkcje, które ewidentnie fałszują historię.

[becik]

Film "Agora" zapowiada się ciekawie, ale w odróżnieniu od Was nie wybiorę się na niego do kina. Przede wszystkim z powodu tego, co napisał becik (i w odróżnieniu od kolegi znam historię Hypatii oraz Biblioteki Aleksandryjskiej z literatury, a nie z filmów). Mam taką zasadę, że nie wydaję pieniędzy na produkcje, które ewidentnie fałszują historię.

w którym momencie sfałszowali historię?
Pytam bo akurat tego nie wiem. Po filmie sam z ciekawości poszukałem informacji na jej temat. Tak na szybko z wiki:
Podczas inwazji Cezara na Egipt (48/47 p.n.e.) od okrętów egipskich zajął się ogniem Pałac Królewski, a następnie ogień przeniósł się na bibliotekę (Brucheion). Prawdopodobnie nie wszystkie zbiory spłonęły, bo Serapeion został nienaruszony, ale na pewno spora ich część. W czasie pożaru spłonęło przypuszczalnie ok. 40 tys. woluminów. Według świadectwa historyka greckiego Plutarcha, wódz rzymski Antoniusz ofiarował królowej Kleopatrze tytułem rekompensaty 200 tys. woluminów z biblioteki w Pergamonie. Niejasne są okoliczności upadku bibliotek aleksandryjskich. W 391 r. ambitny patriarcha Teofil sprowokował krwawe zamieszki antypogańskie, po stłumieniu których wykonując rozkaz cesarza Teodozjusza nakazał zburzyć świątynię Serapisa (Serapejon), w kompleksie której znajdowała się biblioteka. Autor relacji o tym wydarzeniu Sokrates Scholastyk, nie wspomina jednak o losie ksiąg. Wydarzenia te dały początek pomówieniu o spaleniu biblioteki przez chrześcijan.

Wiem, ze wikipedia nie jest wiarogodnym źródłem, w filmie jest poruszony własnie motyw niszczenia Serapejonu.