Przy piwie o filmie

[żąleną]

Mnie się "Motór" nie podobał, jakieś na siłę to wszystko było. A pseudofilozoficzna końcówka już mnie zupełnie dobiła.

[becik]

"Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz" - doskonały sensacyjny dramat Sidneya Lumeta, sposób narracji - podobny do tego jak w "21 gram" czyli przenoszenia akcji w czasie. W sumie klimat też zbliżony. Jak dla mnie świetna muzyka Cartera Burwella (coraz bardziej zaczynam lubić tego kompozytora). Ja ten film gorąco polecam.

za film web:
Jeżeli ktoś szuka solidnego filmu sensacyjnego, który dostarczy mu rozrywki, to pomylił sale. Jeżeli jednak chcecie zobaczy prawdziwy koncert aktorski pod batutą równie sędziwego, co bezwzględnego mistrza, to jest to z całą pewnością obraz dla was. Mimo pewnej przewidywalności i wtórności rozwiązań to jeden z najciekawszych i najbardziej niepokojących czarnych filmów ostatnich lat.

[Basik]

Oglądałam ostatnio "Aż poleje się krew". Z początku myślałam, że nie dam rady, że będzie NUUUUDA. Jednak film wciąga...
Day-Lewis oraz Paul Dano kapitalnie odegrali swoje role.

[abernacka]

Przez ostatni weekend obejrzałem wspaniały czeski serial "Pod Jednym Dachem" z niezapomnianym Jiri Sovakiem. Świat bezproblemów, piwo lejące sie strumieniami, ludzie serdeczni wobec siebie. Ach, raj

[tomek35]

Przez ostatni weekend obejrzałem wspaniały czeski serial "Pod Jednym Dachem" z niezapomnianym Jiri Sovakiem. Świat bezproblemów, piwo lejące sie strumieniami, ludzie serdeczni wobec siebie. Ach, raj

Oglądałeś w TV czy na dvd?, chętnie bym obejrzał sobie ten serial. - Szkoda, że w telewizji nie puszczają starych, dobrych filmów

[abernacka]

Na nośniku DVD.

[kiszot]

Polecam rosyjską Wyspę.Dosyć ciekawy film.
Mam tez w domu Australię.Podobno film jest słaby ale za to widoki świetne.

[danio_145]

Wyspę oglądałem. Również polecam.

[becik]

"Martyrs", kolejna francuska produkcja. Wydaje m się, ze francuzi próbują zrobić najbrutalniejszy film... W zeszłym roku "Fronteres", teraz "Martyrs". Sam film jest bardzo dobrze zrobiony, ciekawy scenariusz, dobra muzyka, dobre zdjęcia. Temat cierpienia samego w sobie, męczęństwa i jego sensu, oraz ile można znieść fizycznych i psychicznych tortur, by w końcu się poddać i pogodzić z bólem to główny temat filmu.

za filmweb: Drugi pełnometrażowy film Pascala Laugiera przybywa do Polski owiany sławą najbrutalniejszego francuskiego dzieła w historii kinematografii. I choć obraz jest krwawy, to jednak w powyższym stwierdzeniu jest nieco przesady. W kinie francuskim były już filmy brutalniejsze, jednak z całą pewnością żaden z nich nie był równie dobrze nakręcony, jak "Martyrs. Skazani na strach".

Obraz tylko dla koneserów tego typu filmów. Mnie wymęczył

[becik]

"Zapaśnik" z Mickeyem Rourke, napiszę tylko jedno niecenzuralne słowo o tym filmie - ZAJEBISTY

Gorąco i szczerze polecam, choć jak to w filmach Arofonosky'ego, łatwy nie jest.
Dawno nie widziałem tak wyśmienitego filmu.

[zgroza]

Włatcy Móch, Ćmoli Czopki i Mądzioły obejrzani. Komentarz jak wyżej.

Szczerze i gorąco polecam obejrzenie jednego odcinka, zanim się obejrzy film. Styl jest ciężki, przaśny i grafomański. Fabuła jest naiwna, przewidywalna, formuła zerżenięta z Southparku. Targetem są niewinni gimnazjaliści.
Jednak kocham estetykę filmu, kocham ten swojski absurd (na prostatę Dmowskiego!), jestem w stanie rozłożyć krytycznie film na czynniki pierwsze i powiedzieć, które przynoszą mi nostalgiczne wspomnienie dzieciństwa, które rezonują z moją filozofią życiową, i te, które po prostu są absurdalnym odniesieniem do niekonwencjonalnych światów idealnych.
Aha, nie lubię Southparku. Jest denerwujący.

[Krzysiu]

- Szkoda, że w telewizji nie puszczają starych, dobrych filmów

W telewizji puszczają same stare filmy, niekoniecznie dobre.

[Candlekeep]

"Zapaśnik" z Mickeyem Rourke, napiszę tylko jedno niecenzuralne słowo o tym filmie - ZAJEBISTY

Gorąco i szczerze polecam, choć jak to w filmach Arofonosky'ego, łatwy nie jest.
Dawno nie widziałem tak wyśmienitego filmu.

Całkowicie się zgadzam. Film raczej kameralny, bardzo skupiony na głównym bohaterze, do tego pesymistyczny: znakomicie ukazany upadek człowieka dokonujący się na jego własne życzenie. Ale po obejrzeniu film "siedzi" jeszcze kilka dni w głowie.
Podobnie, jak Becik - szczerze polecam.

[becik]

W święta kolejny film obejrzany - "Slumdog". Dobrze zrobiony, wciągający. 2 godziny minęły szybko. Mimo bollywodzkiej scenerii nie jest tak słodki, piękny i grzeczny jak indyjskie kino ale reżyser "Trainspotting" przez ten obraz, doskonale pokazał fragment tych "prawdziwych Indii".
Ze swojej strony polecam.

[VanPurRz]

Walc z Baszirem - można wytykać niektóre dialogi, można wytykać braki w scenariuszu ale to film z kategorii "musisz go zobaczyć". Porusza naprawde ważne sprawy, zarówno w sferze osobistej (zmiany w psychice osób uczestniczących w wojnie czy interwencji zbrojnej, pytania o to czym jest przyjaźń, czy jednostka ma szanse stojąc w obliczu historii na jakąkolwiek reakcję, co się dzieje w człowieku gdy z jednej strony ogranicza go rozkaz i hierarchia a z drugiej gdzieś jednak krzyczy sumienie) jak i politycznej (przypomina o tym jak decyzje polityczne prowadzą do zagłądy i tragedii, wspomina o niechlubnych kartach historii Izraela i całego regionu, przypomina też co w Polsce pewnie będzie niepopularne, że chrześcijanie dokonywali jednych z najbardziej brutalnych zbrodni na lujdziach innych religii, zresztą w ogóle też gdzieś w tle jest pytanie fanatyzm religijny który u chrześcijan i judaistów wcale nie jest mniejszy o ile nei większy niż w islamie).
Ważny film o ciekawej formie animowanego paradokumentu. Ogladałem go ponad tydzień temu i ciągle o nim myślę.