W tygodniu przypadkiem na jednym z kanałów satelitarnego "słoneczka" trafiłem na chińską (chyba) komedię Kung-fu Szał. Film z półki B ale z aspiracjami do wyższego poziomu. Co mnie jednak zaskoczyło, to efekty specjalne. Bracia Wachowscy nie mogliby się powstydzić. Dzięki czemu nawet chętnie obejrzałem film do końca.
Przy piwie o filmie
Collapse
X
-
Polecam obejrzeć "Siódmą pieczęć"z roku 1957. Pomimo swoich lat potrafi wywrzeć wrażenie na widzu. Jest to spojrzenie na życie i śmierć w czasach średniowiecznych. Pomimo tak odległych czasów, można go dobrze przenieść na współczesne czasy.
Comment
-
-
"Wojna polsko-ruska" - wiem, że ten film ma całkowicie skrajne opinie, nie kazdemu pasują narkotyczne wizje polskiego dresiarza. Mi się podobało. Szyc doskonały w swojej roliGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziNiemiecki "Gustloff", film chyba z 2008 roku w reżyserii Josepfa Vismaiera (znanego z filmu Stalingrad). Dobrze zrobiona historia ostatnich kilku dni statku Gustloff, który wypłynął z Gdynii w styczniu '45.
Ogólnie film dobrze zrobiony, choć mógłby trwać nie ponad 3, a 2 godziny. Nie zwracałem uwagi na "biednych, poszkodowanych" Niemców.
Sam statek był piękny, a kapitan Marinesko (dowódca łodzi podwodnej która zatopiła Gustloffa) był w ZSRR bohaterem.
Reasumując, lepiej na ten temat poczytać jakieś książki bądź artykuły, a film obejrzeć inny.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jablon Wyświetlenie odpowiedziFilm niestety nudny okrutnie. Nie tylko dlatego, że zdecydowanie za długi. Poza tym klasy telewizyjnej a nie kinowej. Na pewno nie zwróci uwagi, na o wiele większą tragedię morską niż ta, która wydarzyła się na Atlantyku z udziałem Titanica.
Sam statek był piękny, a kapitan Marinesko (dowódca łodzi podwodnej która zatopiła Gustloffa) był w ZSRR bohaterem.
Reasumując, lepiej na ten temat poczytać jakieś książki bądź artykuły, a film obejrzeć inny.
Niemcy z reguły robią nudne filmy. Jedyny pozytywny wyjątek to das Boot Wolfganga Petersena.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomek35 Wyświetlenie odpowiedziNiemcy z reguły robią nudne filmy. Jedyny pozytywny wyjątek to das Boot Wolfganga Petersena.
To ile filmów niemieckich widziałeś? Nie uważam, żeby kino niemieckie było szczególnie nudne. Wręcz przeciwnie, uważam, że jest dobre choć mało u nas znane. Z większych produkcji na szybko mogę wymienić: Stalingrad, Upadek, Sophie Scholl czy właśnie ostatnio oglądane: Baader-Meinhof i Gustloff (jak pisałem, dobry ale za długi).
Jeśli wolisz "nie-nudne" wojenne kino to polecam Parszywą dwunastkę 1,2,3,4....Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ciekawymi filmami również są: Życie na Podsłuchu czy Good Bye Lenin.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomek35 Wyświetlenie odpowiedziNiemcy z reguły robią nudne filmy. Jedyny pozytywny wyjątek to das Boot Wolfganga Petersena.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedziAle bzdury wygadujesz.Kino niemieckie wraz z angielskim jest w tej chwili najlepsze w Europie.A szczególnie jak oglądasz po amerykańskiej papce.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomek35 Wyświetlenie odpowiedzi(...)Dla mnie kino niemieckie jest nudne jak flaki z olejem. (...)
Comment
-
-
"Paranormal Activity" - okrzyknięty horrorem dekady, mający swoja stronę: http://www.paranormalactivity.pl/
W Polsce w kinach wyświetlany tylko na zamówienie (szczegóły na stronie).
Klimat utrzymany podobnie jak w "Blair witch..." więc skierowany tylko dla tych, którym się ten podobał.
Dla mnie jest dobry ale bez specjalnych ochów i achów, albo potrzebuje już chyba mocniejszych wrażeń. Jak to ktoś na reklamówce mówi - "Dobry, ale ze strachu się nie posr...."Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedziBył też taki film niemiecki "Eksperyment", który na mnie kiedyś wywarł dość spore wrażenie.
Comment
-
-
No i proszę, Czesi potrafią zrobić niezły film wojenny o swoim batalionie w Afryce, a my o własnej brygadzie nic nie mamy i pewnie mieć nie będziemy.
Tobruk - przyzwoity film wojenny, oczywiście produkcji czeskiej, z 2008 roku. Nie jest to może majstersztyk gatunkowy ale ogląda się dobrze.
trailer http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=MB-VO4mjzN4Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
Comment